jeżowce

napisał(a) **Madzia** » 27.06.2002 14:53

Czy na wyspie Brać są jeżowce :?:

Interesują mnie też okolice Splitu. W jakiej cenie są w Chorwacji buty do pływania?

napisał(a) **krups** » 02.07.2002 20:18

Na Brac prawdopodobnie są jeżowce, niedaleko w Dugim Racie wielokrotnie widziałem jak Chorwaci wyławiali te stworzonka z głębokości kilku metrów. Do pływania polecam jednak najzwyklejsze tenisówki kupione w Polsce, moje dzieciaki używały ich z powodzeniem przez dwa tygodnie, a prawie nie wychodzily z wody.

napisał(a) **Łukasz** » 09.07.2002 09:54

Woda jest czysta i jezowca z daleka widać. Nie ma ich za dużo ale buty radziłbym mieć.

napisał(a) **Maja Biniewicz** » 13.07.2002 17:09

Byliśmy w Kaszteli ( 15 km od Splitu) i ciągle nie wiem jak wygląda ten jeżowiec...

napisał(a) **sirk** » 13.07.2002 21:27

Spokojnie, jeżowce to nie rekiny ludojady. Poza tym widać je z daleka. Byliśmy w Omisu w zeszłym roku i trochę ich wyłowiliśmy. Ale trzeba wiedzieć, że jeżowce odwzajemniają brak miłosci do ludzi i tam gdzie więcej ludzi, tam mniej jeżowców.Co do butów, to zgadzam się z Krupsem, najlepsze są zwykłe polskie tenisówki, bo plastiki niewygodne. Mój maluch (3 lata miał wtedy) też ich używał i przyjechał cały i zdrowy. Pozdrowienia.

napisał(a) **Emilek** » 30.07.2002 09:59

krups napisał(a):Na Brac prawdopodobnie są jeżowce, niedaleko w Dugim Racie wielokrotnie widziałem jak Chorwaci wyławiali te stworzonka z głębokości kilku metrów. Do pływania polecam jednak najzwyklejsze tenisówki kupione w Polsce, moje dzieciaki używały ich z powodzeniem przez dwa tygodnie, a prawie nie wychodzily z wody.

Cześć!

Wybieram się za kilka dni na wyspe Brać i chciałbym wiedziec coś więcej o tych jeżowcach. Czy bliski kontakt z tym zwierzątkiem grozi jakąś kontuzją :?:

Nie lepiej kupic takie gumowe butki na basen, zamiast normalnych tenisówek :?:

. Przecież w tych butach mozna dostać całkiem dużych otarć, w dodatku w wodzie.

Udanych wakacji

Emil

adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
#gg: 2003340

napisał(a) **Łukasz** » 30.07.2002 10:53

J używam zwykłych klapek ale chyba wygodniejsze są tenisówki bo nie spadają w wodzie z nóg oraz chronią również palce.

napisał(a) **tuska** » 30.07.2002 12:16

bliski kontakt z jeżowcem może nie grozi kontuzją ale rana po ukłuciu bardzo długo się goi (czasami ropieje) i jest bolesna - ja polecam sandały z pianki (są lekkie i niezatapialne)

napisał(a) **AsiaJ** » 30.07.2002 12:22

Buty bezwzględnie trzeba mieć, problem tylko, jakie. 12-latek z naszej ekipy miał sandały piankowe z odkrytymi palcami i niestety wszedł w bliski kontakt z tym stworzonkiem. Efektem były kolce wbite w duży palec u nogi i konieczność wizyty w Domu Zdrowia (swoją drogą bardzo ładnie się tam szpitale nazywają). Problem został załatwiony szybko i bezboleśnie przez siłę fachową (pielęgniarka), ale na przyszłość radzę wszystkim zabierać obuwie z zakrytymi palcami. Pozdrawiam wszystkich, którzy wyprawę do Chorwacji mają jeszcze przed sobą.

napisał(a) **aga2** » 30.07.2002 13:23

czesc, kazde buty, ktore chronia przed niezbyt mileym spotkaniem z jezowcerm (raczej jego iglami) sa OK, byle ich podeszwa nie byla zbyt cienka, moje niestety okazaly sie zbyt ciekie... :wink:

napisał(a) **meffistox** » 31.07.2002 15:59

Im bardziej skaliste naturalne wybrzeze tym wiecej jerzowcow.
buty kosztuja 45 kun ale osobiscie polecam trampki przydadza sie nie tylko do wody
M

napisał(a) **tomek2234** » 31.07.2002 17:56

Niestety w okolicach Omisia jest ich sporo (w Kasztelach mniej ale też są). Chyba miałem szczęście bo całe 3 tygodnie wraz z dziećmi kąpaliśmy się bez butów i jakoś na jeżowca nie nadeplęliśmy ale widzielismy takich którzy mieli mniej szczęścia, więc jeżeli zamierasz więcej chodzić niż pływać, to obuwie są konieczne.

napisał(a) **sp5xsc** » 05.08.2002 15:29

Kompleks Solaris (okolice Sibenika) - bardzo duzo
Primosten - nie zauwazylem

Generalnie, jezeli sa skaly to jest pelno jezowcow bo maja sie do czego przyczepic. Gdy plaza jest zwirowa to jezowcow nie ma. Wystarczy poszukac w okolicy bardziej zwirowej plazy i problem z glowy. A na nogach wygodnie leza pletwy dzieki ktorym mozna swobodnoiej poplywac. No i oczywiscie maska na twarz zeby sobie poogladac podwodny swiat (WARTO!!!).

napisał(a) **diamond** » 08.08.2002 17:28

sandaly do wody moim zdaniem sie zdecydowanie nie nadaja. jezowce "chowaja' sie czesto w zaglebieniach skalnych, do ktorych wklada sie noge przy wychodzeniu z wody - moj kolega przekonal sie osobiscie (noga goila sie 2 tygodnie). ja mialem zwykle tenisowki, owszem po 3-4 dniach dostalem otarc na pietach. przeszlo jednak kiedy zrzucalem to mile obuwie zaraz po wyjsciu z wody...i biegalem w klapeczkach

napisał(a) **Bruno** » 13.08.2002 08:54

Sandały stykają chociaż trzeba uważać na paluszki. ale buty bardziej są potrzebne na skaliste dno po którym łażenie na bosaka to zgroza.
Ps
Czy jeżowce są pod ochroną???