jeżowce, co zrobić jak nadepniesz, jak się zabezpieczyć?

napisał(a) **beata15** » 08.07.2010 15:24

Wiesz...nawet myśleliśmy by kupić płetwy

ale tylko do nurkowania :lol:

Bo dzieci się by przy brzegu "pultają" ,spróbujemy trampek i sandałów

akurat i to i to mamy i potrzebujemy na Cro =)
Dzięki pozdrawiam

napisał(a) **IlonaNowa** » 09.07.2010 22:46

a sposób babci znają? na jeżowce też dobry,dlaczego nie? susiać, siusiać,najlepsze lakarstwo mamy w sobie..a żeby go było więcej to wspomagać winkiem lub rakiją,zasto ne?pozdrav svima!!

napisał(a) **anakin** » 10.07.2010 11:48

IlonaNowa napisał(a):a sposób babci znają? na jeżowce też dobry,dlaczego nie? susiać, siusiać,najlepsze lakarstwo mamy w sobie..a żeby go było więcej to wspomagać winkiem lub rakiją,zasto ne?pozdrav svima!!

Żeby tylko niektórzy nie wzięli tego dosłownie! :wink:

Widok Polaków.............lejących po sobie na plaży...........bezcenny! :lol:

napisał(a) **emir2** » 13.07.2010 09:27

anakin napisał(a):
IlonaNowa napisał(a):a sposób babci znają? na jeżowce też dobry,dlaczego nie? susiać, siusiać,najlepsze lakarstwo mamy w sobie..a żeby go było więcej to wspomagać winkiem lub rakiją,zasto ne?pozdrav svima!!

Żeby tylko niektórzy nie wzięli tego dosłownie!
Widok Polaków.............lejących po sobie na plaży...........bezcenny!

niby poważny temat a rozbawił mnie jak nie gumiaki to siusianie :-)

napisał(a) **andrzej.k** » 13.07.2010 19:03

siedze wlasnie na tarasie Arbaniji i mam w kciuku kilka igiel tego dziadowstwa, pomysly macie fantastycznie ale gospodarze tez gadaja ze najlepiej nie babrac tego. mam nadzieje ze nie bede mial problemu bo dopiero 2-gi dzien urlopu.

napisał(a) **vito** » 13.07.2010 20:31

andrzej.k napisał(a):siedze wlasnie na tarasie Arbaniji i mam w kciuku kilka igiel tego dziadowstwa, pomysly macie fantastycznie ale gospodarze tez gadaja ze najlepiej nie babrac tego. mam nadzieje ze nie bede mial problemu bo dopiero 2-gi dzien u rlopu.

ale macie problemy !!!!

napisał(a) **Butros** » 13.07.2010 21:52

Znam przypadek, w którym głęboko wbita igła jeżowca wyszła po pół roku górą stopy. Pacjent przez ten czas nie miał świadomości, że nosi w sobie pamiątkę po tym spotkaniu.

napisał(a) **pablo2222** » 14.07.2010 07:38

Butros napisał(a):Znam przypadek, w którym głęboko wbita igła jeżowca wyszła po pół roku górą stopy. Pacjent przez ten czas nie miał świadomości, że nosi w sobie pamiątkę po tym spotkaniu.

Uff już myślałem, że doszła żyłami do serca. Takie sobie powiadaliśmy historie za dzieciaka

Nasz organizm próbuje pozbyć się obcych ciał, jest to możliwe, że wyjdzie. Z drugiej strony igła jeżowca nie jest gładka, posiada małe "haczyki" dlatego tak trudno jest ją wydłubać ze stopy.
PZDR

napisał(a) **andrzej.k** » 14.07.2010 20:57

vito napisał(a):
andrzej.k napisał(a):siedze wlasnie na tarasie Arbaniji i mam w kciuku kilka igiel tego dziadowstwa, pomysly macie fantastycznie ale gospodarze tez gadaja ze najlepiej nie babrac tego. mam nadzieje ze nie bede mial problemu bo dopiero 2-gi dzien u rlopu.

ale macie problemy !!!!

nie zadne problemy, ale mam juz kciuk nabrzmialy i jezeli tak dalej bedzie to nie obedzie sie bez wizyty u lekarza. ale nie jestem zadnym pesymista , pije trawice (okropna) i ciesze sie kazda chwila. godzina 21,58 i temperatura 28st.
problemy, hmmm raczej nie tu
pozdro

napisał(a) **weldon** » 14.07.2010 21:03

andrzej.k napisał(a):... mam juz kciuk nabrzmialy...

Viola, jednak albo kup sobie i Marcie po dwie pary tych butów,
albo, jeszcze lepiej, są takie gumowe płetwy na ręce do pływania.

Nie będzie was korciło żeby dotknąć jeżowca, jak go zobaczycie :wink:

napisał(a) **hajduczek** » 14.07.2010 21:15

weldon napisał(a):
andrzej.k napisał(a):... mam juz kciuk nabrzmialy...

Viola, jednak albo kup sobie i Marcie po dwie pary tych butów,
albo, jeszcze lepiej, są takie gumowe płetwy na ręce do pływania.

Nie będzie was korciło żeby dotknąć jeżowca, jak go zobaczycie

znają moje szczęście jak zabezpieczę nogi i ręce....to i tak mi się np.w głowę wbije.... :lol: