Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jeszcze FORUM-

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
petris
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2590
Dołączył(a): 06.12.2002
Jeszcze FORUM-

Nieprzeczytany postnapisał(a) petris » 18.09.2003 19:04

Aby nasze Forum działało nie tylko pytaniami i odpowiedziami.Moze nadzszedł czas na wspomnienia:
Wspomnienia o ciekawych spotkanych ludziach.
Smieszne sytuacje .
Radosne chwile.
Moze tez troche smutku.
Jest tyle ciekawych sytuacji w ktorych uczestniczymy w czasie urlopu.Moze sprobujemy przedluzyc ten nasz krotki wypoczynek :?: :?: :lol: :wink:
Skubi
Croentuzjasta
Posty: 343
Dołączył(a): 15.06.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Skubi » 18.09.2003 19:48

No to może ja, chociaż w większości powtórzę tekst napisany w innym poście, ale może nie wszyscy go przeczytali :)
Trzy lata temu w Chorwacji spaliśmy krótko w samochodzie na przydrożnym parkingu w okolicach Zatonu w górach Velebit. W pewnej chwili syn zerwał się nagle, podkulił nogi i przestraszony usiadł na siedzeniu. Stwierdził, że "coś tu jest", mając na myśli że to może jakiś wąż lub żmija, bo poczuł na nodze dotyk czegoś zimnego i śliskiego. Zaczeliśmy szybko, ale i z wielką ostrożnością, szukać nieproszonego osobnika. Znaleźliśmy :!: :D
Okazało się, że to pusta butelka PET po Coca-Coli :D :D :D
Pzdr
spaniel
Turysta
Avatar użytkownika
Posty: 14
Dołączył(a): 02.09.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) spaniel » 19.09.2003 10:22

Hm...

Wszystkie wspomnienia są nadal świeże, ale żeby nie rozpisywać się zbytnio:

Zabawna: poczęstowanie turysty z naszego rodzimego kraju wodą zakończone konfiskatą butelki. Na szczęśćie mieliśmy dwie, więc nie skończyło się na umieraniu z pragnienia w chorwackim słońcu... ;-D

Radosne: Dotarcie do ostatniej stacji drogi krzyżowej na Srd'u ;-D ew. pierwsza kolacja na świeżym powietrzu w Cavtacie.

Smutne: Oglądanie Moreski zza pleców innych turystów, dotarliśmy za późno i nie wpuszali już widzów.

Ciekawych ludzi nie pomnę, no - może nasi gospodarze w Splicie... Aczkolwiek chyba nie o takie "ciekawie" chodziło. ;-D

Pozdrawiam,
Bartek
Bartman
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 48
Dołączył(a): 15.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bartman » 19.09.2003 14:39

W drodze powrotnej z okolic Makarskiej postanowiliśmy odwiedzić Medżugorje i zobaczyć Górę Objawień. Zostawiliśmy więc samochód w centrum (serdecznie dziękuję za tę radę Pani z pewnego biura podróży) i przejść jakieś 1,5 km do rozwidlenia dróg i tabliczki w lewo i w prawo z jakimiś napisami. Nie wiedzieliśmy, w którą stronę skręcić więc na migi zapytaliśmy mijających nas ludzi (Włochów) o Górę Objawień. Pokazali w prawo, więc poszliśmy w tym kierunku. Weszliśmy na górę mijając po drodze stacje krzyżowe (z 2 latkiem na rękach) i mieliśmy już dość. Po zejściu (z wejściem 3 godziny) doczłapaliśmy do samochodu i następnie do kościoła, gdzie od spotkanych Polaków dowiedzieliśmy się, że wybraliśmy się na Górę Drogi Krzyżowej. Bardzo śmieszne, prawda. Byliśmy nieugięci i już samochodem wybraliśmy się pod Górę Objawień. Następnie jakaś godzinka wspinaczki po dużych i ostrych głazach ze śpiącym dzieckiem na rękach i byliśmy u celu.
Szczęśliwi opuszczaliśmy Medżugorje o godz. 18 z lekkimi obawami co do dalszej podróży przez BiH. Ostatecznie dopiero o 1 w nocy byliśmy na granicy BiH-HR.

Pozdrawiam,
Bartek
Midas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 717
Dołączył(a): 23.06.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Midas » 20.09.2003 07:05

Sytuacji śmiesznych zawsze jest trochę .
O jednej już na forum wspominałem ale ...
pewnego razu stoję sobie w Trogirze z kumplem,pijemy piwko a żona z koleżanką poszły na targ.Przechodzi naprawdę niezła panienka,majteczki przebijały przez spodenki...mówię do kumpla ... niezły tyłeczek (myśląc ,jestem w CRO to kto mnie zrozumie).Po czym ona się odwraca klepie się po pośladkach i mówi " co... niezły"

:roll:
meeg
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1225
Dołączył(a): 17.06.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) meeg » 23.09.2003 09:20

Ja wrócę myślami do Czarnogóry i oznakowania poziomego dróg. Jedziemy przez jedno miasteczko, a tu nagle pas po którym jedziemy jest oznakowany jako droga w przeciwnym kierunku. Dziwne uczucie jazdy pod prąd... Ale jeszcze bardziej zdziwił się Niemiec, który jechał przed nami i z wrażenia zaczął jechać po chodniku myśląc że jest to prawy pas ruchu - gorzej było ze zjechaniem z chodnika bo dalej ograniczał go krawężnik.

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone