Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jestem zaskoczona

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
BaWa
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 261
Dołączył(a): 17.08.2003
Jestem zaskoczona

Nieprzeczytany postnapisał(a) BaWa » 25.07.2005 10:48

Witam!
Jak pisałam w innym miejscu wróciłam własnie z Rudine. Powiem Wam jednak, że jestem troche zaskoczona ( NIE mile) zachowaniem Polaków na kempie.
1/ Problem był powiedzieć "dzień dobry" a jak już próbowałam z kimś zagadać to patrzyli na mnie jak na ......(pi pi )
2/ Nie spotkałam,żeby ktokolwiek miał nalepkę w samochodzie Cro.pl

Nie mowiąc o jakiejś wspolnej imprezie.


Nie wiem czy ja miałam tylko takiego pecha/szczęście. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Piszcie proszę
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 25.07.2005 11:14

Noooooooooooo, niechby to przeczytała moja małżonka, ale miała by satysfakcje. Zawsze ( chyba od zarania dziejów) ma bardzo krytyczny stosunek do kempingowców. Pech, trafiło na Ciebie. Natomiast co do zachowania rodaków na obczyźnie,.... książkę by mozna było napisać. Bardzo negatywnie to oceniam. Dla przykładu: syn znajomego wrócił z Anglii, pracował w "zespole" miedzynarodowym, tj: ukraincy, mołdawianie, estończycy, polacy. Tamci byli zgrana paczką, jeśli ktoś miał problem obojetnej natury pomagali ziomkowie. Polacy natomiast, to jak mówił - banda osiłków, kradzieże, pijaństwo. Żadnego jednoczenia się, żadnej pomocy a wręcz przeciwnie, z porażki cieszyli się. Kto jak kto lecz my chyba nigdy i nigdzie nie bedziemy lubiani, szanowani. Z tego też powodu unikam jak diabeł święconej ... skupisk z naszymi rodakami. Wstyd z reguły. / Było juz nieraz tutaj na ten temat pisane/.
Pozdrawiam.
robi
Croentuzjasta
Posty: 156
Dołączył(a): 11.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) robi » 25.07.2005 11:19

dziwne!!!! ja na wakacjach w cro spotykam same życzliwe i przyjazne dusze. Jedyne przykre doswiadczenie to 2 lata temu na Rabie (byłem wcześnie - 1 Polak) wychodząc z wody usłyszałem: w nawiasach podaje tłumaczenie" M...(imie żony) pa...(popatrz) k....( po włosku zakret) jaka pier......(dotyczy stosunków mesko - damskich) ciepła woda.
Państwo okazali sie parą lekarzy z łodzi. Tutaj to ja unikałem kontaktów:)
Pozdrawiam
robi
Croentuzjasta
Posty: 156
Dołączył(a): 11.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) robi » 25.07.2005 11:27

[quote="woka"]Noooooooooooo, niechby to przeczytała moja małżonka, ale miała by satysfakcje. Zawsze ( chyba od zarania dziejów) ma bardzo krytyczny stosunek do kempingowców. [quote]
Do kempingowców - a co z kolarzami łysymi, rudymi, żydami i resztą hołoty - zapomniałeś opisac stosunek swojej żony to innych dziwolagów.
Kiedy przestaniecie stwarzac fobie tam gdzie ich nie ma. Buractwo jest wszedzie na kempingu i w Hiltonie, w BMW i w Skodzie - stop stereotypom Eh szkoda słów....
mama_Kapiszonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2042
Dołączył(a): 30.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) mama_Kapiszonka » 25.07.2005 13:26

Szkoda, że nie tylko ja mam niefajne wrażenia po spotkaniach Polaków w Cro.
Wam chociaz nie wygarnęli złościwie zepsutego na ulicy samochodu!!!!
Naklejki też nie znalazłam na żadnym autku.

Ale muszę przyznać, że w takim razie to my, Polacy, mamy w sobie coś dziwnego, czym chyba nie powinniśmy się chwalić. Tylko jak to zdagnozować i ... wyplenić?
Łukasz
Cromaniak
Posty: 1088
Dołączył(a): 03.04.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Łukasz » 25.07.2005 14:08

Zawsze staram sie unikac rodaków. Nie dość, że bredzą cały czas jak potłuczeni to jeszcze nie moga tego robić ciszej.
BaWa
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 261
Dołączył(a): 17.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) BaWa » 25.07.2005 14:12

ja liczyłam ,że ludzie z forum przynajmniej sie ujawnią 8O
robi
Croentuzjasta
Posty: 156
Dołączył(a): 11.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) robi » 25.07.2005 14:14

czy aby nie przesadzacie. Problem z bredzeniem rodaków polega na tym, że rozumiemy co oni mówia. Niemców, Czechów nie rozumiemy już tak dobrze. Ja osobie unikam Słoweńców - strasznie zaleźli mi za skóre.
mama_Kapiszonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2042
Dołączył(a): 30.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) mama_Kapiszonka » 25.07.2005 14:35

Może masz i rację z tym rozumieniem. Ja się wstydziłam okropnie za Polaków, z którymi przyszło mi w sąsiedztwie mieszkać na campie we Włoszech. O 2 w nocy słychac było k.., ch... i łódka bols. Potem okazało się, że faceci byli lekarzami (kardiolodzy ze śląska). To naprawde mało komfortowe, gdy potem ktoś Ciebie ocenia przez pryzmat Polaka-chama.

Ja wchodząc na forum też miałam nadzieję, że w Cro spotkam jakichś forumowiczów. Utwierdzały mnie w tym statystyki odwiedzin i choćby deklaracje - jedziemy, będziemy mieli naklejkę, spotkamy się na trasie. A już w Austrii na parkingu niechętnie odpowiadano na zwykłe "Dobry wieczór".
Cro-forumowiczów spotkałam w Pisaku i miło porozmawialiśmy, to fakt. Choć gdybym nie rozpoczęła rozmowy, to pewnie byśmy nie rozmawiali, bo my następnego dnia już wyjeżdżaliśmy ;-)

Ale już chyba wolę milczących Polaków i cro-maniaków-tajniaków niż wrzeszczących Węgrów, z którymi los mnie złaczył w jednej willi.
A.
mama_Kapiszonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2042
Dołączył(a): 30.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) mama_Kapiszonka » 25.07.2005 14:37

Nie wiem czy ja miałam tylko takiego pecha/szczęście. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Piszcie proszę[/quote]

A może by stworzyć nowy temat i ankietę: Czy spotkałeś oznakowanych forumowiczów w Cro?
Ciekawe jaki byłby wynik?....

A.
robi
Croentuzjasta
Posty: 156
Dołączył(a): 11.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) robi » 25.07.2005 14:45

Jeszcze z innej strony. Zaobserwowałem, że bardzo ale to bardzo dużo zależy od tego na co pozwalają miejscowe zwyczaje/prawo/itp. Niemiec we włoszech w czasie ciszy nocnej nawet nie miałknie. Przepisów nie złamie, jak trusia na plaży siedzi.Widziałem grupe motocyklistów pchajacych potulnie swoje piekne maszyny przez kamp w czasie sjesty - eskortował ich 1 mały gruby makaroniarz. Ci sami niemcy w cro rozrabiaja, spuszczaja łodzie do wody w miejscach niedozwolonych (taniej) pływaja na skuterach i motorówkami miedzy kąpiącymi itd. :(
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 25.07.2005 16:13

Do kempingowców - a co z kolarzami łysymi, rudymi, żydami i resztą hołoty - zapomniałeś opisac stosunek swojej żony to innych dziwolagów.


Robi .... juz odpowiadam. Małżonka jest baaaardzo towarzyska dziewczyna, do nikogo nie ma zdanych uprzedzeń z jakiegokolwiek powodu, jednak już samo słowo kamping działa na nia jak czerwona płachta na byka. Ma prawo ? Przyznasz - ma prawo.
Nie oznacza to oczywiście że źle ocenia jakby pojedynczych ludzi którzy zatrzymują sie na kampie. Kamp jako zbiorowość źle jej sie kojarzy, mnie zreszta również. Kiedys pisałem, tam gdzie sie zatrzymuję, po drugiej stronie zatoczki jest kamp, widzimy z balkonu, szłyszymy nocą jaki tam jest porządek.
robi
Croentuzjasta
Posty: 156
Dołączył(a): 11.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) robi » 26.07.2005 07:29

woka napisał(a):
Do kempingowców - a co z kolarzami łysymi, rudymi, żydami i resztą hołoty - zapomniałeś opisac stosunek swojej żony to innych dziwolagów.


Robi .... juz odpowiadam. Małżonka jest baaaardzo towarzyska dziewczyna, do nikogo nie ma zdanych uprzedzeń z jakiegokolwiek powodu, jednak już samo słowo kamping działa na nia jak czerwona płachta na byka. Ma prawo ? Przyznasz - ma prawo.
Nie oznacza to oczywiście że źle ocenia jakby pojedynczych ludzi którzy zatrzymują sie na kampie. Kamp jako zbiorowość źle jej sie kojarzy, mnie zreszta również. Kiedys pisałem, tam gdzie sie zatrzymuję, po drugiej stronie zatoczki jest kamp, widzimy z balkonu, szłyszymy nocą jaki tam jest porządek.


Miedzy prawem do nielubienia kogos a wyrazaniem krzywdzących opinii jest różnica - przyznasz.
A kwatery należy wybierac starannnie - to forum napewno pomoże - tak aby w promieniu dajmy na to 5km nie było kempingu zakłócającego widok z okna. Trudniej bedzie z doborem trasy a niech żona zobaczy kogoś z namiotem lub nie daj Bóg z przyczepą kempingową - wysypka gotowa albo zaczniesz szarżowac (ad. czerwona płachta)
ally
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2037
Dołączył(a): 24.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) ally » 26.07.2005 07:43

Coż ... kempingi mają swą złą sławę ale chyba z uwagi na to jak wygląda życie na kempingu położonym nad Bałtykiem....
W Cro nie tylko Polacy potrafią się zachowywac w sposób nazwijmy to mało przyzwoity. Ja nie mam złych wspomnień i choć nie należę do osób chętnie nawiązujących kontakty to starm się byc miła dla tych którzy o cokolwiek pytają lub poprostu zagadają w naszym języku. Zawsze to miło.

Uważam, że społeczność kempingowa podróżująca do Cro to ludzie spokojni i czerpiący przyjemność z pobytu na kempingu. A wszelkie jednostkowe przypadki , hmmmm zdarzają się jak wszedzie. ja osobiście jednak odnotowałam takowe jeśli chodzi o Niemcówi Włochów. Czasami mam wrażenie, że zachowują się jak wypuszczeni ze złotej klatki :D
robi
Croentuzjasta
Posty: 156
Dołączył(a): 11.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) robi » 26.07.2005 08:03

Ally u nas też idzie ku lepszemu. Jak zostaje mi troche urlopu po cro to wpadam albo do Krynicy morskiej albo do Zakopanego - oba kempingi są naprawde O.K. inne selekcjonuje w.g. ceny drogi = wieksze prawdopodobieństwo że fajny i do tej pory tak jest. Urwisy przeważnie wybieraja najtańsze aby wiecej starczyło na %.
Pozdrawiam
Następna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone