Witajcie,
w tym roku korzystając z pomocy użytkowników tego forum wybraliśmy się do Czarnogóry. Chętnie odpowiem na wszelkie pytania by choć trochę zrehabilitować się za pomoc, którą otrzymałem na forum.
Droga: ( cały czas autostradą jeśli to możliwe )
I dzień:
Łódź - Cieszyn - Żylina - Bratysława - Budapeszt - Letenye(nocleg www.letenyepanzio.hu - (jest plac zabaw dla dzieci))
Wyjazd z Łodzi o 4.10, dojazd Letenye z postojami i tankowaniem na 18.00
prędkość na autostradach średnio 160km/h - policji brak.
II dzień:
Letenye - Zagrzeg - Dubrownik - Budwa (Św. Stefan).
prędkość na autostradach 160km/h - policja była w Chorwacji za BiH w dwóch miejscach - kontrolują tylko "ładniejsze samochody jak Mercedesy itp" - tak samo w Czarnogórze, na szczęście mrugają światłami... jak kiedyś w PL
Ponieważ jechałem na LPG (zbiornik 50L) polecam tankowanie w PL przed granicą, na Słowacji przed Bratysławą w miejscowości Zlaté Piesky (przy autostradzie), potem Węgry bez tankowania bo cena gazu jakaś chora coś z 3,50zł(po przeliczeniu na zł), następne tankowanie za Zagrzebiem, średnia cena LPG to 5,12KUN, w Czarnogórze niestety drogo, średnio - 0,70€ - polecam powrót do Chorwacji i tankowanie przed granica po 4,88 KUN
Cena apartamentu miejscowości Św. Stefan dla 3 osób 2+1dziecko (apartament ogólnie dla 6 osób spokojnie, około 40m2 z pięknym widokiem na Św. Stefan, okna na Zachód, wprost na wyspę Św. Stefan) to 30E za całość, wspaniale wyposażony, gospodarz przemiły, codziennie Rakija, Kawa, super facet. Mogę podać namiary zainteresowanym.
Plaże puste, ludzi prawie nie ma, nie to co centrum Buddy, gdzie jest armia ludzi, drogo i generalnie miałem odczucie, że to centrum W-wy a nie a nie urlop. Do plaży mamy 7 min piechotą, ogólnie świetne miejsce na wypady do Kotoru, Albanii, Dubrownika itp.
Pogoda na dziś:
Woda: 27stC, Powietrze: 32stC.
Ceny:
Większość jedzenia ze względu na koszty i żonę którą wspaniale gotuje(naprawdę), no i oszczędność wziąłem z PL, ale...
w Budvie jest supermarket MAXI, w którym ceny nie odbiegają od PL, jedynie droższe są sery i owoce(ale smak nie do porównania), nabiał i mięso porównywalnie, wędliny droższe 20%, ale słabe jakościowo.
Z ciekawości na granicach nie kontrolował nas nikt, jak obserwowałem nikogo z turystów również. Wiec bagażnik z zapasami, pomimo przepisów to nie problem.
Chętnie odpowiem na wszelkie pytania.