napisał(a) mysia » 23.08.2004 18:53
Zajrzałam na Solaris dokładnie 12 sierpnia i szybciutko uciekałam: tłok, ciasnota, do campu bardzo trudno dojechać (sznury samochodów po obydwu stronach drogi dojazdowej). Nie wiem czy tak samo było w ubiegłych latach, ale wtedy było okropnie. Poza tym ten camp to straszny "kombajn", według mnie. Baseny, to właściwie "brodziki", biorąc pod uwagę rozmiar całego obiektu oraz liczbę jednostek zanurzonych w basenach w danej chwili.
Do Zablace nie udało nam się dojechać, straciliśmy sporo czasu, a nie było pewności czy nie jest zamknięty. Trochę miejsca znaleźliśmy na campie w Vodicach, ale tam też było ciasno i głośno (muzyka) z dyskotek, itp.
Pzdr