Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jeśli nie Chorwacja....to Cypr

Cypr jest trzecią co do wielkości wyspą na Morzu Śródziemnym. Hymn państwa nosi tytuł „Imnos is tin Eleftherian, co oznacza „Hymn do Wolności”. Jest to jednocześnie hymn Grecji. Z tego powodu jest nieakceptowany przez Turków zamieszkujących wyspę. Znajdują się tu trzy obiekty, które zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Należą do nich zabytki archeologiczne w regionie Pafos, zdobione kościoły regionu Trodos oraz stanowisko neolityczne Chirokitia. Charakterystycznym dla Cypru gatunkiem fauny jest muflon, który znajduje się tu pod ścisłą ochroną.
michael_tureck
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 100
Dołączył(a): 22.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) michael_tureck » 10.09.2020 19:53

Widziałem widziałem....
Jakiś ten styl jest taki rusko-przepychowo-prostobryłowy....nie wiem jak to nazwać ten typ architektury mi się nie podoba.
Samo Lemassos mi się podobało i nie wiem czy też odniesliście takie wrażenie ale Larnaca wygląda conajmniej jak duża wieś przy Lemasos. Ale sam port lotniczy mi się podobał i dostęp z niego od razu na plaże jest okej. Biorac pod uwagę że latają tam tanie linie port Larnaca jest OKI.
Wracajmy do relacji.
michael_tureck
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 100
Dołączył(a): 22.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) michael_tureck » 10.09.2020 20:19

Obudziłem się 21go sierpnia i otworzyłem mapy. Tak się składa że w wojsku byłem logistykiem ze specjalnością kartografia więc mapy są mi szczególnie bliskie. Chyba to padło gdzieś tu w komentarzach, albo opisie Cypru że tzw. kultowe plaże mieszczą się tutaj:
IMG_20200910_201724.jpg

No właśnie, a ja mieszkam po zachodniej stronie Larnaci, to jest jakieś 55 km od tego zagłębia szczęścia.... no trudno, dojedziemy.
Skrzynia CVT wyje niczym zarzynane przez greckiego rolnika młode jagnię, a ja mknę ...z prędkością 107-115 km/h autostradą na wschód (jak sobie pomyślę że w naszym polsko-niemieckim zakątku Europy przeciętna prędkość osiągana moim niemieckim wynalazkiem z gwiazdą na masce to ok 165-200 km/h to mnie krew zalewa) ale jadę. Dziś wziąłem na cel plaże o dźwięcznym tłumaczeniu drzewo figowe. We wszystkich przewodnikach jawi się ona jako bardzo ładna, ...a w opiniach jako niezwykle tłoczna. Wjezdzam, taaa wjezdzam, wtaczam się na przepełniony parking, wysiadam i widzę ...najbardziej zatłoczoną plażę cypru jaką do tej pory widziałem. Nie.....nie zostanę tu na pewno. Fotka i spadamy.
IMG-20200821-WA0000.jpg

Poza tym o tej porze roku tu się nie da w południe bez parasola, więc wchodząc patrzymy czy jest jakiś wolny. Tu nie było - ewakuacja. Ale przyznam... plaża ładna, do odwiedzenia po 1 października, jak będzie tak samo ciepło i mniej ludzi :D
IMG-20200821-WA0002.jpg

Podejmuje desperacką próbę znalezienia na tym wybrzeżu plaży bardziej kameralnej. Wybór pada na pobliską Nisia Loumbardi Beach. No....nie wierzę, to samo, zabita po uchwyt i to w COVIDo lecie 2020 gdzie ponoć jest 35-45 proc obsady.
IMG-20200821-WA0009.jpg

Kocham ryby. Nie tylko łowić, głównie jeść. :D a więc szukam czegoś na wybrzeżu poniżej, gdzie może bym poplażował, a potem coś zjadł ? To Tripadvisor w funkcji restauracje przywiódł mnie do plaży, która była na tyle pusta i ładna że postanowiłem tu zostać. Plaża nazywa sie Glyki Nero beach i leży u podnóza majestatycznie wznoszącej się na skarpie restauracji rybnej.
IMG-20200821-WA0013.jpeg

W sumie nie zjadłem tu obiadu, ale to juz zupełnie inna historia. Plaża była jednak ciekawa, i o zapełnieniu właśnie jakieś 30 proc, ludzi generalnie nie było....a jak byli to...izraelczycy.
IMG-20200821-WA0019.jpeg
Tego języka nie da się pomylić z żadnym a h głęboko-przez-nosowe, powoduje że człowiek zaczyna się zastanawiać czy jego aparat mowy "też tak potrafi" ale co drugi mężczyzna wchodzacy na plażę miał charakterystyczną czapeczkę w czarnym kolorze. Podejrzewam, że pobliski hotel był zajęty przez jakieś biuro z Izraela stąd turyści.
Powiem szczerze - nie znam wogóle kultury narodu żydowskiego, nie wiem z czym to się je. Ale to jak oni się zachowywali na tej plaży to ....wprawiło mnie w istny zachwyt. Po pierwsze - co nie jest popularne, większość osób mówiło biegle w co najmniej 3 jezykach, ta grupa po francusku, angielsku i w hebrajskim rzecz jasna. Po drugie, ja nie wiem jak jest z otwartością w narodzie żydowskim, ale Panie tej grupy wyglądały przepięknie, bardzo zadbane, pięknie ubrane i wszystkie naprawdę bardzo łądne i jakby to nazwać wypielęgnowane, paznokcie, biżuteria, doskonale dobrane kostiumy kąpielowe, bardzo seksownie ubrane....
Po trzecie. może to trochę tak zabrzmi, że Januszy nie doceniamy, ale momentalnie pojawiła się muzyka z JBL'a przenośnego i wszyscy zaczeli tańczyć w dowolnych konfiguracjach. Po prostu jakby z DNA wypływała impreza i melanż. Przy czym to było bardzo kulturalne i nie przeszkadzało innym gościom. Kolorowo, zabawnie, z uśmiechem, ze swadą - płynęła z tego jakaś taka radość.... Bardzo pozytywne przemyślenia mam na temat tej nacji - jak się okazuje powszechnie obecnej na Cyprze. Izraelitów widziałem podczas pobytu baaardzo dużo. Pomimo blokad covid ! Ponoć normalnie jest ich 3 razy więcej !
Tymczasem tripadvisor znów dał znać o sobie i zapraszał mnie na przelotówkę do Ocean Basket, ze swym legendarnym i skądinąd tanim Meze for 1 Pers. To co zamówiłem przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
IMG-20200821-WA0033.jpg

Z całej tej patery nie smakował mi tylko dorsz. A) nie lubię ryb morskich typu dorsz, fladra, etc B) moim zdaniem to był jakiś tani mrożony filet, po wysmażeniu niejadalny. Reszta - Pyszna.
Wróciłem do domu i na pobliską plażę gdzie troszkę poleżałem, a następnie prysznic w domu i wylegiwanie się na przydomowym basenie.
IMG-20200821-WA0036.jpg

Tymczasem jak już mówiłem, znów zamknięto centrum miasta, ponieważ restauracje wystawiły stoliki na ulicę.
IMG-20200821-WA0051.jpg

Tymczasem poprosiłem o zimne piwo i najtańszy zestaw souvlaki (cena ok 8 EUR) i znów było smacznie, do syta i tanio.
IMG-20200821-WA0066.jpg

IMG-20200821-WA0070.jpg

Upał nie daje za wygraną - po zmroku jest wciąż 27-28 st C więc biegnę do domu, żeby wziąść zimny prysznic i powylegiwać się nagusi pod klimatyzacją :D
IMG-20200821-WA0081.jpg

Czas mojej wizyty przypada na agresję tureckiego statku Oruc Reis w poszukiwaniu złóż ropy naftowej na północnym wybrzeżu Cypru. Oczywiście w myśl prawa międzynarodowego nie ma czegoś takiego jak Cypr Północny i "to coś" nie ma żadnej granicy morskiej. Stąd tureckie tłumaczenie, że będą poszukiwać ropy na SWOIM szelfie nie ma merytorycznego uzasadnienia, bo Turcja nie ma żadnego szelfu, bezprawnie okupuje część Cypru. Jakby nie patrzeć na ten spór - co wieczór w cypryjskich mediach widuję Erdogana, co jest już ze zrymuję, do wyrzygania. No coż każdy ma taką swoją w...ę co go dręczy. Naród Cypryjski - Erdogana, naród Polski - Kaczyńskiego, każdy żywi nadzieję, że to się wkrótce skończy.... i tym optymistycznym akcentem kończmy ten wieczór.
IMG-20200821-WA0083.jpg

DOBRANOC.
michael_tureck
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 100
Dołączył(a): 22.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) michael_tureck » 20.09.2020 12:59

Sobotę 22go sierpnia postanowiłem rozpocząc tam gdzie już byłem na plaży Landa Beach. Będąc tam motorem zauważyłem że jest tam niewiele ludzi, czyli spełnia moje warunki korzystnego wypoczynku :D Plaża ładna, woda płytka a zatem nienaturalnie rozgrzana w promieniach cypryjskiego słońca. Tu krótka uwaga jest to kolejna plaża miejska okręgu Agyia Napa a więc ma ustandaryzowane ceny leżak 2.5 EUR i parasol 2.5 EUR, jest to miła odmiana po niektórych miejscach w Europie gdzie za tą przyjemność woła się ceny z kosmosu ustalane w wyobraźni zarządzającego. Tu jest porządek i na każdej plaży ta sama cena:
IMG-20200822-WA0003.jpg

Muszę się przyznać że nie lubię się opalać. Jest w tym dla mnie coś z masochizmu, skwarzenie się na słońcu. Zazwyczaj opalam się inaczej bawiąc się z córką i ganiając po wodzie. Z podziwem patrzę na ludzi takich jak moja żona, która leży plackiem na słońcu. Ale dzisiaj nudziło mi się do tego stopnia, że się opalałem - oczywiscie w cieniu :D
IMG-20200822-WA0012.jpg

Plaża bardzo fajnie urządzona ma piękny beach bar, publiczne toalety prysznice i przebieralnie, i prysznice na plaży ze słodką wodą.
IMG-20200822-WA0005.jpg

Tymczasem zgłodniałem i wyjeżdzam z plaży coś zjeść - akurat tak się złożyło że mijam największy park wodny Cypru (przynajmniej tak gdzieś wyczytałem) - ale wizja kąpieli w rozgrzanej wodzie basenów wśród tłumu rozwrzeszczanych dzieciaków to nie jest to czego chciałem doznać najbardziej.
IMG-20200822-WA0015.jpg

Tymczasem po drugiej stronie ulicy znajduje się restauracja Axartis i juz po chwili chłodziłem przełyk pyszną porcją zimnego KEO
IMG-20200822-WA0019.jpg

Wybór mój padł na wołowinę duszoną w winie - potrawa ogólnie dobra, ale uwaga na Cyprze wiele rzeczy zakwaszane jest octem - tak też było w tym przypadku - co nie przypadło mi do gustu. Wołowinka miękka jak mawia Makłowicz rozpada się na atomy, ale tak jak mówię to zakwaszenie nie każdemu podejdzie. Generalnie w przewiewie powietrza spod wentylatora miło się odpoczywało, a danie za 11 EUR znikło w mgnieniu oka.
IMG-20200822-WA0021.jpg

Odpowiadam tu też internaucie czy widziałem marinę Ayia Napa - no własnie jest 500 metrów od tej restauracji :D pooglądamy jak powstanie bo billboardy mówią że ona miała powstać na jesieni zeszłego roku - ale rozmach wielkość srandemia i pare innych czynników wpłynie na to że ja nie wiem kiedy będzie to gotowe, napewno nie wcześniej niż lato 2021 bo postępu prac to ja tam nie widzę.
Po obiedzie ogarnęła mnie senność ale nie czas na spanie jak mamy takie piękne plaże. Jest sobotnie popołudnie, ja spalony słońcem nie mam już żadnej ochoty na wchodzenie do wody i kąpiele słoneczne a tu taka plaża !!!!
IMG-20200822-WA0025.jpg

Plaża nazywa się Ayia Thekla i zrazu miałem do niej nieszczególne podejście - dojazd doniej to szutry rodem z ukraińskiej zabitej wsi, za plecami stawia się jakiś ogromny apartamentowiec, brak oznaczeń, WTF..... ?
Ale dojezdzając do plazy stwierdzam - warto było. Jest duża restauracja, pełny wezeł sanitarny i przepiękna laguna z wysepką na której plażują niektórzy z Cypryjczyków. Widać że plaża jest znana miejscowym bo raczej miejscowych - zwłaszcza w sobotę - tu ujrzałem.
IMG-20200822-WA0027.jpg
Szkoda że nie mam tego pióropuszu nad głową - wyglądałbym niczym król Julian.... :D

Wróciłem do domu, wyglądam za okno i widzę widok jaki możemy ujrzeć w każdym cypryjskim, greckim aparamentowcu. Inżynierska ciekawość każe mi się przyjrzeć uważnie jak to działa - ma ktoś z Was jakąs dokumentację do tego ? Szukałem w necie i nie znalazłem. Zasanawiam się jak to działa. są tak: dwa ekrany słoneczne - mały bojler - i duży zbiornik. Domyślam się że ekrany zagrzewają bojler, ale ponieważ tutaj słońce świeci non stop, to bojler szybko się przegrzewa i ten duży pomalowany na biało zbiornik pełni rolę bufora. Jak ktoś wie o co chodzi w tej konstrukcji to dajcie znać :D
IMG-20200822-WA0038.jpeg
michael_tureck
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 100
Dołączył(a): 22.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) michael_tureck » 23.09.2020 22:26

Tymczasem nadszedł 23 sierpnia i wyjazd zbliżał się wielkimi krokami. Z jednej strony chciałem już jechać do chłodnej Polski, do rodziny którą zostawiłem, do znajomych - z drugiej podobało mi się tak bardzo że chciałem zostać - pakowałem już walizki uwzględniając zabranie paru litrów cypryjskiej oliwy :D
IMG-20200823-WA0047.jpg

Na lotnisku okaże się, że nawet ten skromny podarunek do domu o mało się nie skończył konsekwencjami finansowymi bo mój bagaż rejestrowy o zakontraktowanej masie 10 kg, rzucony na taśmę okaże się ważyć 13.6 kg....ale chyba Pani odprawiająca uznała, że skoro samolot przewidziany na 180 osób wiezie...60, to nawet zabranie przez mnie fortepianu koncertowego firmy Steinway& Sons o masie 400 kg nie zmieniłoby na tyle masy startowej samolotu Airbus, iżby ten miał się nie wzbić w powietrze... Spojrzała się tylko wymownie z usmiechem, klejąc do rączki zieloną banderolę z oznaczeniami LCA ---> KTW
Nie odmówiłem sobie jednak przyjemności, by znów skoczyć na plażę i pożegnać ciepłe morze. Z racji braku czasu, o 14tej miałem zdawać samochód pod lotniskiem wybór padł na pobliską plażę w Perivoli, na której wybrzeżu wznosi sie stara latarnia morska. Plaża nie jest jakaś specjalnie zachwycająca dlatego o poranku spełniała podstawowy walor idealnej plaży. Ludzi - 3 pary :D
IMG-20200823-WA0000.jpg

Tutaj też dało się zauważyć że "gmina" czy jak tam to się nazywa na Cyprze, dba o infrastrukture: jest oświetlenie solarne, toaleta z prysznicami, ścieżki rowerowe, parkingi, słowem ktoś tu wszystko zaaranżował i jest to zrobione bardzo ładnie co na płd Europy nie jest zawsze standardem. Mnie się tu podobało, choć plaże na płd od Larnaci mają taki brudny piasek, glony uschnięte i są takie średnie. Ale woda niezmiennie czyściutka i ciepła.
IMG-20200823-WA0004.jpg

Wracam do domu....jakże ten wers kojarzy mi się ze znaną piosenką tak namiętnie odtwarzaną w kwietniu 2010 roku.... no to jak wracam to trzeba się odpowiednio ubrać. Wybrałem koszulkę specjalnie na ten powrót :evil:
IMG-20200823-WA0017.jpg

I już po chwili stałem na terminalu lotniska w Larnace. Pusto pusto i jeszcze raz pusto. W sumie spotkałem tam paru brytoli, izraelczyków...i nas lecących do katowic w ilości 60 na cały samolot. Srandemia daje o sobie znać. Gorąco niezwykle, na płycie lotniska wręcz skwar. Chyba tęsknię o wieczorów z temp 15 stopni o tej porze roku a nie 28.... Na terminalu żegna mnie ogromny plakat z koleżkami z jeziora słonego w Larnace.
IMG-20200823-WA0022.jpg

Wyjście na płytę lotniska i wsiadamy do samolotu
IMG-20200823-WA0026.jpg

Żegnaj gorąca wyspo, pora do domu
IMG-20200823-WA0028.jpg

CHoć zaskoczeń było dużo, pogoda aż rozpieszczała ciepłem, choć pod prąd jeździ się trochę ciężej niż w rodzinnej Częstochowie, choć czasami miałem wrażenie, że jestem w jakimś kraju ogarniętym konfliktem zbrojnym, to ilość plusów, ciepła, pięknych plaż, gościnności i takiej prostoty życia, jaką do tej pory widziałem w sumie dość podobnej Grecji przekonała mnie do jednego. Za rok chyba polecę razem z najbliższymi do tego kraju, który widniał na pamiątkowym magnesiku, który zakupiłem ukochanej córce. Wisi na lodówce i krzyczy - przyjedź !
IMG-20200823-WA0051.jpg

A córka, gdy tylko zobaczyła magnes, z tym swoim szelmowskim błyskiem w oku zauważyła:
- Chyba wiem tato, dlaczego wybrałeś ten magnes, są na nim twoje ukochane SKUTERY ?.....prawda...?
Ach ta przenikliwość młodych umysłów :D

KONIEC!
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16054
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 24.09.2020 08:57

michael_tureck napisał(a):Plaża nazywa się Ayia Thekla i zrazu miałem do niej nieszczególne podejście - dojazd doniej to szutry rodem z ukraińskiej zabitej wsi, za plecami stawia się jakiś ogromny apartamentowiec, brak oznaczeń, WTF..... ?
Jeszcze to budują? Już jesienią 2018 r. wyglądało, że sa na ukończeniu stanu surowego....

michael_tureck napisał(a):Widać że plaża jest znana miejscowym bo raczej miejscowych - zwłaszcza w sobotę - tu ujrzałem.
W tym roku jest bardzo mało turystów na Cyprze. Rosjanie nie mogą przylatywać, podobnie jak i z GB, a to oni w dużej mierze odpowiadają za ruch turystyczny na wyspie...

michael_tureck napisał(a):Wróciłem do domu, wyglądam za okno i widzę widok jaki możemy ujrzeć w każdym cypryjskim, greckim aparamentowcu.
Taką ilość baniaków na dachu to tylko na Cyprze widziałam.... Jak byłam zimą na Cyprze to przy najmie było jasno powiedziane: jak będzie słońce to woda pójdzie z baniaków, a jak się skończy lub będzie pochmurno, mamy cyknąć i przełączymy się na grzanie wody prądem. Proste rozwiązanie, aż dziwię się nie raz, że nie jest stosowane w innych południowych krajach (lub jest na niewielką skalę)....

michael_tureck napisał(a):Z racji braku czasu, o 14tej miałem zdawać samochód pod lotniskiem wybór padł na pobliską plażę w Perivoli, na której wybrzeżu wznosi sie stara latarnia morska.
Jak odwiedziliśmy tą plażę, to jej nie było.... Do samego miniklifu....fale....



michael_tureck napisał(a):KONIEC!
Dzięki za relację. Dzięki niej pownownie choć na chwilę przeniosłam się na wyspę Afrodyty :D Mam tam jeszcze pewne zaległości do nadrobienia i już myślę, kiedy można by się tam ponownie wybrać... Już normalnie, bez testów i jakiś warunków :roll:
moniab
Plażowicz
Posty: 8
Dołączył(a): 08.04.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) moniab » 27.12.2020 11:38

Fajna relacja, luźny styl pisania i fajny humor :)
Poprzednia strona

Powrót do Cypr - Kýpros



cron
Jeśli nie Chorwacja....to Cypr - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone