napisał(a) mahadarbi » 07.03.2011 23:03
ettore napisał(a):zauwazyłem jedynie ze miasto rab, mundanije, banjol to sa miescowosci zbite w kupie zatłoczone i zapewne plaze pełne ludzi trudno znalezć zaciszny kat.
Nie do końca jest tak, jak się wydaje w Google
Miejscowości są maleńkie i leżą tuż obok siebie, ale absolutnie nie są 'zbite w kupie'. Od Banjolu aż do samego Rabu można zrobić sobie spacer nadmorską promenadką (bo promenada to to nie jest
, lub przedostać się jedyną drogą prowadzącą z promu. Spacer niespiesznym krokiem zajmie godzinkę, ale jest to baaardzo przyjemne przeżycie. Plaże nie są bynajmniej zatłoczone, bo... tam nie ma plaż! To coś to betonowe albo żwirkowe paseczki polożone tuż przy owej promenadce, średnio fajne, bo i na Rab nie jeździ się po to, by uwalić się tuż pod polem namiotowym (których jest pod samym Rabem cała masa, właśnie tuż przy deptaku), ale by zobaczyć te jedyne na w całej Cro plaże z piaskiem (a te sa zupełnie gdzie indziej). Plaże masakrycznie zatłoczone i położone na jednej kupie to Lopar właśnie!
I, uprzedzając Twoje pytanie, to że Lopar jest trochę odsunięty od miasta wcale nie ma znaczenia, bo właśnie na Lopar ciągną wszyscy (co dla mnie jest jakimś kuriozum).
Wyspa jest maleńka (tu znwou nie sugeruj się Google) i sam sie przekonasz, że trasy z Rabu na Lopar (a potem dalej, co polecam) znaczą w praktyce tyle, co wypicie po drodze kawy czy zjedzenie loda
Ja codziennie uciekałam z Banjolu za Lopar, kiedy odkryłam swój Stolac... Wtedy przebicie się przez pionowe schodki skalne w lesie wysoko ponad Loparem było niczym małe miki w porównaniu z tym, co na mnie tam w dole czekało...