Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

jesli kupujecie rakije .....

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Fluktus
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 74
Dołączył(a): 15.10.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fluktus » 03.08.2006 11:39

Grzegorz Ćwik napisał(a):Domowe czy prywatne wytwórnie bimberku rakijopodobnego produkują mniej więcej to samo.
Uważam, że chyba lepiej zakupić coś z monopolu państwowego. Czy polecacie jakiś szczególny rodzaj, godną wytwórnię, może nawet nazwę samej rakiji.
Pozdrawiam :wink:


Travarica - Specijalna pririodna rakija :lol:
Travarica je prirodna specijalna rakija proizvedena od uvoznog vinskog destilata i macerata dalmatinskog aromatskog ...
Prijatan okus i karakteristicna aroma dalmatinska trava daje ovom proizvodu posebna svojstva prirodnog aperitiva.

Potrafi sponiewierać oj potrafi :lol: :lol: :lol:
JasioJasio
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 480
Dołączył(a): 03.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) JasioJasio » 03.08.2006 15:16

Travarica to nawet potrafi czlowieka na lewą stronę wywrocic :)
Ja polecam jednak kupowane od "baby z wąsami" rakije z owocami: pomarańcze, brzoskwinie. Potargac tez potrafia jak ktos tego potrzebuje ale duzo przyjemniej sie pije. W dodatku taka "nogami mieszana" rakija do sklepowej ma się dokladnie tak, jak uwędzona na zamowienie kielbasa czy szynka do wedlin z Constaru.
slawek66
Cromaniak
Posty: 1521
Dołączył(a): 24.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) slawek66 » 03.08.2006 17:55

JasioJasio napisał(a): W dodatku taka "nogami mieszana" rakija do sklepowej ma się dokladnie tak, jak uwędzona na zamowienie kielbasa czy szynka do wedlin z Constaru.


znam duzo osob, ktore za zadne skarby nie chwyca sie swojskich wedlin i binbru, i ..................... i bardzo dobrze, niech jedza plastikowe jedzenie i pija chemiczne gorzaly bez smaku (czasem fabryka cos dosypie i jest wtedy np, cytrynowa) :D
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 03.08.2006 18:02

slawek66 napisał(a):
JasioJasio napisał(a): W dodatku taka "nogami mieszana" rakija do sklepowej ma się dokladnie tak, jak uwędzona na zamowienie kielbasa czy szynka do wedlin z Constaru.


znam duzo osob, ktore za zadne skarby nie chwyca sie swojskich wedlin i binbru, i ..................... i bardzo dobrze, niech jedza plastikowe jedzenie i pija chemiczne gorzaly bez smaku (czasem fabryka cos dosypie i jest wtedy np, cytrynowa) :D



Jeszcze jedno---nie pamiętam jak smakuje kupna wędlina, ser ze sklepu jadam tylko żółty. Mam sporą wędzarnię, buduje jeszcze większą, wędzimy różne mięska i słoninki. Parę mies temu zaczęliśmy robić sery, raz wyjdzie lepiej, raz gorzej (nauka trwa), ale zawsze są lepsze od sklepowych. Bez konserwantów, a wytrzymują bez problemu do 1 miesiaca. Jesienią wędzimy ryby, głównie łososie, mrozimy i mamy na kilka miesięcy zapas. Sami robimy tez kawior, jesienny wytrzymuje do wczesnego lata. Dla nas takie prace to wielka przyjemność, tak samo jak delektowanie się prawdziwą domową rakiją.
krakuscity
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7920
Dołączył(a): 11.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 03.08.2006 18:51

maciek1956 napisał(a):Jeszcze jedno---nie pamiętam jak smakuje kupna wędlina, ser ze sklepu jadam tylko żółty. Mam sporą wędzarnię, buduje jeszcze większą, wędzimy różne mięska i słoninki. Parę mies temu zaczęliśmy robić sery, raz wyjdzie lepiej, raz gorzej (nauka trwa), ale zawsze są lepsze od sklepowych. Bez konserwantów, a wytrzymują bez problemu do 1 miesiaca. Jesienią wędzimy ryby, głównie łososie, mrozimy i mamy na kilka miesięcy zapas. Sami robimy tez kawior, jesienny wytrzymuje do wczesnego lata. Dla nas takie prace to wielka przyjemność, tak samo jak delektowanie się prawdziwą domową rakiją.

A gdzie to można dostać , kupić? Może bedzie jakiś cro-pl internetowy sklepik? Ty jedzonko, ja nalewki................. :) pozostali też coś dołożą innego. :lol:.......... :wink:
robilicz
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 46
Dołączył(a): 03.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) robilicz » 03.08.2006 19:30

Myśle,że nasza łącka lepsz. :wink:
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 04.08.2006 12:47

krakuscity napisał(a):
maciek1956 napisał(a):Jeszcze jedno---nie pamiętam jak smakuje kupna wędlina, ser ze sklepu jadam tylko żółty. Mam sporą wędzarnię, buduje jeszcze większą, wędzimy różne mięska i słoninki. Parę mies temu zaczęliśmy robić sery, raz wyjdzie lepiej, raz gorzej (nauka trwa), ale zawsze są lepsze od sklepowych. Bez konserwantów, a wytrzymują bez problemu do 1 miesiaca. Jesienią wędzimy ryby, głównie łososie, mrozimy i mamy na kilka miesięcy zapas. Sami robimy tez kawior, jesienny wytrzymuje do wczesnego lata. Dla nas takie prace to wielka przyjemność, tak samo jak delektowanie się prawdziwą domową rakiją.

A gdzie to można dostać , kupić? Może bedzie jakiś cro-pl internetowy sklepik? Ty jedzonko, ja nalewki................. :) pozostali też coś dołożą innego. :lol:.......... :wink:




Pomyślimy, pomyślimy, ale po sezonie. Teraz mam sporo zajęć zawodowych, póżniej urlop, a póżniej ....świeże wędzonki i moze jeszcze lepsze sery.
JasioJasio
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 480
Dołączył(a): 03.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) JasioJasio » 04.08.2006 15:09

A wyslalbys cos na probe do sprobowania. Chetnie kawalek szynki czy wedzonego boczku, no i twojego sera, bym sprobowal. I zaplacil oczywiscie.
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 04.08.2006 16:45

JasioJasio napisał(a):A wyslalbys cos na probe do sprobowania. Chetnie kawalek szynki czy wedzonego boczku, no i twojego sera, bym sprobowal. I zaplacil oczywiscie.



Jest to możliwe, ale tak jak wspomniałem wcześniej--po sezonie i po postawieniu nowej, większej wędzarni (komora wędzalnicza 1m x 1m). Robię też remont domu i obecnie posiadane zapasy są zbyt małe aby się dzielić. Ale zobowiązuję się --- przypomnij się na początku pażdziernika---wyślę coś do degustacji. Może do tego czasu zrobimy też kiełbasę, ale tego jeszcze nie jestem pewien, czas może być przeszkodą. Pozdrawiam
Maksym
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 9
Dołączył(a): 05.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Maksym » 08.08.2006 12:35

maciek1956 napisał(a): Sami robimy tez kawior, jesienny wytrzymuje do wczesnego lata.



bez jaj... :)
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 08.08.2006 13:47

Maksym napisał(a):
maciek1956 napisał(a): Sami robimy tez kawior, jesienny wytrzymuje do wczesnego lata.



bez jaj... :)



No nieee, z jajami.

Kupujemy od rybaków ikrę, jeszcze we flaku, odpowiednio ją usuwamy, bardzo czasochłonna robota (rakija bardzo pomaga), odpowiednio solimy (dużo) i do przygotowanych słoików wkładamy. Wszystko proste, tylko to pozbywanie się flaka (błony) to jest bardo żmudna robota, wymaga cierpliwosci i spokoju (rakiji).
Łukasz
Cromaniak
Posty: 1088
Dołączył(a): 03.04.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Łukasz » 08.08.2006 14:52

Ja nie przepadam za mocnymi alkoholami chyba , że trzeba ( "człowiek musi inaczej się udusi") i wtedy tylko rakija zapewnia mi brak konsekwencji na drugi dzień.
A domorosłym specjalistom od procesu rafinacji i fuzli mogę tylko powiedzieć, że gdyby to było takie proste to wszystkie trunki robiłoby się taniej w dużym chemicznym kombinacie.
shatz
Globtroter
Posty: 33
Dołączył(a): 10.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) shatz » 09.08.2006 19:34

Rakija dobra jest dla ryja
A schłodzona nigdy nie zrobi
Cię w balona
Rakija wieczorna na sny jest odporna
A ta z rana
Do łóżka położy skubana
Pij więc rakiję chłopku biedny
A dla żony bądź mniej wredny
Amen :twisted:
TaTa
Odkrywca
Posty: 114
Dołączył(a): 13.07.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) TaTa » 09.08.2006 19:50

Łukasz napisał(a):A domorosłym specjalistom od procesu rafinacji i fuzli mogę tylko powiedzieć, że gdyby to było takie proste to wszystkie trunki robiłoby się taniej w dużym chemicznym kombinacie.

?????
Łukasz
Cromaniak
Posty: 1088
Dołączył(a): 03.04.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Łukasz » 10.08.2006 07:29

????????? A co Ci tak konkretniej chodziło
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
jesli kupujecie rakije ..... - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone