napisał(a) Fatamorgana » 29.10.2012 00:19
Uwierz! Bo poprzednio jak wstawiałem wcześniejsze to musiałem kończyć sesję na necie i po prostu zapomniałem o tamtym na amen.
Ja robię po kilka próbek (albo różnymi obiektywami, albo z innego kąta albo z innej perspektywy, więc potem jest tego trochę i się zwyczajnie pierniczy które gdzie i z czym.
A tych promieni trochę było, oj było....
te kiero napisał(a):Fatamorgana... masz na foty wszelkie prawa zastrzeżone
, czy można malować z nich obrazy
żona pyta
Pozdrów żonę i powiedz że mam.
Ale jak faktycznie chce skorzystać z moich łobrozków to niech napisze.
Zwłaszcza, że w rodzinie mam już jedną malarkę, więc żeby się potem nie pokłóciły lepiej pogadać najpierw...
A propos wirusów i przeziębień...
Jakimś cudem jeszcze mnie nie wzięło tej jesieni a zawsze we wrześniu mnie kładło na 2-3 dni...
Chyba lawendowa wyspa mnie odkaziła i uodporniła!
Dzisiaj był taki dzień dziwny, że nie wolno było siedzieć w domu.
Rano znowu ten las....tyle że teraz ciężko poznać co gdzie jakie jest...
Zaiste, rzadki to widok. Biało-żółty las!
Tak sobie rano jechałem, patrzyłem i...przy okazji ustrzeliłem kilkanaście kadrów.
Ot, takie jesienno zimowe impresyjki.