Jedzonko na Słowacji

Mam do Was pytanko odnośnie tematu. Który motorest jest najlepszy na autostradzie przed bratysławą? Proszę o porady i orientacyjne ceny obiadku:)
RBK

Bardzo lubie i szanuje Słowaków (patrz autostady, wyciągi, trasy turystyczne,baseny termalne itd....).
Ale jedzenie jest ich najsłabsza stroną, jeśli jedziesz przez Węgry, to polecam, zajazdy jest ich masa a jedzonko super.
Na jedzenie czeka się w nieskończonośc, jest prawie zawsze letnie, no i obsługa dla scenarzystów MISIA2

"Na jedzenie czeka się w nieskończonośc, jest prawie zawsze letnie, no i obsługa dla scenarzystów MISIA2"

Ale gdzie na Slowacji czy na Wegrzech ?

Jeżdżę często do Słowacji i na Węgry.
Ich restauracje to nie MC Donald . 10 minut i po jedzeniu.
Musisz się coś napić ,wszystko musi być dobrze przyrządzone a to trwa.No a Ty tranzytem i się śpieszysz . No i niestety Polacy coś słabe napiwki zostawiają bo myślą ,że to złośliwość ,że się czeka .We Włoszech dobry posiłek to minium dwie godziny, w Chorwacji też.
Nikt się nie śpieszy.
Także czasami lepiej wziąć kanapki i zjeść na parkingach ,a nie niepotrzebnie się denerowować.

dzięki wielkie za info, jadę przez Austrię. Czyli nie zabardzo jest taka restauracja samoobsługowa tak jak motorest Rohlenka w czechach? Pozdrawiam!!!
RBK

Haweł napisał(a):"Na jedzenie czeka się w nieskończonośc, jest prawie zawsze letnie, no i obsługa dla scenarzystów MISIA2"

Ale gdzie na Slowacji czy na Wegrzech ?

Sorry miałem na myśli Słowacje.
Węgry pod tym względem to klasa światowa

daisykf jeszcze napisz,czy na Wegrzech menu maja tylko po wegiersku czy tez po angielsku,wiesz boje sie,ze sie z nimi trudno dogadac tym bardziej,ze moje dziecko to straszny fusyd,a wydaje mi sie,ze oni tam maja tylko gulasze pikantne

na Węgrzech w knajpach z większą renomą przy trasach przelotowych menu prawie zawsze jest po węgiersku, angielsku i niemiecku (czasem zdaża się że i po polsku bądź czesku). Z zwiększością kelnerów również dogadasz się po angielsku bądź niemiecku.
Ps. Na Słowacji rzeczywiście bary przydrożne często zalatują naszym PRL-em jednak spotkałem również knajpy gdzie można dużo i dobrze zjeść za niewielkie pieniądze jednak przy trasie do Bratysławy nigdy z jedzenia nie korzystałem ze względu na odległość (mógłbym zjeść co najwyżej śniadanie w drodze do CRO ).

To możnaby prosić o nazwy, km autostrady tych dobrych restauracyji??:)
Jade z przyczepą, więc przez Słowację pojadę długo:):)

Jeśli na Słowacji to tylko "prażony syr" Jak a to nazywam Świetny, ciągnący serek w chrupkiej panierce, do tego fryteczki lub ziemniaczki i surówki. Cena w przeliczeniu na złotówki to ok.7zł. Aha, i można kupić tojedzonko praktycznie wszedzie.

RBK napisał(a):Mam do Was pytanko odnośnie tematu. Który motorest jest najlepszy na autostradzie przed bratysławą? Proszę o porady i orientacyjne ceny obiadku:)
RBK

W tych przyautostradowych knajpach to można się napić najwyżej kawy, nie polecam. Radzę zatrzymać się przed wjazdem na autostradę. W każdej miejscowości coś znajdziesz bez większego problemu, tanio i smacznie.

Dzięki za wszytskie odpowiedzi, chyba zdecyduję się na Ikea w Bratysławie, tam mniej więcej wypadnie mi obiadek:):):) Pozdrawiam goraco!!!!
RBK