Jedyny rozsądny assistance PTU 100% droższy.

koogar napisał(a):W sobotę korzystałem z axa assistance z holowaniem do 800km. Jako że do domu miałem około 1050 km to dodatkowo kosztowała mnie ta przyjemność 800zł.
W piątek po 16:00 mój 10 letni ford c-max odmówił dalszej jazdy. Gospodarz pomógł mi obdzownić lokalne warsztaty. Ale jako, że piątek, że po południu... to oczywiście zajmą się autem ale w poniedziałek. Tylko, że w poniedziałek to ja musiałem być w Polsce, więc opcja z czekaniem nie wchodziła w grę. Zgłoszenie na assistance o 19:00, a o 20:30 miałem dogadane szczegóły z pomocą drogową z Kłodzka. Wysłali po nas busa 9os + przyczepa laweta z 2 kierowcami. Na miejscu byli przed 11:00 w sobotę. O 12:00 ruszyliśmy do Polski.

koogar napisał(a):W sobotę korzystałem z axa assistance z holowaniem do 800km. Jako że do domu miałem około 1050 km to dodatkowo kosztowała mnie ta przyjemność 800zł.
W piątek po 16:00 mój 10 letni ford c-max odmówił dalszej jazdy. Gospodarz pomógł mi obdzownić lokalne warsztaty. Ale jako, że piątek, że po południu... to oczywiście zajmą się autem ale w poniedziałek. Tylko, że w poniedziałek to ja musiałem być w Polsce, więc opcja z czekaniem nie wchodziła w grę. Zgłoszenie na assistance o 19:00, a o 20:30 miałem dogadane szczegóły z pomocą drogową z Kłodzka. Wysłali po nas busa 9os + przyczepa laweta z 2 kierowcami. Na miejscu byli przed 11:00 w sobotę. O 12:00 ruszyliśmy do Polski.

dids76 napisał(a):

koogar napisał(a):W sobotę korzystałem z axa assistance z holowaniem do 800km. Jako że do domu miałem około 1050 km to dodatkowo kosztowała mnie ta przyjemność 800zł.
W piątek po 16:00 mój 10 letni ford c-max odmówił dalszej jazdy. Gospodarz pomógł mi obdzownić lokalne warsztaty. Ale jako, że piątek, że po południu... to oczywiście zajmą się autem ale w poniedziałek. Tylko, że w poniedziałek to ja musiałem być w Polsce, więc opcja z czekaniem nie wchodziła w grę. Zgłoszenie na assistance o 19:00, a o 20:30 miałem dogadane szczegóły z pomocą drogową z Kłodzka. Wysłali po nas busa 9os + przyczepa laweta z 2 kierowcami. Na miejscu byli przed 11:00 w sobotę. O 12:00 ruszyliśmy do Polski.

Też mam 10-cio letniego C-Maxa i ass w AXA
Ass działa to dobrze, teraz się jeszcze pochwal co się z C-Maxem stało i jaki masz silnik

koogar napisał(a):
Mam 1,8 16v 125km. Padł alternator w trakcie jazdy. Po kolei odcinało: nawiew z klimą, radio, szyby no i na końcu silnik. Na szczęście było z górki i stoczyłem się do swojej miejscowości. Tyle dobrze że blisko apartmani i można było bez zbędnych emocji wszystko ogarniać. Nie wyobrażam sobie tej sytuacji na autostradzie w słońcu z dziećmi......