Witam
Ja jestem zwolennikiem krótkofalówek.
CB jest pożyteczne dla osób, które faktycznie "tłuką kilometry" lub dla swoistych fanatyków np: mój ojciec zapalony "falowiec" SQ9...
Jadąc do CRO w dwa autka używaliśmy krótkofalówek i spawdziły sie super.
Baterie wytrzymały całą podróż ( 15,5 godz), urządzenia cały czas były w użyciu przez kierowców jak i do pogaduszek dzieciaków
Jadąc jako pierwszy informowałem kumpla o sytuacji co sie dzieje tuż "za zakrętem"
, wystarczyło podać komendę "wolna, wolna" a on już wykonywał redukcję biegu i był przy mnie
.
Przy takim sposobie jazdy trasę pokonuje sie płynnie i bezproblemowo.
Krótkofale są niezastąpione na wszelkiego rodzaju wycieczkach czy przy zwiedzaniu miast.
Wiadomo, iż 2 rodziny nie zawsze mają taki sam plan co do zwiedzania, a dzieki temu urządzeniu mogliśmy się rozdzielać i cały czas mieć ze sobą kontakt.
Nie staszne są wąskie uliczki Trogiru, Splitu czy Szybernika. Wszędzie tam byliśmy w swoim zasiegu.
Pozatym krótkofalówki mają ten PLUS, iż można je wykorzystywać przy jeździe na nartach czy też na rowerach. (oczywiscie jeżeli ktoś preferuje aktywny wypoczynek
)
I jeszcze jedno zastosowanie:
to fantastyczna zabawa dzieciaków
. Ich wyobraźnia jest nieograniczona a zabawa przednia
Reasumując:
Wydatek ok. 250 zł za krótkofale zwraca się szybko.
Ja kupowałem to jako prezent gwiazdkowy dla mojej córy
. (przynajmniej nie wydałem kasy na pieróły
a na cos co jest pożyteczne i przydatne)
pozdrawiam
P.S.
Chyba zrobiłem dobry "marketing" producentom krótkofalówek