Jasny obiektyw czy lampa?

Jak w temacie
Posiadam Nikona D80.
Czytam i czytam i nie wiem, na co się zdecydować..........
Obiektyw ma ten plus, że zrobię nim zdjęcie, tam gdzie użycie lampy jest zabronione.....


Co Wy polecacie?

A co chcesz robić? Dużej katedry nie zrobisz lampą raczej a przy pomocy jasnego obiektywu tak. Wieczorem na zewnątrz też lampa np. zdjęcia w mieście nie bardzo pomorze. Jak bedziesz chciał doświetlić mniejsze elementy to lampa się przyda. Tak mi się wydaje.

LRobert chodzi mi o zdjęcia wnętrz i "widoczki" wieczorne lub nocne....
Dzięki

Zbyt ogólnie pytasz. Napisz więcej o swoich wymaganiach - co chcesz fotografować, w jakich warunkach, jakie teraz masz obiektywy.
Bo tak to będziesz miał tysiąc teorii.

najlepiej mieć i lampe i jasny obiektyw i w końcu do tego, wczesniej czy póżniej dojedziesz;)

Bodzioch Marek napisał(a):najlepiej mieć i lampe i jasny obiektyw i w końcu do tego, wczesniej czy póżniej dojedziesz;)

jasne ze jasny obiektyw.a lampa jako dodatek

Elizasz napisał(a):LRobert chodzi mi o zdjęcia wnętrz i "widoczki" wieczorne lub nocne....
Dzięki

Elizka - do widoczków wieczornych/nocnych to potrzebny Ci będzie statyw i filtry. Lampa ile Ci doświetli - pare metrów przed

Do focenia pomieszczeń (lub w pomieszczeniach) palnik jak najbardziej, ale nie koniecznie w każdej sytuacji.

PZDR

Rafał K napisał(a):

Elizasz napisał(a):LRobert chodzi mi o zdjęcia wnętrz i "widoczki" wieczorne lub nocne....
Dzięki

Elizka - do widoczków wieczornych/nocnych to potrzebny Ci będzie statyw i filtry. Lampa ile Ci doświetli - pare metrów przed

Do focenia pomieszczeń (lub w pomieszczeniach) palnik jak najbardziej, ale nie koniecznie w każdej sytuacji.

PZDR

co do statywu zgoda, jak nie ma jasnego szkła i uzywalnych wysokich czułości. Filtry też ale co do niewielkich pomieszczeń lampa odpowiednio ustawiona, też się czasem przydaje. Z powodzeniem może objąć niemałej wielkości budynek - jednak nie jako światło główne. Wszystko zależy od samego wnętrza, od mocy lampy.Rozumiem jednak, że to ma być do fotografii zabytków?? Jeśli tak to w wielu miejscach jest zakaz używania flasha, ponadto użycie lampy zabija światło jakie widzisz i często różnego rodzaju figurki filary i inne elementy tworzą wówczas paskudne cienie- trzeba wie robić to z głową. Do problemu z robieniem zdjęć o jakich piszesz (na zewnątrz w nocy- jak pisał rafał- lampa ci nic nie da chyba że chcesz tylko doświetlić pierwszy plan) i nocnych dochodzi problem różnej temperatury barwowej światła jakie jest emitowane przez jego różne żródła. I tak żarówka wolframowa daje ci światło o temp ok 3200K lampa zaś ok 5600K żarówka świeci na "żółto" lampa na "niebiesko" jeśli masz pierwszy plan z lampa reszta żarówki to właśnie wygląda jak na wielu zdjęciach. Osoby fotografowane mają niebieskie twarze a tło jest zażółcone. W obróbce da sie zrobic wszystko ale po co..?? Można też stosować filtry do lamp, które wyrównują temperaturę do światła zastanego. Najprostszym rozwiązaniem jest statyw lecz on ci -jeśli chcesz fotografować ludzi- wiele nie da. Wtedy jasne szkło a jeśli juz i jego brak - lampa

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi!

Marek statyw posiadam
Masz rację, chodzi o fotografie zabytków, sporo jeździmy, lubimy zwiedzać, a zamki, kościoły i inne takie pomieszczenia zazwyczaj są słabo oświetlone. I jak piszesz-często flesza użyć nie wolno.
Dzięki za Twoje wyjaśnienie, przypuszczałam, że lepszy na początek będzie obiektyw, chciałam tylko zasięgnąć opinii innych

Elizasz napisał(a):Dziękuję za wszystkie odpowiedzi!

Marek statyw posiadam
Masz rację, chodzi o fotografie zabytków, sporo jeździmy, lubimy zwiedzać, a zamki, kościoły i inne takie pomieszczenia zazwyczaj są słabo oświetlone. I jak piszesz-często flesza użyć nie wolno.
Dzięki za Twoje wyjaśnienie, przypuszczałam, że lepszy na początek będzie obiektyw, chciałam tylko zasięgnąć opinii innych

przypuszczam iż robicie cyfrą, pomocne w tym jest mieć aparat o używalnych wysokich czułościach, bo sam obiektyw i rozumiem że ma być to zoom - ni wiem co posiadacie teraz, moge się domyslać że coś ze światłem 4.0 - sprawę niewiele załatwi bo najjaśniejsze zoomy to te ze światłem 2.8. więc jedno EV. Da ci to skrócić czas zaledwie o połowę.

Przy analogu również są dostepne filmy o wysokich czułoaciach nadające się do forsownego wywoływania.

kup jasny obiektyw, najlepiej ze stałym światłem. za długi to on nie będzie chyba, że masz dużo kaski. jak wnętrza i zabytki to warto żeby zaczynał się od 17 przynajmniej. Lampa zabija cały efekt naturalnych kolorów. nie wiem jak z szumami w twoim aparacie przy wysokich iso ale jakimś programem to podreperujesz......i jeszcze jedna kwestia...co to znaczy jasny obiektyw? ja mam 2,8, stałe....ale takie 1,4 albo 1,2...coś pięknego
pozdrawiam

arturac napisał(a):kup jasny obiektyw, najlepiej ze stałym światłem. za długi to on nie będzie chyba, że masz dużo kaski. jak wnętrza i zabytki to warto żeby zaczynał się od 17 przynajmniej. Lampa zabija cały efekt naturalnych kolorów. nie wiem jak z szumami w twoim aparacie przy wysokich iso ale jakimś programem to podreperujesz......i jeszcze jedna kwestia...co to znaczy jasny obiektyw? ja mam 2,8, stałe....ale takie 1,4 albo 1,2...coś pięknego
pozdrawiam

nie widziałem jeszcze szerokiego kąta o świetle 1.2 ale cóż pomarzyć można. Lampa odpowiednio zastosowana z filtrem, który cały zestaw można kupić za 20-30zł na all niczego nie zabije.co do szerokosci kąta to też ważne jaki aparat posiadacie??

Nikon D80
+Nikorr 18-55 f/3.5-5.6G ED
+Nikorr 55-200 f/4.0-5.6 G DX VR

Kasy niestety średnio, myślę o Nikorr 50 mm 1.8 lub 1.4. Na razie z finansowym naciskiem na 1.8, ale może do wakacji coś się zmieni.....

Elizasz napisał(a):Nikon D80
+Nikorr 18-55 f/3.5-5.6G ED
+Nikorr 55-200 f/4.0-5.6 G DX VR

Kasy niestety średnio, myślę o Nikorr 50 mm 1.8 lub 1.4. Na razie z finansowym naciskiem na 1.8, ale może do wakacji coś się zmieni.....

no to jak kupicie nawet rewelacyjny nikonowski 12-24/2.8 to niewiele zyskacie 2/3 EV czyli przykładowo czas z 1/20 na 1/30 zmieni na pełnych otworach przysłony. i jedno i drugie można spokojnie przy ogniskowej dwadziescia kilka jesteście w stanie utrzymać albo statyw (tylko on zawsze upierdliwy i strata czasu) i przymknąc i niskie ISO bo D80 z tego co pamietam też dobrymi wysokimi czułościami nie grzeszy, a wyższe ISO to wzrost nie tylko szumów ale i spadek rozpietości tonalnej i gorszy detal co przypuszczam w D80 dzieje się to już przy ISO 800.Zamiast płacić kilka klocków za szkło może warto pomyśleć np o D700 jeśli koniecznie w najkonie- inna generacja i całkiem fajne nawet ISO 3200 a używalne spokojnie 6400 i tu zarabiasz niemiłosiernie. Nie jestem pewnie, ale wówczas chyba konieczna byłaby zmiana obiektywu bo te chyba tylko do cropa, a D700 to pełna klatka:)

Marek hmm, o zmianie aparatu raczej nie myślę......
a może jakiś inny obiektyw, niż te 2, które wymieniłam?