JAMNICA RAZ JESZCZE...........(mniam)

napisał(a) **Majdan72** » 13.03.2013 21:02

hrupek666 napisał(a):
Ja zabieram jedzenie (weki) i wodę a nie zabieram alkoholu.Po alkohol(piwo) i pieczywo chodzę codziennie do sklepu.
Za dwie butelki 1,5L w Cro u nas mam zgrzewkę .

Święta prawda !!! :mrgreen:

napisał(a) **razpol** » 13.03.2013 21:06

Ale u nas nie ma Jamnicy... Mniam...

Tylko to tam piję.

napisał(a) **Bocian** » 13.03.2013 21:06

hrupek666 napisał(a):Wniosek taki że w/g twoich wpisów wynika że nic się nie powinno zabierać ,bo tam są sklepy.

To zadałem ci pytanie o ciuchy.

Ja zabieram jedzenie (weki) i wodę a nie zabieram alkoholu.Po alkohol(piwo) i pieczywo chodzę codziennie do sklepu.
Za dwie butelki 1,5L w Cro u nas mam zgrzewkę .

Wg jakiego klucza te wnioski? Gdzie napisałem, że nic? Wymieniłem kilka rzeczy, warzywa, woda... Można to kupić na miejscu. Ty nadinterpretujesz i wmawiasz teraz, że chodzi mi o ciuchy. :roll:

I o ciuchy nie pytałeś tylko twierdziłeś...

napisał(a) **hrupek666** » 13.03.2013 21:23

Wg tego co napisałeś o wodzie że są sklepy ja ci odpowiedziałem o ciuchach ,tak samo możesz ich nie brać bo tam są sklepy.

Bocian napisał(a):Ty nadinterpretujesz i wmawiasz teraz, że chodzi mi o ciuchy.

Ja ci nie mam nic zamiaru wmawiać :!:

,twoje małpy twój cyrk :wink:

.

Zabierasz co chcesz i kupujesz co chcesz,a ja się posłuchałem w tamtym roku i nie zabrałem właśnie wody.

Napisałem że w tym roku zabiorę ile tylko będę mógł,pije jej bardzo dużo i jest to dla mnie swego rodzaju oszczędność.
Weki (szyneczka i karkóweczka) + ryż albo makaron do tego ogóreczek mało solny którego też wiozę z domu i w 30 min mam obiad taki jaki lubię i nie latam po mieście i szukam co tu zjeść.

napisał(a) **hrupek666** » 13.03.2013 21:24

razpol napisał(a):Ale u nas nie ma Jamnicy... Mniam... Tylko to tam piję.

Zgodzę się jest smaczna.
W knajpie 1litr szklana butelka 10kun chyba

napisał(a) **razpol** » 13.03.2013 21:26

hrupek666 napisał(a):
razpol napisał(a):Ale u nas nie ma Jamnicy... Mniam... Tylko to tam piję.

Zgodzę się jest smaczna.

Tęsknię za nią.

Zawsze sobie przywożę zgrzeweczkę.

napisał(a) **krispinus** » 13.03.2013 21:28

Jamnica to ta słonawa?

napisał(a) **hrupek666** » 13.03.2013 21:29

razpol napisał(a):Zawsze sobie przywożę zgrzeweczkę.

Ja też ale ožujsko :wink:

napisał(a) **razpol** » 13.03.2013 21:30

krispinus napisał(a):Jamnica to ta słonawa?

Dokładnie. Bodajże z BiH.

napisał(a) **Bocian** » 13.03.2013 21:30

hrupek666 napisał(a):
Napisałem że w tym roku zabiorę ile tylko będę mógł,pije jej bardzo dużo i jest to dla mnie swego rodzaju oszczędność.
Weki (szyneczka i karkóweczka) + ryż albo makaron do tego ogóreczek mało solny którego też wiozę z domu i w 30 min mam obiad taki jaki lubię i nie latam po mieście i szukam co tu zjeść.

Ile zaoszczędzisz na tej wodzie? Tak wymiernie?
Ja też nie latam po mieście i nie szukam, wiem gdzie iść albo robię w apartmanie.

napisał(a) **hrupek666** » 13.03.2013 21:31

krispinus napisał(a):Jamnica to ta słonawa?

Tak coś jak nasza Muszynianka tylko trochę bardziej gazowana,ale to moje odczucia smakowe

napisał(a) **razpol** » 13.03.2013 21:31

hrupek666 napisał(a):
razpol napisał(a):Zawsze sobie przywożę zgrzeweczkę.

Ja też ale ožujsko

To już odrębna kwestia.

Oprócz takowych jadą również z nami na gapę choćby winka. ;P

napisał(a) **Bocian** » 13.03.2013 21:35

razpol napisał(a):
krispinus napisał(a):Jamnica to ta słonawa?

Dokładnie. Bodajże z BiH.

http://www.jamnica.hr/home.html#/o-nama/
http://www.jamnica.hr/home.html#/proizv ... ica/group/

napisał(a) **hrupek666** » 13.03.2013 21:40

Bocian napisał(a):Ile zaoszczędzisz na tej wodzie? Tak wymiernie?

Bocian wymiernie ci nie napiszę ale.
Ja jadę odpocząć a nie szastać kasą.
Może psychicznie się lepiej czuję :!:

napisał(a) **Bocian** » 13.03.2013 21:48

Mnie wydawanie pieniędzy nie męczy.
Też kiedyś woziłem wiele rzeczy, wodę, mleko... Praktyka mnie nauczyła, że oszczędności są dla mnie nie warte uwagi albo nie ma ich wcale. Robiłem kiedyś weki, teraz kupuje gotowe. Wiele rzeczy kupuję na miejscu, bo w wymiernym rozrachunku, wychodzi niewiele drożej. A tak jak piszesz, jadę odpocząć a nie jak niektórzy, robić skany paragonów... I nie chodzi tu o to , kto ile wydaje, każdy wydaje ile ma, tylko o rozliczanie wyjazdu do drugiego miejsca po przecinku.