napisał(a) PETERENZO » 15.07.2012 22:19
pumis napisał(a): Dzięki, właśnie utwierdziłeś mnie w przekonaniu odnośnie trasy
Napisz gdzie kupiłeś winiety i o której godzinie wyjechałeś z Katowic ?
Bardzo chętnie podpowiem, tym bardziej, że dzieci i żona już spokojnie śpią, a ja jak zwykle na cudownym balkonie w Apollo11 kosztuję Karlovacko
Z Katowic (spod garażu) wyjechałem dokładnie 18.45. Uderzyłem na Skoczów, a stamtąd na Cieszyn. Po krótkiej wizycie w Czechach (tfe....) dojechałem do starego przejścia granicznego CZ-SK za Mostami u Jablunkowa. Tam kupuję winiety na Słowację i Austrię. W budynku, który pozostał po przejściu granicznym - w ostatnim kantorku winiety sprzedaje od kilkunastu lat bardzo sympatyczna Pani. Ceny nominalne, bez żadnych prowizji. Dodatkowo możesz tam kupić odpowiednio wyposażoną apteczkę
lub dowiedzieć się gdzie stacjonują "policie-anty". Pani posiada również znane nam materiały o Chorwacji... Krótki przerywnik w podróży, a dodatkowo wielki bagaż informacji - polecam.
Potem strzała do Cadcy i następnie do Żiliny. I od Żiliny już cały czas autostradką do Sestanovac - pomijając oczywiście krótki odcinek w Słowenii od Ptuj-a do granicy z CRO. Słoweńską winietę kupuję zawsze w Austrii. To może mało popularne, ale ja zatrzymuję się w Austrii możliwie blisko granicy ze Słowenią i tankuję do pełna - bardzo drogie - austriackie paliwo. Tym razem na stacji Rosenberger - autorest Gralla West zatankowałem do pełna, kupiłem winietę i zostawiłem dokładnie 95,52 Euro
Warto - przejechał do teraz jakieś 700km i jeszcze na 150-200 starczy (na naszym około 100km mniej). Z paragonu widzę, że tankowałem tam o 01:26. W Mimicach zameldowałem się dokładnie 7.15, a na plaży leżałem już o 7.30.
Pozdrawiam i życzę szerokiej drogi. Dodam tylko, że nie przekraczałem 130km/h. W Austrii, ze względu na bardzo trudne warunki pogodowe i jakość dróg czasami nawet poniżej dopuszczalnej prędkości. Do 140 czasami dobił prędkościomierz, ale to już w Chorwacji, kiedy z górki nie odpuściłem gazu - sporadycznie.