napisał(a) FUX » 08.03.2006 10:07
To może z innej beczki...
Mając na półce analogowego Nikona F50 i Sonego P-7, preferuję tego pierwszego, pomimo kosztów związanych z jego eksploatacją.
Gdybym miał kupować kompaktową, popularną cyfrówkę z wodotryskami, nie zawsze możliwymi do wykorzystania, zdecydowałbym się na lustrzankę. Dzisiaj to mówię po kilku latach porównań. Są sytuacje, kiedy bardziej poręczna jest cyfrówka, ale zdjęcia z lustrzanki są o lata świetlne lepsze. Kompakty maja problemy z ustawieniem światła, co jest ich największą bolączką. Problemy te występują i w manualu i w automacie. O optyce nawet nie wspominam. Proste porównanie: jak lepiej widać, przez dziurkę od klucza, czy przez otwarte drzwi...
Moja żona przestrzega mnie przed pozbyciem się analogowego Nikona i dołożeniu kasy do cyfrowego D50. Jeżeli w praktyce Nikon cyfrowy się sprawdzi, wtedy można to rozważać. Taka kolosalna różnica tkwi w lustrzankach!!!!
Nawet porównując stare Zenithy XP z poręczną cyfrówką, jakość zdjęć ze sprzętu CCCP wygrywa.
Pozdrawiam
FUX
P.S. Nie chciałem nikogo urazić wypowiedziami na temat cen. Było to niezamierzone.