Jakim autkiem do Cro?

Srebrny Lanos 16V LPG (szukajcie a znajdziecie w Cro jaest bardzo malo stacji LPG) autko spisalo sie super tylko w ostatni dzien akumulator wyparowal (teraz mam pamiatke z Cro pod maska)

a my z Renią (Megane 1,6 klima) zrobiliśmy w te wakacje prawie 7 tys km.
Najpierw Siofok-Węgry, powrót(coby pociechy zostawić) i Hrvatska-Rab .

mkuba79 byliśmy w Dubrowniku Felicją bez klimy (1,3 w sumie ten sam silnik) i Żadnych problemów!
Pozdrawiam[/quote]

kjedi napisał(a):a my z Renią (Megane 1,6 klima) zrobiliśmy w te wakacje prawie 7 tys km.
Najpierw Siofok-Węgry, powrót(coby pociechy zostawić) i Hrvatska-Rab .

mkuba79 byliśmy w Dubrowniku Felicją bez klimy (1,3 w sumie ten sam silnik) i Żadnych problemów!
Pozdrawiam

[/quote]


Dzięki za pozytywną informację

pozdrawiam
mkuba79

r.nevada 1990 -2,2benz-bez klimy 9 razy --w tym roku p.partner .2.0 on.

Można każdym, zależy tylko od kierowcy. Jeździłem tym roku na przełomie lipca i sierpnia Maluchem 126P rok produkcji 1994. Jechałem z Siedlec , Słowacja, Węgry, Słowenia, Chorwacja. Pierwszy Nocleg w Djakowcach koło Bratysławy, drugi w Mereźnicki Breg za Karlovacem. Potem Umag na Istrii. Dalsza trasa to Pula, Karlobag, Zadar, Split, Dubrownik, wyspa Korcula i Budwa w Czarnogórze. Maluszek spisywał się znakomicie. Nie było z nim żadnych problemów. Pierwszy odcinek trasy z Siedlec do Djakowców był najdłuższy bo liczył około 800 km. Jechało się może wolno ale jak tanio! W sumie w ciągu trzech tygodni przejechałem około 5500 km. Było wspaniale!
Jeżeli ktoś chciałby powtórzyć mój wyczyn to prosze pisać na adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
Chętnie podzielę się swoimi doświadczeniami. MZ.

Niebieski Fiat Palio 1.2 - polecam na zalane deszczem ulice AMFIBIA!!!

bordowa strzała Deawoo Nexia DOHC LPG ! 4500 km... Kraków- Dobrovnik i okolice ;>

W 2004 czerwiec - Skoda Felicja 1.3 MPI LPG

....no jak sie chwalic ja chiba najwiencej kilometrow robie po Dalmacji jusz od 6 lat czerwona opel corsa na tablicach ST (bardzo zatke ) W tym roku jusz z dwa siedzonka na dzieciaky. Bende co dzien w korku do i z Trogiru, na trasie przez Kastela. Obok kierowci przepienkna blondinka znad Baltiku rodem. Z tylu dwoch zbirow, predatorow, groznich hajdukow w pasach Marta 2,5 lata i Ada 1 rok (wiek i wielkosc nie zmniejszaja wizej wimienionych cech charakterow) a za kolkem szczensliwi tylko nie taki zolty, zadowolony z zycia i wspolpasarzerow w zyciu i w tej czerwonej corsi.

hihi:) Pozdrowienia ;> moze sie spotkamy

Leon napisał(a):....no jak sie chwalic ja chiba najwiencej kilometrow robie po Dalmacji jusz od 6 lat czerwona opel corsa na tablicach ST (bardzo zatke ) W tym roku jusz z dwa siedzonka na dzieciaky. Bende co dzien w korku do i z Trogiru, na trasie przez Kastela. Obok kierowci przepienkna blondinka znad Baltiku rodem. Z tylu dwoch zbirow, predatorow, groznich hajdukow w pasach Marta 2,5 lata i Ada 1 rok (wiek i wielkosc nie zmniejszaja wizej wimienionych cech charakterow) a za kolkem szczensliwi tylko nie taki zolty, zadowolony z zycia i wspolpasarzerow w zyciu i w tej czerwonej corsi.

Leonie - zazdroszczę Ci miejsca zamieszkania i tych podróży do Trogiru i z powrotem, blondynki i zbirów ... nie zazdroszczę - ponieważ mam brunetkę i jednego predatora (Jaromir - 5,5 lat). W 2002 r. spędziliśmy 2 tygodnie na Ciovo, w tym roku będziemy tam prawdopodobnie znowu, a zazdroszczę bo dla mnie Twoje okolice to raj na ziemi (!). Tak sie dziwnie składa, że my również podróżujemy czerwoną corsą, ale na numerach KR, co nie jest żadkie, w lecie nawet i na Ciovo. Pozdrawiam i do zobaczenia w korku.

Krążyła koło Trogiru w 2002 roku zielona Brava,ale nie wiedzieliśmy,że trzeba było wypatrywać czerwonej Corsy.Krążyli też pasażerowie tej Bravy (tzn. ja ,pewna brunetka i parka przychówku wtedy ona 14,a on 10 lat )po Trogirze każdego wieczora do późna w noc,ale Rezydenta nie spotkali.Ech,wspomnienia.Jak ja bym się znowu poszwendał po Trogirze!

w tym roku bedzie chyba dalej czerwona alfa romeo 145 na olsztynskich numerach oraz czerwony opel astra 2 z niemieckimi numerami rejestracyjnymi ale chetnie polaczymy sie w wieksza grupe

Zawsze wyjeżdżamy razem ( trzech braci) z rodzinami - w tym roku będzie to Mondeo, Carisma i C5. Już nie możemy doczekać się

No cromaniacy ,myślę ,że czas wrócić do tematu.
Trochę nas przybyło, część może zmieniła bryczki.
Chwalcie się!!!!