Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jakim autkiem do Cro?

Wakacje w Chorwacji? Noclegi w Chorwacji? Dojazd do Chorwacji? Wakacje 2025? Podróże po całym świecie?
Serdecznie wszystkich zapraszamy do działu poświęconego przygotowaniom do sezonu wakacyjnego 2025 ツ
Puzzle1
Croentuzjasta
Posty: 294
Dołączył(a): 03.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Puzzle1 » 06.02.2007 09:29

Gracjano napisał(a):To fakt że kiedyś tak się podróżowało (nie było wtedy np. 1,9 TDI z klimą) jednak taka wyprawa trwała kilka dni a np. mi obecnie zajmuje około 8 godzin


Według wszystkich dostępnych map najkrótsza droga z Lubonia do granicy z CRO to 1180km. To daje średnio 150km/h. Biorąc pod uwagę, że czasami jechałeś wolniej, to musiałeś też przekraczać tą prędkość. Życzę szczęścia Tobie i Twojej rodzinie, a także tym których spotykasz na drodze.

Pozdrawiam

Puzzle1
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108268
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 06.02.2007 10:30

A od granicy Cro nad Jadran jeszcze kilkset, wprawdzie po autostradach, ale tam też z szybkościa dżwięku nie da się jechać i jeszcze dwa tunele, przed którymi tworzą się w sezonie korki złozone z samochodów Cromaniaków różnej narodowości.
Widocznie Gracjano to nowy mistrz Formuły 1 (Kubica zagrożony :wink: )
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 06.02.2007 12:03

Kurcze... jestem dwa razy wolniejszy :cry: :lol: :wink:
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 06.02.2007 12:20

Chcesz jechac 8 godz, moze nawet krócej, mów, ze tyle jedziesz, będziesz zadowolony. To samo dotyczy zużycia paliwa, jeśli chcesza aby auto paliło np 4 litry, a ma poj 3 litry, mów, ze tyle pali, sprawa prosta.
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 06.02.2007 12:27

maciek1956 napisał(a):Chcesz jechac 8 godz, moze nawet krócej...


A broń mnie Panie Boże 8O - mam dla kogo żyć :lol:
Hadson
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 132
Dołączył(a): 19.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hadson » 06.02.2007 12:42

Myślę że jest to możliwe. Tylko te 8 h to czas liczony bez postojów.

Kolega ma trasę tylko po autostradach, do tego całkiem dobrych. Miałem okazję 0,5 roku temu tamtędy jechać wiec wiem że są super.

Z Krakowa bez zbytniego przekraczania prędkości do Umagu na Istrii jedzie się ok 11-12 h.
Ostatnio edytowano 06.02.2007 12:50 przez Hadson, łącznie edytowano 1 raz
Puzzle1
Croentuzjasta
Posty: 294
Dołączył(a): 03.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Puzzle1 » 06.02.2007 12:45

Hadson napisał(a):Myślę że jest to możliwe. Tylko te 8 h to czas liczony bez postojów.

Kolega ma trasę tylko po autostradach, do tego całkiem dobrych. Miałem okazję 0,5 roku temu tamtędy jechać wiec wiem że są super.


Jest to możliwe np z Cieszyna. Ale akurat z Lubonia trzeba nieźle piracić.Troche za dużo km.
Hadson
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 132
Dołączył(a): 19.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hadson » 06.02.2007 12:58

Wg. Viamichelin Distance: 1124km including 1053km on motorways
Lubon, Umag. Oczywiscie nie mowie o jakiś pd rejonach bo to niemożliwe.

W niemczech nie ma ograniczeń więc może jechać szybko. W sumie cały czas może jechać te 150 km-160 a jesli w niemczech pojedzie ok 180 non stop to nadrabia czas.

Ja bym tam wolał pojechać 120-130 i cieszyć się że spaliłmi na trasie 4,5-5 l/100. I wolałbym go nie spotkać na drodze.


Nie wiem jaką trasą potem by jechał. Jaka jest ta przez Ljubliane. Pisze ze autostrada. Nie wiem jak szybko się nią przemyka. 2 lata temu omijałem Ljublianei leciałem przez Udine Triest.
rich72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2213
Dołączył(a): 27.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) rich72 » 06.02.2007 16:34

no i jasne bo nie chciało mi się dokładnie na mapie sprawdzać - ponad 1000 autostradą - 8 h jest czasem realnym jeśli nie pada i są w miarę puste drogi
Wiła wianki
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 225
Dołączył(a): 09.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Wiła wianki » 06.02.2007 16:58

Słuchajcie. W Polsce żeby średnia wyszła 80 km/h trzeba jechać tam gdzie tylko można ile się da a już na pewno nie mniej niż 140 km/h.
Jadąc autostradami może to wyglądać trochę inaczej ale myślę, że aby średnia wyszła 150 km/h trzeba grzać min. :!: :!: :!: 180 km/h.
Albo nawet koło 2 stówek. I jeżeli się mylę to niewiele. Konia z rzędem temu, komu się uda utrzymać taką średnią i takie prędkości przelotowe.
Czas podróży 8h-zgadzam się...
Ale śmigłowcem :idea:
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 06.02.2007 17:02

RAZ :!: słownie raz mi się zdarzyło przejechać po Polskich drogach ok 150 km ze średnią prędkością 94 km/h jechałem sam i nie po drodze krajowej 8O Więcej tego próbować nie będę - OBIECUJĘ :!:
T.o.m.a.s.z.
Odkrywca
Posty: 75
Dołączył(a): 03.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) T.o.m.a.s.z. » 06.02.2007 17:30

ale kolega jest z Lubania a nie Lubonia, więc to troszke do CRO blizej .... mimo wszystko w te 8 godzin to nie wierzę, a moze sam cosik skrobnie jaką trasą i gdzie jechał :?:
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 06.02.2007 17:51

Coś tam pisałem na ten temat, ale jak pożyjecie jeszcze trochę to dojdziecie do przekonania do jakiego ja doszedłem ileś lat temu. Jakie to ma znaczenie jak długo jadę na urlop, 8 godz, 12 czy 24. Dla mnie ważne jest, ze mogę na ten oczekiwany urlop jechać. I jadę, spokojnie, podziwiam tereny po których podrózuję, nocuję jak nie dojadę na miejsce. Jem śniadanko i znowu jadę spokojnie, jestem na miejscu, na urlopie, droga mnie nie zmęczyła. Kiedyś jechałem na zasadzie "aby szybciej", jechałem np z Barcelony do W-wy nonstop, niecałe 25 godz, odpoczywałem póżniej2 czy 3 dni, ale miałem co opowiadać, ile to ja km przejechałem. Ale do takiej jazdy jaką wykonuję teraz trzeba dorosnąć, trzeba dorosnąć do przekonania, że urlop zaczyna się pod domem, w trakcie pakowania auta, po co więc stres na trasie, życie jest wystarczająco stresujące. Mam młodszych znajomych, którzy do tej pory opowiadają jak to szybko jechali, 160, 170, 180 km/h drogą przez Węgrów do Drohiczyna i dojechali szybciej niż ja o ok 5 min, czy to warto ? Takie gadanie o paru godz przejazdu do np Cro mija z wiekiem, zaczynamy doceniać inne walory jazdy. Wspomnę jeszcze tylko, że nie jestem zawalidrogą, jak mogę, jak warunki pozwalają jadę dosyć szybko, ale nie za wszelką cenę. Nie czas dojazdu jest dla mnie najważniejszy. Prowadzę samochody od 35 lat, robilem ok 60 tys km rocznie, teraz 25 tys, przejechałem więc sporo kilometrów i wiem co mówię. Wielu z Was powie po ten człowiek to wszystko pisze, ja i tak pojadę jak chcę, tak,jedż jak chcesz, ale nie opowiadaj bajek o czasie przejazdu, o ilości km przejechanych bez odpoczynku, strach takich spotkać na drodze, a życie jest takie piękne. Takie opowieści wg mnie nie wyrabiają własciwej opinii o opowiadaczu, przecież on jest zagrożeniem na trasie. Może jeszcze poopowiadacie ile wypiliście alkolu i prowadziliście auto--to tez są ciekawe opowieści przecież.
Szerokiej i bezpiecznej drogi życzę rozsądnym kierowcom
Ps Oczywiście na autostradzie możemy jechać szybciej, ale ile km tych dróg mamy, ok w Niemczech np są, ale korki tez są
rich72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2213
Dołączył(a): 27.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) rich72 » 06.02.2007 18:26

Macieju zgadzam się z Tobą prawie :wink: w 100% z jednym małym ale - jazda z małym dzieckiem w 2004 i 2005 roku wymusiła na mnie można powiedzieć wariactwo jakim jest jazda nocą do Cro co stanowi często większe niebezpieczeństwo na trasie niż jazda pustą autostradą (a takimi jeździłem we wrześniu) nawet 200km/h. W roku ubiegłym jako że córcia dojrzała już do zainteresowania się samą sobą jak i tym co za oknem i innymi atrakcjami fundowanymi przez mamę - jechałem jak "biały człowiek" w dzień zatrzymując się na nocleg. Uważam że jest to o wiele mniej stresujące i o wiele bardziej przyjemne. Co do prędkości - trzeba rozróżnić na jakiej drodze jesteśmy i na co pozwalają nam warunki drogowe ale tak jak piszesz do tego trzeba często dorosnąć aby móc to określić.

Pamiętajmy - tak jak pisze Maciek - wczasy zaczynają się od zamknięcia bramy własnej posesji :wink:
Hadson
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 132
Dołączył(a): 19.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hadson » 06.02.2007 20:58

To prawda. :-)
Dla mnie istotne jest żeby wyjechać rano i dojechać wieczorem i ulokować się. Jeżeli zamierza się szukać kwater to tylko nocleg po drodze i rano poszukiwania. Ale ja tego nie lubie. Wole mieć coś pewnego. A Kemping jest zawsze na bank. A jak nie ten to inny. :-)

Moim skromnym zdaniem na autostradzie prędkość 150-160 nie jest zagrożeniem, jeśli mamy rozsądnego kierowce i dobre autostrady. Ja wole 130 (centuś z Krakowa liczy ekonomie :wink: ).

Dlatego każdy podchodzi inaczej. Moi rodzice jak jada to robią noclegi np nad balatonem albo w wiedniu. Też nie jest to głupie. Bo zawsze przez wieden przeleciałem a nigdy w nim nie byłem. :-( Ja wole dojechać wbić śledzie w ziemie i widzieć w co wbijam. A rano już się smażyć na słońcu. :-)

Przejazd na raz też jest tańszy niż z między spaniem. :-) chyba ze pod namiotem to wychodzi na to samo. Ale skraca pobyt na miejscu o 2 dni.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wakacje 2025

cron
Jakim autkiem do Cro? - strona 55
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone