Jakim autkiem do Cro?

napisał(a) **Gracjano** » 04.02.2007 10:57

Fakt silnik V10 monstrum ale zapomnieli o mocniejszych skrzyniach biegów które nie wytrzymują takiego momentu obrotowego i porostu się rozsypują

napisał(a) **Gracjano** » 04.02.2007 11:01

Jeszcze na marginesie do Cro najlepiej w sumie jechać jakąś zastawką lub golfem 1
Części do tych aut w razie "w" kupisz na tragach nawet

napisał(a) **Wiła wianki** » 04.02.2007 12:19

rich72 napisał(a):
Plumek napisał(a):
Wiła wianki napisał(a):Jek jest otwarte okno lub przy przyspieszaniu słyszę jeszcze jedno...pomruk v6.

A pomruk V8 to dopiero dźwięk
w tym miejscu zgadzam się z Wami w 100 %

Ps. V 12 to jest to - wide BMW 750

Nieee no zgoda zgoda

Ale jednak od v6-ki w górę ta cała melodia się zaczyna.

ps. w takim towarzystwie to aż miło pogawędzić :wink:

napisał(a) **Hadson** » 04.02.2007 20:17

A po co v6?

Jak bylem dzieckiem, i miałem ok 6-10 lat, byłem w dawnej Jugosławii. Teraz to czarnogóra. Okolice Ulcini i dojechaliśmy tam Fiatem 126p z przyczepką!
Później Fiatem 125p z przyczepą Kempingową.

A mój Śp. Dziadek tam pomykał Trabikiem - kilkadziesiąt lat temu.

Wszystkim się da dojechać. :-)

A tak na koniec. I tak Diesel jest najlepszy. :-)

napisał(a) **Gracjano** » 04.02.2007 22:04

To fakt że kiedyś tak się podróżowało (nie było wtedy np. 1,9 TDI z klimą) jednak taka wyprawa trwała kilka dni a np. mi obecnie zajmuje około 8 godzin

napisał(a) **Hadson** » 04.02.2007 22:36

A to raczej nie wynikało z prędkości tylko z braku autostrad.

Ale apropo klimy. To w Ameryce robili badania i ludzie jeżdżący autami z klimą są grubsi. :-)

Czyżby taka naturalna sauna na kółkach dobrze robiła na nasza tusze?

napisał(a) **Wiła wianki** » 04.02.2007 22:44

Hadson napisał(a):A po co v6?

/.../A mój Śp. Dziadek tam pomykał Trabikiem - kilkadziesiąt lat temu.

Wszystkim się da dojechać.

A tak na koniec. I tak Diesel jest najlepszy.

A prababcia mojej babci żyła bez prądu. A najlepszy to jest rower

napisał(a) **krzysio21** » 04.02.2007 22:44

A tak nawiasem mówiąc takie autko do cro jest najbardziej idealne :oczko_usmiech:

napisał(a) **Wiła wianki** » 04.02.2007 22:52

Żebyś wiedział

napisał(a) **Hadson** » 05.02.2007 18:35

Wiła wianki napisał(a):A prababcia mojej babci żyła bez prądu. A najlepszy to jest rower

Poznałem niedawno takiego co to rowerkiem do Bułgarii pojechał. W Hiszpanii rowerem też był. Robił po 100 km. dziennie. MASAKRA. :-)

To już wole jechać tym bez dachu i bez klimy.

napisał(a) **Wiła wianki** » 05.02.2007 22:21

Hadson napisał(a):
Wiła wianki napisał(a):A prababcia mojej babci żyła bez prądu. A najlepszy to jest rower

Poznałem niedawno takiego co to rowerkiem do Bułgarii pojechał. W Hiszpanii rowerem też był. Robił po 100 km. dziennie. MASAKRA. To już wole jechać tym bez dachu i bez klimy.

Kurzcze

ale to jakie serducho trzeba mieć...czapki z głów.
Swoją drogą to musi być ciekawa postać :roll:

napisał(a) **Jakub** » 05.02.2007 22:24

Gracjano napisał(a):To fakt że kiedyś tak się podróżowało (nie było wtedy np. 1,9 TDI z klimą) jednak taka wyprawa trwała kilka dni a np. mi obecnie zajmuje około 8 godzin

8 godzin jak dla kogo
ja potrzebuję lekko 24 , bom z 3 miasta

napisał(a) **T.o.m.a.s.z.** » 05.02.2007 22:49

Gracjano napisał(a):To fakt że kiedyś tak się podróżowało (nie było wtedy np. 1,9 TDI z klimą) jednak taka wyprawa trwała kilka dni a np. mi obecnie zajmuje około 8 godzin

to gdzie w te 8 godzin jechałes ?

napisał(a) **Wiła wianki** » 05.02.2007 23:11

Bo on chyba wyruszał z Budapesztu i stąd to 8h :roll:

napisał(a) **rich72** » 06.02.2007 08:47

Jeśli Gracjano jest z Lubania to myślę że te 8 h może być realne - rzut beretem do niemieckich autostrad więc...