Jakim autkiem do Cro?

My w tym roku jak zwykle Opelkiem w gazie ofkors

Ale coraz gorsze te nowe ople..... Kumpel w najnowszej insigni 1,6T po 8000 km wymieniał pompe wody, auto stało tydzień w ASO. Wikol, nie pomogła mu nawet gwarancja. Na szczęście było to na miejscu a nie we Włoszech na nartach

sito_zabrze napisał(a):Ale coraz gorsze te nowe ople..... Kumpel w najnowszej insigni 1,6T po 8000 km wymieniał pompe wody, auto stało tydzień w ASO. Wikol, nie pomogła mu nawet gwarancja. Na szczęście było to na miejscu a nie we Włoszech na nartach

Ja postawiłem na koreańca 2 lata temu. Mam najechane 40k km. Ostatnio był na przeglądzie, wszystko super. Wybrałem wolnossący silnik bez turbo, bez napędu 4x4, prosty jak cep. Koreańce zrobili mega postęp jeśli chodzi o auta.

W tym roku Toyota Yaris 2020 1.5 benzyna w automacie

bidziaq napisał(a):W tym roku Toyota Yaris 2020 1.5 benzyna w automacie

Ten automat to taki bezstopniowiec, tak? Fajnie, fajnie!

coobah napisał(a):

bidziaq napisał(a):W tym roku Toyota Yaris 2020 1.5 benzyna w automacie

Ten automat to taki bezstopniowiec, tak? Fajnie, fajnie!

Tak, dramatyczna jest ta skrzynia, ale co zrobić jak takie dali do pracy...

No wiertarka taka
Ważne, że do Cro możesz nim jechać

Miał być wyjazd autkiem za tydzień, a wczoraj żona zaliczyla wypadek. Żona całe szczęście prawie bez szwanku.
Nie ma autka, nie ma wakacji...
Winietki kupione, rezerwacjacja opłacona....bye bye Brela

Bombolero napisał(a):Miał być wyjazd autkiem za tydzień, a wczoraj żona zaliczyla wypadek. Żona całe szczęście prawie bez szwanku.
Nie ma autka, nie ma wakacji...
Winietki kupione, rezerwacjacja opłacona....bye bye Brela

Całe szczęście, że żona cała. Sprawdź może, czy z assistance - jeśli posiadasz - nie przysługuje Ci auto zastępcze. A jeśli nie, o ile zdrowie szanownej małżonki pozwoli, to może rozważyć wypożyczenie samochodu? Z ciekawości sprawdziłem ile kosztuje i Corsa na tydzień 480 zł., Astra 537 + 100E za użytkowanie za granicą.

Poniżej link do porównywarki cen:
https://www.kayak.pl/cars/Wrocaw,Polska-c31286/2020-08-15/2020-08-21;map?sort=rank_a

Bombolero napisał(a):Miał być wyjazd autkiem za tydzień, a wczoraj żona zaliczyla wypadek. Żona całe szczęście prawie bez szwanku.
Nie ma autka, nie ma wakacji...
Winietki kupione, rezerwacjacja opłacona....bye bye Brela

Szczerze współczuję.

Bombolero napisał(a):Miał być wyjazd autkiem za tydzień, a wczoraj żona zaliczyla wypadek. Żona całe szczęście prawie bez szwanku.
Nie ma autka, nie ma wakacji...
Winietki kupione, rezerwacjacja opłacona....bye bye Brela

Auto na warsztat, a wy do wypożyczalni i jechać odpocząć a po powrocie odebrać auto z warsztatu

luk006 napisał(a):

Bombolero napisał(a):Miał być wyjazd autkiem za tydzień, a wczoraj żona zaliczyla wypadek. Żona całe szczęście prawie bez szwanku.
Nie ma autka, nie ma wakacji...
Winietki kupione, rezerwacjacja opłacona....bye bye Brela

Całe szczęście, że żona cała. Sprawdź może, czy z assistance - jeśli posiadasz - nie przysługuje Ci auto zastępcze. A jeśli nie, o ile zdrowie szanownej małżonki pozwoli, to może rozważyć wypożyczenie samochodu? Z ciekawości sprawdziłem ile kosztuje i Corsa na tydzień 480 zł., Astra 537 + 100E za użytkowanie za granicą.

Poniżej link do porównywarki cen:
https://www.kayak.pl/cars/Wrocaw,Polska-c31286/2020-08-15/2020-08-21;map?sort=rank_a

W opcjach dodatkowych nie widzę wyjazdu zagranicę

Zerknij tu: https://cars.opodo.pl/pl/book/?clientId ... #/vehicles
a następnie ważne informacje --> samochód --> ograniczenia podróży

Wyjść jest sporo.
Kupić auto , pożyczyć, wynająć. Tydzień to sporo czasu

Ja bym osobiście pożyczył auto od siostry albo teścia. A im dał zastępcze od warsztatu blacharskiego

sito_zabrze napisał(a):Wyjść jest sporo.
Kupić auto , pożyczyć, wynająć. Tydzień to sporo czasu

Ja bym osobiście pożyczył auto od siostry albo teścia. A im dał zastępcze od warsztatu blacharskiego

Też tak uważam, brak auta to nie problem na pewno kolizja czy wypadek nie zatrzymałby mnie przed wyjazdem jeśli winnym kolizji była Twoja żona to trudno, poniósłbym koszt wynajęcia auta, jeśli jednak ona nie była sprawcą to poprosiłbym sprawcę o wynajęcie mi auta i opłacenie ( co z tego, ze ma OC) , a jeśli nie zgodziłby się na to to wynająłbym auto , opłacił, a od niego dochodziłbym tej kwoty w sądzie cywilnym, gdyż przez niego moje auto zostało unieruchomione...z OC owszem naprawią, ale za wynajęcie auta niech płaci on albo jego firma ubezp ( przynajmniej na czas naprawy mojego auta).

Wina żony? Trudno chciałeś żonę, płać za wypożyczenie... Oczywiście żart. Może pożycz od kogoś z rodziny, jak masz możliwość.

Jak wina nie żony - dzwoń do ubezpieczyciela sprawcy podeprzyj się rezerwacją (o ile ją masz) winietą i tym co masz żeby potwierdzić zaplanowany urlop samochodem!!!, którego nie masz i niech dają wypożyczony lub zwracają koszt wypożyczenia autka na urlop.

Za pozbawienie Ciebie samochodu, OC sprawcy musi pokryć wynajem dla Ciebie.