Jakim autkiem do Cro?

Re: Jakim autkiem do CRO
Post napisał(a) wikol » 16.08.2019 12:17

sito_zabrze napisał(a):

Martwi mnie tylko instalacja gazowa
Zużywa tez benzyne podczas szybkiej jazdy....

Instalację zakładał jakiś druciarz czy fachowy warsztat ?
Kiedy ostatnio był przegląd instalacji wraz z jazdą testową i ustawieniem map.
Chyba że masz instalkę z dotryskiem benzyny

Jeżeli samochód posiada bezpośredni wtrysk paliwa to jest to normalne.
W przeciwnym razie dojdzie do uszkodzenia wtrysków - zapieką się.

wikol napisał(a):

sito_zabrze napisał(a):
Martwi mnie tylko instalacja gazowa
Zużywa tez benzyne podczas szybkiej jazdy....

Instalację zakładał jakiś druciarz czy fachowy warsztat ?
Kiedy ostatnio był przegląd instalacji wraz z jazdą testową i ustawieniem map.
Chyba że masz instalkę z dotryskiem benzyny

Autoryzowany gaziarz , instalacja BRC

Vectra do Cro nie brała kropelki benzyny podczas jazdy

W astrze wskaźnik zaczął opadać juz w Cro za Svietim Rokiem. Tam juz poczuliśmy Adriatyk i zaczęliśmy cisnąć. Ale i tak spoko. Zeszło moze z 5L benzyny na 1050 km. Za to gaziku wyszło 7.7

majkel001 napisał(a):

alechandro napisał(a):Już niejeden namawiał mnie na Bolid Młodego Wieśniaka ale nigdy nie dałem się skusić, wolałbym nową Fabię niż 5 letnie BMW.

Dlaczego obrażasz użytkowników BMW, sądzisz ze wszyscy którzy jeżdżą ta marka to wiesnaiki, chamy itp...duża część to prezesi, dyrektorzy firm. sam mam kilkuletnie Bmw i nigdy nie zamieniłbym bym się na nowa fabie.... BMW byliśmy w tym roku w Chorwacji , dojechaliśmy i wróciliśmy, nawet się nie zepsuło, w poprzednich latach kilkukrotnie Wlochy, również bez żadnych przygód.
Każdy wybiera samochód jaki mu pasuje, nie widzę powodów aby kogokolwiek obrażać . Ps przejedz się kilkuletnim Bmw, potem porównaj z fabia .....

Tak mieszkam na wsi czyli można by mnie nazwać wieśniakiem i w sumie mi to dyndo młody to ja już na pewno nie jestem a moja "babunia" jak nazywam swoje e38 750IL z 1999 roku z przebiegiem pod 300 tysi za tydzień jedzie po raz drugi tylko w tym roku do Chorwacji. Jak zmienię olej na wiosnę tak nie otwieram maski do następnej wiosny. Jak czytam o spalaniu tych nowych niby super ekologicznych i podobno oszczędnych silniczków to włos na głowie mi się jeży że ktoś tak je w ogóle nazywa.
Chciałbym zobaczyć co zostanie z tej nowej Fabii jak będzie w wieku mojej "babuni"
W sobotę ruszamy na noc, starszy syn jedzie jako drugie auto e38 735i z 1997
Młodszy pojechał rano na zlot do Ostrowa Wielkopolskiego 740i z 1995, ani jeden element nie jest malowany na jego aucie, po tym jeszcze bardziej jestem ciekaw co zostanie z tej Fabii w takim wieku, myślę że nawet nie pozostaną wspomnienia
Koledze Alechandro BMW kojarzy się chyba tylko z młodym człowiekiem zasiadającym za sterami starej, zdezelowanej, ordzewiałej dookoła e46 z piskiem ruszającej spod świateł na łysych oponach.
Aha, też zapraszam kolegę na przejażdżkę starym dwudziestoletnim gratem ze znaczkiem BMW na masce, później możemy przejechać się salonową Fabią i porównać doznania

karoka65 napisał(a):

majkel001 napisał(a):

alechandro napisał(a):Już niejeden namawiał mnie na Bolid Młodego Wieśniaka ale nigdy nie dałem się skusić, wolałbym nową Fabię niż 5 letnie BMW.

Dlaczego obrażasz użytkowników BMW, sądzisz ze wszyscy którzy jeżdżą ta marka to wiesnaiki, chamy itp...duża część to prezesi, dyrektorzy firm. sam mam kilkuletnie Bmw i nigdy nie zamieniłbym bym się na nowa fabie.... BMW byliśmy w tym roku w Chorwacji , dojechaliśmy i wróciliśmy, nawet się nie zepsuło, w poprzednich latach kilkukrotnie Wlochy, również bez żadnych przygód.
Każdy wybiera samochód jaki mu pasuje, nie widzę powodów aby kogokolwiek obrażać . Ps przejedz się kilkuletnim Bmw, potem porównaj z fabia .....

Tak mieszkam na wsi czyli można by mnie nazwać wieśniakiem i w sumie mi to dyndo młody to ja już na pewno nie jestem a moja "babunia" jak nazywam swoje e38 750IL z 1999 roku z przebiegiem pod 300 tysi za tydzień jedzie po raz drugi tylko w tym roku do Chorwacji. Jak zmienię olej na wiosnę tak nie otwieram maski do następnej wiosny. Jak czytam o spalaniu tych nowych niby super ekologicznych i podobno oszczędnych silniczków to włos na głowie mi się jeży że ktoś tak je w ogóle nazywa.
Chciałbym zobaczyć co zostanie z tej nowej Fabii jak będzie w wieku mojej "babuni"
W sobotę ruszamy na noc, starszy syn jedzie jako drugie auto e38 735i z 1997
Młodszy pojechał rano na zlot do Ostrowa Wielkopolskiego 740i z 1995, ani jeden element nie jest malowany na jego aucie, po tym jeszcze bardziej jestem ciekaw co zostanie z tej Fabii w takim wieku, myślę że nawet nie pozostaną wspomnienia
Koledze Alechandro BMW kojarzy się chyba tylko z młodym człowiekiem zasiadającym za sterami starej, zdezelowanej, ordzewiałej dookoła e46 z piskiem ruszającej spod świateł na łysych oponach.
Aha, też zapraszam kolegę na przejażdżkę starym dwudziestoletnim gratem ze znaczkiem BMW na masce, później możemy przejechać się salonową Fabią i porównać doznania

Wieśniara ze Śląska też jedzie swoją bunią do Croati

pozdrawiam. My ruszamy w sobotę na noc.

karoka65 napisał(a)::) pozdrawiam. My ruszamy w sobotę na noc.

My w sobotę koło poludnia...
Pozdrawiam

karoka65 napisał(a): z 1999 roku z 1997 z 1995,

Rozumiem niespełnione marzenie do zostania kustoszem w muzeum... ale dla mnie samochód to zwykła rzecz i jak się zużyje - jak np. szczoteczka do zębów - kupuje się nowe, a poprzednie najlepiej na złom (na szczęście ktoś kupuje używane)
... chyba, że też się szczycisz używaniem przykładowej szczoteczki z 1997r.?

Żeby nie było - bogaty nie jestem - więc na nowe BMW nie wydają, i poniżej 120 tys zł nie schodzę - marek nie wyminiam, bo każdą skrytykujecie

Żeby wrócić do tematu. Fiat Croma 1.9 JTDm 150PS (160 na fabrycznym sofcie, mały gratis od fiata) z 2006 roku z przebiegiem 260 tys na blacie, realnie ponad 410 tys z pełną ekologia w aucie (egr, dpf) dojechał i wrócił już 7 raz do Cro, paląc średnio 5.9 litra z 2200 km podróży.

sito_zabrze napisał(a):

wikol napisał(a):

sito_zabrze napisał(a):
Martwi mnie tylko instalacja gazowa
Zużywa tez benzyne podczas szybkiej jazdy....

Instalację zakładał jakiś druciarz czy fachowy warsztat ?
Kiedy ostatnio był przegląd instalacji wraz z jazdą testową i ustawieniem map.
Chyba że masz instalkę z dotryskiem benzyny

Autoryzowany gaziarz , instalacja BRC

Vectra do Cro nie brała kropelki benzyny podczas jazdy

W astrze wskaźnik zaczął opadać juz w Cro za Svietim Rokiem. Tam juz poczuliśmy Adriatyk i zaczęliśmy cisnąć. Ale i tak spoko. Zeszło moze z 5L benzyny na 1050 km. Za to gaziku wyszło 7.7

Tak, odpaliłem kalkulator

Wikol, ty jako obrońca nowych , młodych teraz czytaj uważnie

podliczyłem paragony, auto zatankowałem pod korek po powrocie obydwoma paliwami

2712 km zrobione
2100 tam i nazot
612 to wycieczki do trogiru, Splitu i Makarskiej

Komputer wyzerowany przed wyjazdem
Po powrocie pokazuje średiną 7,2L
Średnia prędkość z trasy 97 km/h
Średnia prędkość razem z wycieczkami 78 km/h

To co wyszło z paragonów :

gazu poszło 219 litrów
benzyny ostatecznie 25 litrów

Średnio gazu 8,11 na 100km
benzyny 0,9 na 100km

Koszt paliwa na 2712 km to 545zł gaz i 150zł benzyna , razem 700zł

Benzyna kupowana po 5zł w RP
Gaz na trasie różnie , między 4 a 4,7 kuny

Vectra C , starsza o dekadę zawoziła mnie do Cro taniej..... i miała większy motor, była wygodniejsza, cięższa i lepiej wyposażona

Mariusz_M napisał(a):

karoka65 napisał(a): z 1999 roku z 1997 z 1995,

Rozumiem niespełnione marzenie do zostania kustoszem w muzeum... ale dla mnie samochód to zwykła rzecz i jak się zużyje - jak np. szczoteczka do zębów - kupuje się nowe, a poprzednie najlepiej na złom (na szczęście ktoś kupuje używane)
... chyba, że też się szczycisz używaniem przykładowej szczoteczki z 1997r.?

Żeby nie było - bogaty nie jestem - więc na nowe BMW nie wydają, i poniżej 120 tys zł nie schodzę - marek nie wyminiam, bo każdą skrytykujecie

Widzisz mi już przeszło z salonami a kilka takich aut miałem i co następne to gorszy badziew, nie obrażając miłośników salonowców Ostatniego salonowca sprzedałem na wiosnę i nigdy więcej, nic tu nie ma do tego bogactwo bo też nie zaliczam się raczej do takich i jak widzisz nie wydaje na nowe BMW. Te stare auta mają po prostu "dusze" a te nowe to zwykłe wozidła, takie plastikowe niechlujnie złożone jednorazówki, taka różnica. Sam widzisz ile musisz tych nowych po 120 tysi wywalić na złom a ja dalej jeżdżę tym dwudziestoletnim Widać jednak że jesteś bogaczem

Podpisuję się nogami..rękami

Znowu bezsensowna dyskusja o wyższości 20 letniego auta nad nowym.
Znowu pisanina o aucie który spala 8l/100 LPG.
Kumpel jechał Matizem i spalił 6,35l/100 LPG. Jechał ze Zwardonia do CRO na raz.
Mistrz kierownicy i dystansów.
Bez odbioru.

wikol napisał(a):Znowu bezsensowna dyskusja o wyższości 20 letniego auta nad nowym.

No jasne bo jak do Chorwacji dojeżdża roczne auto to dokonuje wyczynu na miarę zdobycia Mount Everestu a jak dojeżdża 20-letnie to już normalka, hehe
Aha, jadę chyba 16-ty raz, zawsze na raz i nie uważam się ani za mistrza kierownicy ani dystansu.

Co roku jeżdżę do CRO autem które ma około 10 lat ( w tym roku 10cio letnim C-maxem) i nigdy mnie żadne nie zawiodło. W ubiegłym roku sprzedałem 20 letniego golfa (14 lat u.mnie) i zanim to sprzdalem mógłbym bez strachu do niego wsiąść I pojechać do CRO.

wikol napisał(a):Znowu bezsensowna dyskusja o wyższości 20 letniego auta nad nowym.
Znowu pisanina o aucie który spala 8l/100 LPG.
Kumpel jechał Matizem i spalił 6,35l/100 LPG. Jechał ze Zwardonia do CRO na raz.
Mistrz kierownicy i dystansów.
Bez odbioru.

Ja do Cro gdybym miał matiza tez bym pojechał
Nie jade tam dla auta czy innego szpanu

Ze Zwardonia do Cro na raz to żaden wyczyn.
Ja mam juz takich wyczynów 18 na koncie z czego większość na noc