Jakim autkiem do Cro?

Moje kombi też objechało wioząc dwie rodziny z bagażami szybkie nie było ale w 10l sie zmiesciło

Pääkäyttäjä napisał(a):Zdefiniuj to porządne auto.

Krzys Turbo nie zdefiniuje ci jeszcze bardziej pojęcia "dobre auto" bo w temacie niczego sensownego nie napisał a tylko się wymądrza. Mam tylko nadzieję, że mądrząc się nie jeździ Passatem albo Golfem bo najwięcej do powiedzenia na temat Fordów, Francuzów, Fiatów mają Janusze z Golfów lub Passatów. To potwierdzona teoria. Choć Forda nie miałem to jednak w bliskim otoczeniu jest Mondeo i 3 Focusy. W następnym roku jeżeli ponownie nie wsiądę do nowego Japończyka to będzie to Francuz lub Focus, ewentualnie Koreańczyk - oczywiście benzyna.

alechandro napisał(a):Krzys Turbo nie zdefiniuje ci jeszcze bardziej pojęcia "dobre auto" bo w temacie niczego sensownego nie napisał a tylko się wymądrza. Mam tylko nadzieję, że mądrząc się nie jeździ Passatem albo Golfem bo najwięcej do powiedzenia na temat Fordów, Francuzów, Fiatów mają Janusze z Golfów lub Passatów. To potwierdzona teoria. Choć Forda nie miałem to jednak w bliskim otoczeniu jest Mondeo i 3 Focusy. W następnym roku jeżeli ponownie nie wsiądę do nowego Japończyka to będzie to Francuz lub Focus, ewentualnie Koreańczyk - oczywiście benzyna.

Jako były użytkownik włoskiej i francuskiej myśli motoryzacyjnej, zgadzam się w całej rozciągłości

alechandro napisał(a):

Pääkäyttäjä napisał(a):Zdefiniuj to porządne auto.

Krzys Turbo nie zdefiniuje ci jeszcze bardziej pojęcia "dobre auto" bo w temacie niczego sensownego nie napisał a tylko się wymądrza. Mam tylko nadzieję, że mądrząc się nie jeździ Passatem albo Golfem bo najwięcej do powiedzenia na temat Fordów, Francuzów, Fiatów mają Janusze z Golfów lub Passatów. To potwierdzona teoria. Choć Forda nie miałem to jednak w bliskim otoczeniu jest Mondeo i 3 Focusy. W następnym roku jeżeli ponownie nie wsiądę do nowego Japończyka to będzie to Francuz lub Focus, ewentualnie Koreańczyk - oczywiście benzyna.

Ja odpowiem wg swoich kryteriów

Czterodrzwiowe
Sedan z dużym bagażnikiem
Silnik benzyna większy niz w matizie
Gaz
No i nie moze mieć wodotrysków żadnych, ledów, sredów i innych badziewi robiących z kierowcy amebę...

Ja takiego mam i jest super. To Opel Vectra C 1.8

Minusy :

Brak tylnej wycieraczki

Jest super ? Spełnia twoje oczekiwania, nie zawodzi ? I to jest odpowiedź przeciwna do tego co tutaj wypisuje kolega KrzysTurbo.

up...widzisz, bo naprawdę nie wiem na jakiej podstawie ludzie sprowadzają do parteru inne marki niż niemieckie. Problem w tym, że do Polski od lat napływał szrot z zagranicy - głównie Paski i golfy a jak coś się w nich zepsuło to po prostu wadliwy egzemplarz a rynek zalany jest częściami do tych samochodów. Jak Francuz się spierdzielił to szrot a poza Laguną 2 nie ma problemów z markami francuskimi. Do tej pory chyba najlepszy silnik wymyślił Fiat o ile się nie mylę - MultiJet ? Benzynowe T-jet 1.4 przewyższają żywotnością i dopracowaniem TSI, którym sam jeździłem. Niemcy śmieją się z francuskich silników 3 cylindrowych, że to silniki do kosiarki ale to VW przed Francuzami pierwsi produkowali wolnossący benzyniak 3 cylindrowy. Janusze narzekają na elektronikę we francuskich samochodach a ta przecież jest niemiecka
Francuskie auta są bardziej komfortowe ale problemem jest serwis, w dalszym ciągu jeszcze mało jest warsztatów specjalizujących się w naprawie Francuzów.
Według brytyjskiego Warranty Direct najmniej awaryjne samochody to japońskie i francuskie, zobaczcie też ilu rzeczoznawców motoryzacyjnych jeździ francuskimi samochodami. Chyba, że oni się nie znają ?
Janusze i tak swoje wiedzą, Laguna 2 i Scenic sprzed 20 lat to złomy więc francuzy to złomy i tyle.

Ciekawe jest to, że najwięcej do powiedzenia mają tu osoby posiadające samochody zaczynające się na literę F.

Ja od lat ujeżdżam Ople.
Po Vectrze C chcialbym tradycję utrzymać. Ino jest problem.
Insignia ciężka i juz mocno skomplikowana.
Zostaje chyba Astra 4

Druga opcja to kupienie Signuma polifta z walniętym motorem i swap na 3.2 z przedlifta plus gaz. Do tego koło 18 cali i fura jak sie patrzy. No i ma tylną wycieraczke

sito_zabrze napisał(a):No i ma tylną wycieraczke

Czepiłeś się tej wycieraczki
Myślałem o nowym oplu benzyniaku ale nie podoba mi się Astra mimo, że wyposażenie w stosunku do ceny to bardzo kusząca opcja. Astra kombi to jak karawan wygląda a hatchback jakiś taki pospolity i oklepany. Ale Opel ma bardzo udany silnik turbo benzynowy, który w ogóle nie sprawia kłopotów. Wizualnie też nie bardzo podoba mi się Kia Ceed gdyż to wszystko wygląda jak Golf, beee...nie trawię Golfów tak samo jak bmw. Może Opel zmieni nieco oblicze bo teraz wszedł w skład koncernu PSA a Francuzi produkują piękne autka.

CzechuXX napisał(a):Ciekawe jest to, że najwięcej do powiedzenia mają tu osoby posiadające samochody zaczynające się na literę F.

Chyba raczej ci, którzy nigdy nie mieli do czynienia z samochodami na F ?

Żeby nie było OT.
Byłem w Cro fiatem, punto I dwa razy bez problemów.
Byłem francuzem, laguną I też dwa razy. Zajefajne i wygodne auto.
Byłem fordami : mondeo mkIII duże też fajne auto. Był w trasie problem opisany w odpowiednim temacie ale to wyjątek potwierdzający regułę
Nowe mondeo teraz rewelacja.
Ale byłem też audi tfsi. Spalił w trasie więcej oleju niż te wszystkie razem wzięte francuzy fiat i fordy przez cały przebieg w moich rękach. 1litr do i 1 litr w drodze powrotnej. Litr na 1000km!!!
Do tego wcześniej rozrząd zrobił mi demolkę w silniku, automat też stwarzał ryzyko awarii. I to wszystko w ciągu roku. Samochód z pewnych rąk tak jak wszystkie które opisałem wyżej, więc nie szrot od sąsiadów zza Odry klepany z trzech.
Samochód premium.
Więc z autopsji samochody na f są dobre.

Jak są nowe...

Jak jest dbane raczej.
Punto było 7letnie w dniu zakupu,Laguna 7 letnia, jeździłem kolejne 5. Mondeo MKIII jeszcze starsze.
Audi kupiłem jako 4letnie i była lipa. Wielka lipa.
Teraz mondeo jest (było) nowe, ma 3lata.

alechandro napisał(a):Janusze i tak swoje wiedzą, Laguna 2 i Scenic sprzed 20 lat to złomy więc francuzy to złomy i tyle.

Ujeżdżam Lagunę od 3 lat i nie narzekam. Dwa razy w Chorwacji dała radę. Tylko wymieniać płyny i lać paliwo. Silnik na łańcuchu 2.0dCi 150KM. W przyszłym roku będę zmieniał drugie auto i to prawdopodobnie też będzie Laguna tylko w kombi.

Obecne laguny są świetne, mnie nie musisz przekonywać ale mowa tutaj o tych, które Januszom wyrobiło opinię.

Mojemu ojcu 4 letni Passat rozleciał się na autostradzie...serwisowany, zadbany ale widocznie taki egzemplarz
Dobrze, że to w Polsce a nie w cro. Ja osobiście do Fiatów mam sentyment. Jednego miałem ja, jednego kumpel tylko nowszego i nie zawodziły. Teraz ten koleś zamienił Bravo na 500X i jest zachwycony, oczywiście w jego przypadku to kolejny czerwony Fiat. Ja od czasu szarej Skody też szaroburych nie biorę tylko kolorowe.

Do Chorwacji jeżdżę co roku. Ostatnimi laty jeżdżę Astrą sedanem. Spisuje się super mimo maksymalnego obciążenia sprzętem kempingowym (z dużym willowym namiotem), awaryjnym prowiantem i paru zgrzewkami polskiego piwa

Po raz pierwszy jechaliśmy Hyundaiem i30 kombi.
Trochę mało mocy bo tylko 100KM
mimo tego autko dało radę