Jakim autkiem do Cro?

alechandro napisał(a):Ale na marginesie to co wam się nie podoba w tych Scenicach nowych bo przecież to bardzo ładne samochody. Walory użytkowe, tzn. jakie ? Z czystej ciekawości bo fanem Scenica nigdy nie byłem ale Meganke to przytuliłbym.

Jak tak łaziłem po salonach to w porównaniu z poprzednią wersją, jest mniej miejsca z tyłu i przez to obniżył się komfort podróży. Brytyjskie portale testujace auta: The Renault Scenic is stylish, well made and cheap to run, but it's not as spacious as some rival MPVs. Nie zmienia to mojej opinii, że wolałbym Renault jak VW... z drugiej strony, dojrzewa we mnie myśl, że jak to ma być duże rodzinne auto, to tylko z przesuwnymi bocznymi drzwiami (świat po Ulysse II nigdy nie będzie taki sam).

Takie preferencja jak widać czyli typowy rodzinny samochód. Francuzi tak na marginesie zawsze słynęli z komfortowych Vanów ale może coś się zmieniło. Gdybym miał wybierać to też Renault lub Peugeot bo Citroen zbyt dużego wyboru nie ma. A te opowieści o awaryjności francuzów można między bajki włożyć bo to już nie te czasy. Naturalnie golfiarze wiedzą swoje.

Dla mnie francuski samochód to tylko z PSA. Citroen ma ciekawego vana C4GP, chociaż szczerze bryła pierwszej generacji o wiele bardziej mi się podoba. Nigdy nie kupię Renault, może się ktoś śmiać, że uprzedzenie - tak mam do tej marki wielkie uprzedzenie

Nigdy nie kupię Renault, może się ktoś śmiać, że uprzedzenie - tak mam do tej marki wielkie uprzedzenie [/quote]

A ja Renaulta, Peugeota i Citroena... Tfuu te francuzyy.

Uprzedzenie zbudowane na...?

Na wielu awariach tych marek począwszy od Laguny skończywszy na Kangoo, każdy z moich znajomych często odwiedzał niestety warsztaty, być może mieli pecha, w rodzinie jeżdżą u mnie 2 Cytryny i żadnych problemów nie ma.

Tak, a niemieckie auta się nie psują. Może się nie psują a jeżeli już, to żaden użytkownik pancerwagena się do tego nie przyzna

alechandro napisał(a):Ale na marginesie to co wam się nie podoba w tych Scenicach nowych bo przecież to bardzo ładne samochody. Walory użytkowe, tzn. jakie ? Z czystej ciekawości bo fanem Scenica nigdy nie byłem ale Meganke to przytuliłbym.

My przy wymianie auta mieliśmy podstawowy warunek - auto typu MPV, z tyłu muszą wejść komfortowa 2 nasze foteliki, bagażnik co najmniej taki jak w naszym Sceniku 3. Poza tym z tyłu muszą być 3 fotele. No i ten warunek spełnił Touran. Tylko Touran. Oglądaliśmy Carensa, Grand Picasso i nowego Scenica. W C4 i SC w tyłu tak wąsko, że po wsadzeniu fotelików opierają się one na drzwiach. Carens mniejszy bagażnik. Dlatego padło na VW.

Pääkäyttäjä napisał(a):Tak, a niemieckie auta się nie psują. Może się nie psują a jeżeli już, to żaden użytkownik pancerwagena się do tego nie przyzna

One się nie psują, u nich następuje zużycie technologiczne części

Pääkäyttäjä napisał(a):

alechandro napisał(a):Ale na marginesie to co wam się nie podoba w tych Scenicach nowych bo przecież to bardzo ładne samochody. Walory użytkowe, tzn. jakie ? Z czystej ciekawości bo fanem Scenica nigdy nie byłem ale Meganke to przytuliłbym.

Jak tak łaziłem po salonach to w porównaniu z poprzednią wersją, jest mniej miejsca z tyłu i przez to obniżył się komfort podróży. Brytyjskie portale testujace auta: The Renault Scenic is stylish, well made and cheap to run, but it's not as spacious as some rival MPVs. Nie zmienia to mojej opinii, że wolałbym Renault jak VW... z drugiej strony, dojrzewa we mnie myśl, że jak to ma być duże rodzinne auto, to tylko z przesuwnymi bocznymi drzwiami (świat po Ulysse II nigdy nie będzie taki sam).

Ja też bym wolał Renault ale niestety nowa generacja jest z tyłu mniejsza od starej. Dodatkowo z tyłu nie ma już foteli oddzielnych tylko kanapa.
A jeżeli duże i z przesuwnymi drzwiami to chyba zostaje tylko Sharan/Alhambra. No ale to już cena wysoka.

Farstone napisał(a):Na wielu awariach tych marek począwszy od Laguny skończywszy na Kangoo,

A Clio miałeś, ja mam z 2003 roku, kupione w 2013 i do mechanika jadę tylko na wymianę oleju (jak mi się nie chce samemu tego robić).
Ale to Renault, tfuu...

alechandro napisał(a):Takie preferencja jak widać czyli typowy rodzinny samochód. Francuzi tak na marginesie zawsze słynęli z komfortowych Vanów ale może coś się zmieniło. Gdybym miał wybierać to też Renault lub Peugeot bo Citroen zbyt dużego wyboru nie ma. A te opowieści o awaryjności francuzów można między bajki włożyć bo to już nie te czasy. Naturalnie golfiarze wiedzą swoje.

Ja miałem Scenica przez 5lat. Silnik 1.9dCI. Auto jeździ nadal i nigdy nie zawiodło, nigdy nic się nie zepsuło. W porównaniu do aut niemieckich francuzy na pewno są bardziej komfortowe.

Każde auto się psuje i nie ważne czy jest to niemiec czy francuz. Uważam, że najważniejsza jest dbałość użytkowania, wedle zasady "jak dbasz, tak masz". Ja akurat jestem zwolennikiem aut z Niemiec, mam starego 22-letniego VW, który jest moją zabawką używaną na co dzień i generalnie przez 8 lat użytkowania nigdy mnie nie zawiódł, do tej pory tylko sama eksploatacja i cykliczna wymiana zużytych części w takcie kilometrowym lub x-letnim. To samo z 4-letnią Skodą żony, dbałość o serwis i wszystko hula jak należy. Mój ojciec był fanem francuzów, które psuły mu się na potęgę i co chwilę stawały unieruchomione, ale jest jedno "ale"... on nie dbał w ogóle o stan techniczny, więc i Laguna i Xantia skończyły w piecu hutniczym.

szaki17 napisał(a):

Farstone napisał(a):Na wielu awariach tych marek począwszy od Laguny skończywszy na Kangoo,

A Clio miałeś, ja mam z 2003 roku, kupione w 2013 i do mechanika jadę tylko na wymianę oleju (jak mi się nie chce samemu tego robić).
Ale to Renault, tfuu...

Nie miałem Clio, jeżdżę Francuzami i sobie bardzo chwalę super że Ty też nie masz problemów. Pozdrowienia dla wszystkich kierowców Francuzów co to się strasznie psują.

Nie ma to jak stereotyp zbudowany na bazie Laguny II...litości ludzie