Jakim autkiem do Cro?

@eliot100. Rzeczywiście w HJ gniazdka w bagażniku nie ma.Jeśli chodzi o siedzenia to oparcie można położyć i jest wtedy płaska podłoga( chyba ok.170 cm długa)a same siedziska można podnieść do pionu(przydatne np.do przewozu drzewek w donicach ).

wos71 napisał(a):Honda Jazz I była już chyba w latach 80.II generacja od 2002 itd.

Jesteś w błędzie To jest trochę inaczej.
W niektórych państwach Honda Jazz nazywa się Honda Fit. Natomiast Jazz z lat 80 w większości państw nazywała się Honda City. Niewiele jest państw, w których jednocześnie oba modele nosiły nazwę Jazz (Polska, Niemcy). Dlatego nie ma możliwości kontynuacji numerowej tamtego modelu z lat 80. z modelami obecnymi. Zresztą tamta Honda Jazz była 3-drzwiowym autem w segmencie A, obecna jest 5-drzwiowym w segmencie B.

wos71 napisał(a):...(przydatne np.do przewozu drzewek w donicach ).

Tak, rzeczywiście. Zawsze to robię w poniedziałki, środy i piątki .
Kiedyś Jazz miał jeszcze pewną istotną przewagę nad Vengą - mianowicie: prestiż. To było bezsporne.
Ale teraz się zmieniło. Kia weszła do grona marek godnych zaufania. Niemiecki Auto-Welt robi testy i rozbiera samochody po 100 tys. km. Venga obok Porsche to jedyne auta, w których nie popsuło się nic! Ja też przez 6,5 roku nic nie naprawiałem oprócz jednej przepalonej żarówki. Niestety coś za coś. Moja była żona prosiła mnie o poradę wyboru auta w segmencie A. Zacząłem wszystko mierzyć, liczyć, porównywać i okazało się, że Kia Picanto w identycznym wyposażeniu jest droższa od VW up! 10 lat temu to było nie do pomyślenia. Kia nie miała prestiżu i musiała nadrabiać ceną. Teraz nie musi, bo uzyskała prestiż podobny do Hondy. Mi mówiono, gdy kupowałem KIA, że to skrót od Kup Inne Auto. Straszono, że stracę na sprzedaży. I co? Okazało się, że obok Toyoty Yaris, Kia Venga najmniej traci na cenie. 6-letni model jest aż o 5 tysięcy droższy od Opla Corsy. A przy zakupie był o 8 tysięcy tańszy.
Świat się zmienia. Tata opowiadał mi, że identycznie było z autami japońskimi, tylko, że pół wieku wcześniej, w latach 60. Japończyki były najtańsze, najbardziej awaryjne i najbardziej obciachowe - z zerowym prestiżem. A teraz...

Eliot100 napisał(a): W każdym razie w 2010 roku z całą pewnością była Honda II. Honda Jazz III generacji w Polsce weszła na rynek 2 lata temu.

Tu masz teraz wszystko o co mi chodzi. Moja żona ma trzecią generację z 2010 w tym (artykule niebieski na zdjęciu). Obecnie produkowana to czwarta generacja:

http://motofilm.pl/2012/08/honda-jazz-n ... japonczyk/

Pozdrawiam.

Tu otwiera nam się problem, który jest precedensem niezwykłym. Chyba jedyna taka sytuacja w Europie.
W Polsce rozpowszechniła się błędna nomenklatura z powodu, który opisałem w poście wyżej.
Takie nazewnictwo występuje tylko w Polsce i tylko w niektórych źródłach.
Wszystkie poważniejsze źródła zagraniczne uznają, ze 3 generacja weszła na rynek w 2013 roku. Co ciekawe nawet Niemcy, którzy tak jak Polacy mieli Hondę Jazz w 1981 roku, nie wliczają jej do generacji i uznają, że ta trzecia weszła w 2013. Sam jestem ciekaw, czy poza Polską jest jakiś jeszcze kraj w Europie, który ma ten problem.

http://www.motortrader.com.my/news/new- ... -in-japan/
http://www.automobile-catalog.com/model ... _3gen.html
http://www.mycarforum.com/topic/2691697 ... eneration/
http://www.caranddriver.com/honda/fit

Wikipedia nie jest wyznacznikiem zawsze poprawnych informacji i staram się jej unikać.
Jednak w tak ewidentnych sprawach, jak generacje aut – błędów nie robi.
W ogóle z Hondą Jazz w polskiej Wikipedii sprawa jest dość ciekawa. Otóż początkowo nie dawała numeru „1” generacji z lat 2002-2008. Dopiero 12 grudnia 2008 (o ile wiem z racji interwencji Puławskiej 381 czyli polskiego oddziału Hondy) w polskiej Wikipedii pojawiło się określenie tego modelu jako pierwszej generacji i tak jest do dzisiaj.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Honda_Jazz
https://en.wikipedia.org/wiki/Honda_Fit
https://de.wikipedia.org/wiki/Honda_Jazz
https://ru.wikipedia.org/wiki/Honda_Jazz
Czyli wg polskiej nomenklatury masz absolutną rację, co nie znaczy, że owe polskie nazewnictwo jest poprawne. Nie jest.
Pozdrawiam, lubię merytoryczne dyskusje.

Nie jedyna. Lancia Y nie jest traktowana jako Lancia Ypsilon I. U nas mówiąc Ypsilon I mówi się o modelu z 2003 a nie Y z 1996.
Śmieszne jest też to, że sam producent o następcy Y mówi Ypsilon II ale o modelu z 2003 roku mówi już Ypsilon I. Weź tu bądź mądry.

Jedno jest pewne. Ja mam Vectre C w sedanie
Wczoraj zrobiłem przegląd instalacji gazowej, wymiana filtra, regulacja itp. Trza przyszykować dziadostwo na wrześniową Riwiere Makarską

Ja trzeci raz Punto Evo 1,4-77KM, V8, ups 8v miało być:), Dla tych co mówią że kuni mało, na.śv. Jurę w 4 osoby-bez problemu(kumpel Octavią 140KM nie wjechał bo o dwumasę się bał). Wczoraj oleje i filtry wymienione. Jako że skrzynia krótka, obroty wysokie, autostradą kulam się 120km/h na tempomacie i jest git, pełny relaks. Natomiast szwagier męczarnie będzie przechodził, jedzie Hondą Civic FN2 Type R , ale drogę znam ja

Miałem kiedyś Fiata Linea z tym silnikiem. 770 kuni dawało radę. Nawet udawało się go rozbujać do 180-190 km/h w drodze do CRO.

No mój po równym według gps jedzie max. tyle co katalogowo-czyli porażające 165km/h przy spalaniu 14.8l/100km. Twój katalogowo ma tak samo w sumie.

No faktem jest, że to było ze sporej górki.

luk006 napisał(a):Miałem kiedyś Fiata Linea z tym silnikiem. 770 kuni dawało radę.

Przy takiej mocy to przecież górka nie jest potrzebna

Pääkäyttäjä napisał(a):Nie jedyna. Lancia Y nie jest traktowana jako Lancia Ypsilon I. U nas mówiąc Ypsilon I mówi się o modelu z 2003 a nie Y z 1996.
Śmieszne jest też to, że sam producent o następcy Y mówi Ypsilon II ale o modelu z 2003 roku mówi już Ypsilon I. Weź tu bądź mądry.

Dzięki, nie wiedziałem nic o tym, a poszukuję tego typu informacji.

rufus295 napisał(a):(kumpel Octavią 140KM nie wjechał bo o dwumasę się bał)

masz doskonałą rację...
co do twojego kumpla...najważniejsze mieć "furę" i jeździć po płaskim...

Podam jeszcze pewna ciekawostkę. Honda Jazz w wielu krajach nazywa się "Fit". To i tak jest nazwa po gwałtownej zmianie, bowiem, początkowo nazywała się Honda Fitta. Japończycy przegapili, że w języku norweskim (szwedzkim chyba też) "fitta" oznacza pochwę. Dość dziwnie Norwegom kojarzyła się reklama
"Honda Fitta er liten utenpå, men stor nær man kommer inn."
czyli "Honda Cipka - mała na zewnątrz, ogromna w środku".
Japończycy w ogóle nie mają farta. Mitsubishi Pajero muszą w Ameryce Południowej i w Hiszpanii sprzedawać jako Montero, bo "Pajero" oznacza ...onanistę.