Jakim autkiem do Cro?

napisał(a) **Eliot100** » 18.07.2017 11:14

Pääkäyttäjä - znowu Ci się coś pokręciło. Za 2 tysiące zł. mam:
1. Materiały eksploatacyjne,
2. Koszt robocizny na przeglądach, czyli pełne przeglądy za darmo przez 5 lat.
3. Przedłużoną o dodatkowe 3 lata gwarancję.
W żadnym serwisie nie biorą za pełny przegląd auta 30-50 zł.
A samochód nie był kupowany ani w kredycie ani w leasingu. Są jeszcze tradycyjne sposoby kupowania - za gotówkę.
Nadal nie odpowiedziałeś gdzie te absurdalne koszty.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 18.07.2017 12:59

Napisałem Ci - dwa koła, kolokwialnie rzecz ujmując, za materiały eksploatacyjne to delikatnie mówiąc, przesada. No i albo masz coś gratis albo za to płacisz. Nie można stać po obydwu stronach płotu. Mnie się pokreciło? To albo przeglądy masz za darmo albo za nie płacisz - zdecyduj się, bo konfabulujesz. To za co w końcu zaplacilesz?

Czytaj ze zrozumieniem i nie wybiórczo:
- 5 litrów oleju OEM kosztuje 80 zeta
- filtry Purflux jakieś 50 zeta
- wymiana w serwisie od 30 do 50 zeta, chyba, że wymieniają filtr paliwa - to stówa za robociznę.

Przez pięć lat 900 przy założeniu, że olej zmieniam co 15 000 km albo co roku. No dobra, klocki i tarcze co dwa lata (patrzę na to, ile jeżdżę), moze dobije drugi tysiak, reguły to klocki a tarcze do przetoczenia, jak nadają się do dalszej eksploatacji.

Nie dam se wcisnąć kitu, że ASO robi wymianę materiałów eksploatacyjnych w ramach gwarancji albo za friko. Ty zaś napisałeś, ze masz za darmo ale wybuliłeś za tę możliwość dwa tysiące. Coś tu się nie zgadza albo w telefon świeci zbyt ostre światło i nie widzę dokładnie.

napisał(a) **cronaturki** » 18.07.2017 13:05

cronaturki napisał(a):

A teraz... może już wrócimy do tematu tego wątku

CO WY NA TO ?

napisał(a) **dids76** » 18.07.2017 13:42

dids76 napisał(a):Ja raczej często nie zmieniam
- 2008 Senj - Golf IV 1,6 benzyna z 1998roku
- 2009 Poljica - Golf IV 1,6 benzyna z 1998roku
- 2010 Poljica - Golf IV 1,6 benzyna z 1998roku
- 2011 Poljica - Golf IV 1,6 benzyna z 1998roku
- 2012 Poljica - Golf IV 1,6 benzyna z 1998roku
- 2013 Selca wyspa Brač- też na 99% Golf IV 1,6 benzyna z 1998roku

Co by wrócić do tematu to swoje dopiszę, od 2013 roku się trochę zmieniło :oczko_usmiech:

- 2015 Selca wyspa Brač - Golf IV 1,6 benzyna z 1998roku
- 2016 Selca wyspa Brač - Focus Mk1 1,6 benzyna z 2001 roku
- 2017 Selca wyspa Brač - Focus Mk1 1,6 benzyna z 2001 roku
W przyszłym roku na dwudzieste urodziny chyba zabiorę Golfa :oczko_usmiech:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 18.07.2017 14:45

To może ja na 18 urodziny wiernego Seata Ibizy, gdzieś na wakacje zabiorę, niech ma :-D

Co tam Ford :-)

napisał(a) **Eliot100** » 18.07.2017 17:38

Pääkäyttäjä napisał(a):To może ja na 18 urodziny wiernego Seata Ibizy, gdzieś na wakacje zabiorę, niech ma Co tam Ford

Piękne !!!

napisał(a) **luk006** » 18.07.2017 22:55

Cóż... Są zwolennicy nowych i używanych. Jako osoba, która całe życie bujała się używkami i drugi raz w życiu nabyła nowy samochód, bez wahania wybieram nowy. Mniejszy, niższej klasy budżetowej, ale nowy. Mam 5 lat gwarancji + darmowe przeglądy wraz z materiałami eksploatacyjnymi, za które dopłaciłem 1600 zł. Niestety jako byłemu użytkownikowi aut używanych, nikt mi nie powie, że przez 5 lat za materiały eksploatacyjne nie wydam 1600 zł. Ale to moje subiektywne zdanie. Oczywiście wszystkim użytkownikom - bez względu na wiek auta - życzę udanych wakacji i przede wszystkim bezpiecznych powrotów :-)

.

napisał(a) **Eliot100** » 19.07.2017 07:05

Też tak uważam, choć rzeczywiście trochę zaśmiecamy wątek tą merytoryczną dyskusją i Cronaturki ma poniekąd racje ...choć nie do końca. Forum jest o Chorwacji, ale wątek akurat "motoryzacyjny". Jeśli dyskusja nie wychodzi poza ramy przyzwoitego zachowania i jest merytoryczna, to moim zdaniem tylko uatrakcyjnia forum.
Tak, czy inaczej już się chyba nie doczekam od Pääkäyttäjä wyjaśnienia gdzie te absurdalne koszty napraw nowego samochodu, bo pisze różne treści, ale obronić swojej tezy nie potrafi.

napisał(a) **Sol-Wagon** » 19.07.2017 12:25

Eliot100 napisał(a):Też tak uważam, choć rzeczywiście trochę zaśmiecamy wątek tą merytoryczną dyskusją i Cronaturki ma poniekąd racje ...choć nie do końca. Forum jest o Chorwacji, ale wątek akurat "motoryzacyjny". Jeśli dyskusja nie wychodzi poza ramy przyzwoitego zachowania i jest merytoryczna, to moim zdaniem tylko uatrakcyjnia forum.
Tak, czy inaczej już się chyba nie doczekam od Pääkäyttäjä wyjaśnienia gdzie te absurdalne koszty napraw nowego samochodu, bo pisze różne treści, ale obronić swojej tezy nie potrafi.

Myślę, że za bardzo uogólnił do drogich w zakupie i serwisowaniu marek, modeli...
na gwarancji, jak i po nie ma konieczności jeżdżenia do serwisu...jest też rękojmia...

napisał(a) **areq** » 21.07.2017 10:03

Wrzucając swoje 5 groszy do tej dyskusji o kosztach uważam, ze jeśli chodzi o nowe auta najwyższym kosztem i często jedynym jest tylko utrata wartości mniejsza lub większa ale na pewno kilka tysięcy rocznie na 100%.
Także kupując nowe czy używane każdy z nas decyduje czy woli płacić tak czy tak.
Nie będę się rozwodził co wychodzi korzystniej ponieważ każdy z nas zna swoją kieszeń i swoje potrzeby.
Sam mam nowy i używany samochód w domu i chwale sobie zarowno jeden jak i drugi.

napisał(a) **bluesman** » 21.07.2017 10:38

areq napisał(a):Wrzucając swoje 5 groszy do tej dyskusji o kosztach uważam, ze jeśli chodzi o nowe auta najwyższym kosztem i często jedynym jest tylko utrata wartości mniejsza lub większa ale na pewno kilka tysięcy rocznie na 100%.

Jasne, najlepiej kupić od razu 20 letni utrata wartości żadna ale jakie same korzyści w pakiecie :mrgreen:

napisał(a) **GrandeCzewa** » 21.07.2017 12:24

Kupienie takiego by było nas stać na jego użytkowanie i serwisowanie - złoty środek

napisał(a) **.:Kasia:.** » 21.07.2017 12:58

Citroen c4 grand picasso
wcześniej fiat bravo ,fiat croma

napisał(a) **areq** » 21.07.2017 13:44

GrandeCzewa napisał(a):Kupienie takiego by było nas stać na jego użytkowanie i serwisowanie - złoty środek

I właśnie o to chodzi

napisał(a) **areq** » 21.07.2017 14:25

bluesman napisał(a):
areq napisał(a):Wrzucając swoje 5 groszy do tej dyskusji o kosztach uważam, ze jeśli chodzi o nowe auta najwyższym kosztem i często jedynym jest tylko utrata wartości mniejsza lub większa ale na pewno kilka tysięcy rocznie na 100%.

Jasne, najlepiej kupić od razu 20 letni utrata wartości żadna ale jakie same korzyści w pakiecie

Co do 20 letnich aut nie mam nic przeciwko. Moja zabawka która stoi w garażu i jeździ tylko w lato ma 21 lat i uwierz ze wartość jej już tylko rośnie a jazda nim daje dużo więcej radości niż moim nowym.