Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jakim autkiem do Cro?

Wakacje w Chorwacji? Noclegi w Chorwacji? Dojazd do Chorwacji? Wakacje 2025? Podróże po całym świecie?
Serdecznie wszystkich zapraszamy do działu poświęconego przygotowaniom do sezonu wakacyjnego 2025 ツ
bykman
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 242
Dołączył(a): 19.03.2014
Re: Jakim autkiem do CRO

Nieprzeczytany postnapisał(a) bykman » 16.07.2017 21:04

Kruca bomba ;-)!
ruwado szacunek, dla Ciebie i dla Škody
ruwado
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1027
Dołączył(a): 06.07.2011
Re: Jakim autkiem do CRO

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruwado » 16.07.2017 21:27

Dla dwóch Skodzianek. Pierwszej i obecnej :D
Tylko teraz zrobiliśmy 4953 km.

Wszystkich wyjazdów od 2008 roku dwóch czeskich kuraków już nie policzę kilometrów :lol:
Farstone
Croentuzjasta
Posty: 372
Dołączył(a): 26.05.2017
Re: Jakim autkiem do CRO

Nieprzeczytany postnapisał(a) Farstone » 17.07.2017 05:45

Pierwsze podejście do Chorwacji Grandem - 4920 km. Gdańsk - Wiedeń - Orebić - Nin, po drodze Mostar, Dubrownik, Split, Zadar i Kraków ;-)
Sol-Wagon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1964
Dołączył(a): 21.01.2012
Re: Jakim autkiem do CRO

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sol-Wagon » 17.07.2017 20:22

Eliot100 napisał(a):Nie, wcale tak nie myślę. Zapytuję jedynie, czemu osoby, które nie kupują nowych aut (choćby z powodów finansowych) piszą, że z nowymi autami wiążą się absurdalne koszty naprawy. Zapytuję o jakie koszty tu chodzi.

jeżeli skupimy się tylko na tej kwestii, to można jeszcze kupić auto z "w miarę prostym", spradzonym silnikiem BENZYNOWYM, bez wtrysku bezpośredniego, bez turbiny, 4-ro cylinfrowe, bez systemu start-stop...fakt faktem - trzeba podpnać kompa, który pokarze ewentualny błąd, ale kompa też trzeba podpinać do poczciwego "1Z" 1.9 TDi np. z 1994r....
GrandeCzewa
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 40
Dołączył(a): 20.06.2017
Re: Jakim autkiem do CRO

Nieprzeczytany postnapisał(a) GrandeCzewa » 17.07.2017 20:39

Nie ma takiej zasady jak kupienie auta ze sprawdzoną jednostką napędową. Już miałem takich klientów na warsztacie, przedmuchy, wycieki a miał być bezawaryjny bo tak piszą w necie. Jak dbasz tak masz.

Trzeba pamiętać, że większość aut nowych trafia do firm mniejszych i większych. Nowe formy finansowania umożliwiają zmianę samochodu po 2-3 latach. Rynek sam ma się napędzać, dlatego nie wrócą już czasy bezawaryjnych merców itd.

Druga sprawa jest taka, że nadal wielu właścicieli samochodów używanych do warsztatów zagląda jak już się coś zepsuje - okresowe przeglądy całego auta to rzadkość a ścieżka diagnostyczna przy przeglądzie który trwa 8-10 minut to śmiech na sali.
Sol-Wagon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1964
Dołączył(a): 21.01.2012
Re: Jakim autkiem do CRO

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sol-Wagon » 17.07.2017 21:56

nie piszę nic o bezawaryjności...tylko właśnie o możliwościach naprawy przez "zwykłego" mechanika, bez ponoszenia astronomicznych kosztów, czy posiadana mega skomplikowanych programów / narzędzi...
jestem zwolennikiem silników / pojazdów z lat 90-tych, ale one też wymagają naprawy czasami...
no i ile jako nowy ten merc kosztował...pewnie był w cenie domu...
auta 2-3 letnie mają właśnie często 200 tys. i przejechały te km...0-200 tys. dla niektórych to 10-12-15 lat...
Eliot100
Odkrywca
Posty: 77
Dołączył(a): 10.06.2017
Re: Jakim autkiem do CRO

Nieprzeczytany postnapisał(a) Eliot100 » 18.07.2017 04:50

No tak, ale ja nadal się nie dowiedziałem, czemu: "Nowy samochód = często absurdalne koszty naprawy"
Thomas87
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 23
Dołączył(a): 18.01.2015
Re: Jakim autkiem do CRO

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thomas87 » 18.07.2017 05:56

Ponieważ obecne samochody serwisuje się wymieniając całe podzespoły, a nie detale jak kiedyś.
Kiedyś jechałeś do salonu, a tam diagnoza i wymiana elementu przekładni kierowniczej, albo złącze/przekaźnik od pompy paliwa/hamulcowej lub jeszcze inna mała rzecz, która była dostępna ponieważ tak były serwisowane części, przez detale.
Teraz, ze względu na koszty magazynowania, oraz robocizny wymienia się całe elementy, przekładnie kierowniczą, pompę hamulcową/paliwową lub całą wiązkę elektryczną. A w naprawy danych elementów mogą bawić się małe warsztaty, bo oni nie płacą 100zł/h mechanikowi.
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11511
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: Jakim autkiem do CRO

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 18.07.2017 07:11

Eliot100 napisał(a):No tak, ale ja nadal się nie dowiedziałem, czemu: "Nowy samochód = często absurdalne koszty naprawy"

pewnie i setka argumentów, by Cię nie przekonała (choć wystarczy zwykła wymiana żarówki), więc powróćmy do tematu przewodniego :idea:
Eliot100
Odkrywca
Posty: 77
Dołączył(a): 10.06.2017
Re: Jakim autkiem do CRO

Nieprzeczytany postnapisał(a) Eliot100 » 18.07.2017 09:00

"wymienia się całe elementy, przekładnie kierowniczą, pompę hamulcową/paliwową lub całą wiązkę elektryczną."
Przecież wszystkie te prace robione przez serwis są bezpłatne.
Ja przez 6,5 roku użytkowałem poprzednie auto i nie miałem żadnych kosztów naprawy. Poza jedną żarówką, która kosztowała 8 zł. Sprzedawałem, gdy auto jeszcze było na gwarancji.
Więc gdzie te koszty?
Użytkownik usunięty
Re: Jakim autkiem do CRO

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.07.2017 09:04

Eliot100 napisał(a):No tak, ale ja nadal się nie dowiedziałem, czemu: "Nowy samochód = często absurdalne koszty naprawy"


Wymiana materiałów eksploatacyjnych. Pomimo możliwości serwisowania auta poza ASO, nikt nie zaryzykuje wymiany oleju czy klocków aby ASO się nie przyczepiło. ASO zarabia na obsłudze po sprzedażowej. Poza serwisowe koszty to np. absurdalna cena pakietu ubezpieczenia ale z tym różnie bywa. Z sufitu wzięte ceny oryginalnych akcesoriów (mam bardzo dobry kontakt z ASO Fiata i wiem, jaki potrafi być narzut na akcesoriach). Obecnie z nowymi autami to nigdy nic nie wiadomo, jakość montażu jest niższa, niż parę lat wstecz. Za durną diagnostykę komputerową kasują jak za zboże.

Pozostaje jeszcze kwestia kompetencji mechaników tam pracujących - kiedyś miałem w Lancii problem z kontrolką poduszek. Mam kabel, mam program, szybka diagnoza - błąd napinacza. Do tego instrukcja, by w pierwszej kolejności sprawdzić połączenia (błędy mają swoje kody i np. błąd sterowanika jest inny). Jako, że zbliżał się przegląd, to podjechałem do ASO, tam nawet kompa nie podłączyli i zawyrokowali, że centralka poduszek do wymiany. Straciłem 150 zeta za diagnozę (!!!), odjechałem bez przeglądu. Pojechałem do gostka, który pracował... W ASO. Ten zrobił diagnostykę i testy systemu za friko, skasował mnie na 100 za wymianę konektora. Tja, nowe auto... Ludzie na forach tematycznych opowiadają o ASO takie rzeczy, że się odechciewa :mrgreen:

Poza tym, mając w kieszeni 130 000 Zł na nowe Mondeo, wolałbym te pieniądze włożyć na lokatę i co miesiąc dostawać z tego odsetki w wysokości cca 3500 :mrgreen:

Jeżeli uzywane auto nie jest złomem a brak pieniędzy nie powoduje między użytkownikiem a jego szrotem syndromu sztokholmskiego, to wszystko da się ogarnąć. Ba, wiele marek nadal ma dostęp do nowych części i elementów wyposażenia. Owszem, sam ostatnio zastanawiam się nad nowym ale... No, nie a na krechę nie chcę. Wolę posiadaną kasę zainwestować w co innego, niż na wkład własny w auto, które po przekroczeniu bramy salonu, traci na wartości jakieś 30% :mrgreen:

Oczywiście, ASO ASO nierówne :mrgreen: ale ja to ASO Fiata w Żorach i Forda w Rybniku nie zajrzę więcej.
cronaturki
zbanowany
Posty: 2196
Dołączył(a): 10.01.2012
Re: Jakim autkiem do CRO

Nieprzeczytany postnapisał(a) cronaturki » 18.07.2017 09:14

Pääkäyttäjä napisał(a):Poza tym, mając w kieszeni 130 000 Zł na nowe Mondeo, wolałbym te pieniądze włożyć na lokatę i co miesiąc dostawać z tego odsetki w wysokości cca 3500 :mrgreen:


Doprawdy ?
znasz bank, który oferuje oprocentowanie w wysokości okolo 32,30 % p.a. ??

Nie bądź sknera... powiedz, który to bank jest taki szalony... :D




PS z Waszego przekomarzania się wynika iż najlepiej wychodzą posiadacze aut służbowych lub z dobrym leasingiem, którzy w kraju nie muszą za zbyt wiele dopłacać, a za granicą posiadając dobre Assistance np w Allianz są królami :)

Może w końcu w kolejnych postach i wypowiedziach uda się przejść do meritum tego wątku...



Poczytajcie co wyprawiają kaluny i inne maszynki do głosowania na czele z ichniejszym "leszczykiem o charyzmie trzęsącej się galarety" w okragłym budynku w stolycy.. Do dopiero jest ISTOTNE i to dopiero może wpłynąć na Waszą egzystencję!

A Wy tu jakies pierdu pierdu.. o cześciach zamiennych.. i o tym któóry mechanik jest mniej, a który bardziej sumienny, tak jakby to miało dla kogoś jakiekolwiek znaczenie.
Eliot100
Odkrywca
Posty: 77
Dołączył(a): 10.06.2017
Re: Jakim autkiem do CRO

Nieprzeczytany postnapisał(a) Eliot100 » 18.07.2017 09:59

Pääkäyttäjä napisał(a):
Eliot100 napisał(a):No tak, ale ja nadal się nie dowiedziałem, czemu: "Nowy samochód = często absurdalne koszty naprawy"


Wymiana materiałów eksploatacyjnych.....


Coś Ci się pokręciło.
Kwota 3500 to mrzonka. Jeśli znajdziesz bank, który da Ci 250 zł miesięcznie, to już będzie ogromny sukces.

O jakich materiałach eksploatacyjnych piszesz? Zapłaciłem jednorazowo 2000 zł i mam przez 5 lat wszystkie przeglądy gratis łącznie z materiałami.
Tak, jak pisałem: poprzednim autem przez 6,5 roku zapłaciłem jedynie 8 zl.
Zatem kolejny raz pytam: gdzie te koszty???
cronaturki
zbanowany
Posty: 2196
Dołączył(a): 10.01.2012
Re: Jakim autkiem do CRO

Nieprzeczytany postnapisał(a) cronaturki » 18.07.2017 10:30

Koledze Pääkäyttäjä pochrzaniło sie po prostu oprocentowanie w stosunku rocznym z oprocentowaniem miesięcznym... ot taka niewielka - dwunastokrotna - róznica. PLUS BELKA !


A odpowiadjac na powyższe... powiedziałbym ... no w tych 2 tysiącach, które to pełnią tu rolę swego rodzaju składki ubezpieczeniowej.Tak sakalkulowana by nie porazała klienta a by firma - przy uwzglednienieu statystyk zużycia części w danym okresie czasowym, ich kosztu oraz ilości możliwych do zebrania środków porpzez oszacowanie ilości klientów skłonnych zapłacic owe 2.000 - wyszła na swoje.
Ot - cała filozofia.


Od 2007 do 2010 jeżdziłem Rommsterem. Od 2010 jeżdzę Octavią. Od 2016 nowym egemplarzem Octavii Przez te lata nie zapłaciłem za NIC oprócz paliwa :)

No własnie... gdzie te koszty.
Nawet za przeglądy przez te lata nie płaciłem.. nie mówiąc o częściach i innych pierdołach.

PS W 2019 planuję zmianę auta no nową... Octavie tyle że combi :)








A teraz... może już wrócimy do tematu tego wątku


CO WY NA TO ?
Użytkownik usunięty
Re: Jakim autkiem do CRO

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.07.2017 11:01

Cholerna autokorekta - miało być coroczna lokata, nie miesięczna :-D Gdybym 120 000 zł włożył na roczną lokatę oprocentowaną zaledwie na 3,5%, to co roku wyciągałbym ok. 3400 zł odsetek “na czysto”.

Teraz zasadnicze pytanie - auto na kredyt czy leasing? Jak to ostatnie, to nie mamy o czym rozmawiać. Kredyt motoryzacyjny jest nietani - na pewno droższy od gotówkowego. Także ten... To, co oddam bankowi, wolę mieć w kieszeni.

Naprawdę, 2k za oleje, filtry, klocki? Przez 5 lat? To jedwabiście dużo. Za 5 litrów oleju OEM, plus klocki i tarcze OEM? Pięć litrów oleju Ford/Volvo OEM kosztuje 80 Zł. Nawet wymieniając co rok, wydaję 400 Zł... Wymiana - mogę to sam zrobić ale nie chcę - w serwisie biorą za to 30-50 Zł. Wymianę rozrządu omijam - niektórzy nie dojeżdżają do jego wymiany a i tak konstatuję, że na gwarancji go nie wymieniają.

Tu się nie dogadamy, ja z ASO mam złe doświadczenia i basta. Nowe auto to nowe i nie podlega to dyskusji. Z drugiej strony, kupić używane auto to sztuka ale nic trudnego.

EOT.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wakacje 2025

cron
Jakim autkiem do Cro? - strona 355
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone