Jakim autkiem do Cro?

napisał(a) **sarius1990** » 12.04.2015 11:23

Assistance musi być, lepiej niech się nie przyda, ale człowiek spokojniejszy, jak ma.

napisał(a) **akwarysta6** » 12.04.2015 12:00

Assistance Europa warto mieć, koszt około 160zł na cały rok, ale człowiek spokojniejszy jedzie i w razie czego ma do kogo po pomoc dzwonić, a nie musi szukać pomocy wśród naciągaczy-laweciarzy. Ja w tym roku mam dobrze bo jadę nowym autem (Toyota Auris TS 1.6+lpg) i mam jeszcze assistance producenta i w polisie assistance Europa gratis. Pozdrawiam.

napisał(a) **koledr** » 12.04.2015 12:43

Assistance jak najbardziej

my 5 lat jeździliśmy xsarą picasso 2003 2.0 hdi w tym roku przyszła zmiana na c4 picasso 2007 i 2.0 hdi

ciekawe czy sprawdzi się tak dobrze jak xsara z którą nigdy nie mieliśmy najmniejszych problemów, zresztą były takie wyjazdy że nic nie przeglądałem przed wyjazdem i dała radę ale to wszystko zależy od dbania cały rok. Oczywiście poszła do rodziców więc jak nawali c4 przed wyjazdem weźmiemy xsarę i pojedziemy

napisał(a) **North Slav** » 13.04.2015 08:39

Ja specjalnie zmieniłem auto, żeby jechać do Cro czymś ''pewniejszym" ;P

Od niedawna jeżdzę Fiatem Stilo, 1.6, 105 KM, przebieg 74 tyś ;P

Co nie zmienia faktu, że assistance kupię, szczególnie po lekturze niektórych przypadków na forum. Nie wiem jeszcze tylko gdzie najbardziej się opłaca...

napisał(a) **AdamKce** » 13.04.2015 18:26

North Slav napisał(a):Co nie zmienia faktu, że assistance kupię, szczególnie po lekturze niektórych przypadków na forum. Nie wiem jeszcze tylko gdzie najbardziej się opłaca...

PZU

napisał(a) **wojtas111** » 13.04.2015 18:49

A może takim

napisał(a) **Rafal_X** » 14.04.2015 22:17

jara napisał(a):Tylko w benzynie obecnie króluje downsizing (...)

BZDURA. Renault od całkiem niedawna montuje 1.6 diesla do dostawczaków. W miejsce silników conajmniej 2L (dokładnie nie pamiętam, czy 2,2, czy 2,3). Dzisiaj diesel 110-120KM ma pojemność 1,5-1,6L, kiedyś taką moc M-B miał z pięciu cylindrów i 3L pojemności. I wymagał wiadra cieczy chłodzącej oraz niewiele mniej oleju.
Fiat: zamiast 1,9 JTD ma 1,6 oraz 2,0 MuliJet II, z czego ten większy tylko do najdroższych, w których zniknął 2,4 JTD.

Sol-Wagon napisał(a): że lepiej nie mieć egr-a, turbiny i dwumasy...
do benzyn powoli wchodzą też dwumasy...np. w Oplu...

Powoli? W większości turbobenzyn dawno są. Tylko takich nie sprowadza się jeszcze z zachodu, więc nie zdążyły się popsuć w Polsce :lol:

Zapomniałeś jeszcze o kołach dwumasowych napędu pasków klinowych oraz sprzegłach jednokierunkowych w napędzie alternatorów - też lubią się psuć.
EGR w samochodach na rynek USA spotyka się od lat 80 minionego wieku (np. M-B TD). Tak więc to już 30 lat mija od wprowadzenia tego wynalazku. Dziwne, że tam, w Ameryce, jakoś nikt nie lamentuje z tego powodu.

napisał(a) **jara** » 14.04.2015 22:33

jara napisał(a):Tylko w benzynie obecnie króluje downsizing (...)

Rafal_X napisał(a):[BZDURA. Renault od całkiem niedawna montuje 1.6 diesla do dostawczaków.

Moje "tylko" nie miało wykluczyć diesli. Było takim słowem-dodatkiem :lol:

. A ten 1.6 w dostawczaku to jest bez turbiny? Wątpię. Chyba, że w karawanie. I to takim do urn. :roll:

napisał(a) **Rafal_X** » 14.04.2015 22:44

Nowy od Renault 1.6 dCi 130KM ma dwie.

napisał(a) **jara** » 14.04.2015 22:53

Rafal_X napisał(a):Nowy od Renault 1.6 dCi 130KM ma dwie.

No i po co? Żeby się psuły. I żeby koncerny mogły na częściach zarabiać. Trzylitrowy MB 310 więcej kilometrów nakręcił niż te 2 turbiny obrotów wokół własnych osi. :smo:

napisał(a) **Rafal_X** » 14.04.2015 23:13

jara napisał(a):Trzylitrowy MB 310 więcej kilometrów nakręcił niż te 2 turbiny obrotów wokół własnych osi.

Jasne

Niemiec zrobił 1,5mln km, przestawił licznik na 0,5mln, sprzedał Turkowi, ten zrobił kolejny 1mln, sprzedał Polakowi z drogomierzem na 425 tysi. W międzyczasie fotel się zapadł przez podłogę. Szkoda, że z jotuba skasowali odcinek "Kup i zrób - samochód marzeń" z Mercedesem kombi. Mój ulubiony. Skończył się tak, że prowadzący kupił bohaterce odcinka inne auto.

W każdym razie czekam, kiedy będą auta z elektrycznym turbo. Na dzień dzisiejszy nie słyszałem, aby takie coś się pojawiło w seryjnych autach, są zapowiedzi, że pojawi się w 2016.

Dla wszystkich tych, co myślą, że współczesne samochody "szybko się sypią":

Obrazek

Zapewne Szwed płakał gdy sprzedawał, ze szczęścia.

napisał(a) **lu5asz** » 15.04.2015 07:02

Ja pomykam do Chorwacji Octavia IIFL,załadowana po brzegi.1.6tdi nie jest demonem prędkosci ale jak trzeba to mozna przycisnac :twisted:

Tempomat fajna sprawa,ale gdy jestesmy juz podmeczeni to lepiej go unikać-jazda zbyt monotonna.

napisał(a) **karin74** » 15.04.2015 08:43

lu5asz napisał(a):Ja pomykam do Chorwacji Octavia IIFL,załadowana po brzegi.1.6tdi nie jest demonem prędkosci ale jak trzeba to mozna przycisnac Tempomat fajna sprawa,ale gdy jestesmy juz podmeczeni to lepiej go unikać-jazda zbyt monotonna.

ślubnemu przysnęło się

jak miał włączony tempomat...tylko 2 opony do wymiany i alumy do prostowania....ale za to po Chorwacji na 2 zimówkach śmigaliśmy... :mrgreen:

napisał(a) **Rafal_X** » 15.04.2015 18:01

karin74 napisał(a):ale za to po Chorwacji na 2 zimówkach śmigaliśmy...

Nikt przecież tak naprawdę nie zabrania latem na zimówkach. Z tym, że hamowania na mokrym asfalcie mogą przyprawić o zawał.

napisał(a) **luk006** » 15.04.2015 20:25

Rafal_X napisał(a):
Sol-Wagon napisał(a): że lepiej nie mieć egr-a, turbiny i dwumasy...
do benzyn powoli wchodzą też dwumasy...np. w Oplu...

Powoli? W większości turbobenzyn dawno są. Tylko takich nie sprowadza się jeszcze z zachodu...

Nawet nie wiesz w jak wielkim błędzie jesteś Rafale_X i jak często spotykasz na ulicy stare samochody z silnikami benzynowymi, które są wyposażone w dwumasowe koło zamachowe. Choćby Laguna MK2 2,0; Primera P12 2,0; Mondeo MK3 1,8 oraz 2,0. Niektóre z tym samochodów mają już niemal po 15 lat i nadal cieszą się ogromnym powodzeniem - nieprzerwanie od kilkunastu lat - wśród `importerów` zza zachodniej granicy.