Jakim autkiem do Cro?

Czy waszym zdaniem jest sens zabierać rowery w okolice Dalmacji dokładniej w rejon Makarskiej?

Zdenek35 napisał(a):Czy waszym zdaniem jest sens zabierać rowery w okolice Dalmacji dokładniej w rejon Makarskiej?

...jak masz możliwość ,to jak najbardziej
...można np. jeździć deptakiem do pobliskich miejscowości

Jeśli wszystko pójdzie (ułoży się) jak trzeba to w tym roku kolejny raz pojadę do CRO, a dokładniej na Korčule, Toyotą Avensis D4D kombi, w stałym trój osobowym składzie, tak w okolicach września.

W 2011 i 2010 była Chorwacja Astrą G 1.7CDTI
W 2012 roku Kia Ceed 1.6 i wyjazd do Czarnogóry.

Rok temu Czarnogóra Chevroletem Cruze 1.4T w wersji kombi.
W tym roku również Cruzik.
Spalanie chyba nie jest źle, jadąc w 3 osoby i pełny bagażnik zatankowałem w Barwinku do pełna i dojeżdżając do Sarajewa (ok. 900 km) dopiero mi zaświeciła rezerwa. Komputer mi pokazywał jeszcze zasięg ok. 100 km.
Zasięg 1000 km na baku

Chyba nie jest źle jak na benzynę

Dwa lata temu odwiedziłem Chorwację po raz pierwszy podróżując Astra II 1.7 DTI. Niestety auto w drodze powrotnej pierwszy raz mnie zawiodło - sterownik pompy do naprawy Rok poźniej odwiedziłem polski Bałtyk jedynie dlatego, ponieważ straciłem zaufanie do auta Po zasmakowaniu Adriatyku pobyt nad naszym morzem smakował jak sucha bułka na kolację - niby się najesz ale to nie to Obecnie rozważam aby dać jeszcze jedną szansę Astrze... Mieliście podobne dylematy? Wybraliście się ponownie nad Adriatyk autem które się skasztaniło na całego podczas wcześniejszego pobytu?

Przecież to eksploatacyjna awaria. W każdym samochodzie może paść. Dobre ubezpieczenie i można jechać.

kubatychy napisał(a):Dwa lata temu odwiedziłem Chorwację po raz pierwszy podróżując Astra II 1.7 DTI. Niestety auto w drodze powrotnej pierwszy raz mnie zawiodło - sterownik pompy do naprawy

Ja byłem dwa razy w Cro identyczną Astrą G 1.7cdti. Wykup ewentualnie ubezpieczenie i w trasę. Pompa może paść wszędzie i nie ma się co tym przejmować gdy ma się jakiś assistance.

mervik dzięki za podpowiedź kolego

Ja śmigam Audi A4 2,0 TDI kombi , Pozdro

W tym roku bez zmian. Rapid 1,2 TSI 105 KM + CB

Tak samo jak w zeszłym roku tak i w tym audi a4 b5 1.9tdi
image hosting websites

W tym roku po raz pierwszy w ogóle do CRO, po raz pierwszy też dłuższa trasa tym autem: "szatański" Ford S-Max 2.0 TDCI Mam nadzieję, że się będzie dobrze sprawował.

Stendo napisał(a):

kubatychy napisał(a):Dwa lata temu odwiedziłem Chorwację po raz pierwszy podróżując Astra II 1.7 DTI. Niestety auto w drodze powrotnej pierwszy raz mnie zawiodło - sterownik pompy do naprawy

Ja byłem dwa razy w Cro identyczną Astrą G 1.7cdti. Wykup ewentualnie ubezpieczenie i w trasę. Pompa może paść wszędzie i nie ma się co tym przejmować gdy ma się jakiś assistance.

My byliśmy z 2-3 razy Asterką F czyli 1-ką 1,6 z gazem i nigdy nie zawiodła. Ostatni raz była w cro mając ponad 15 lat a bardziej stresowałem się czy wrócę z wakacji w zeszłym roku będąc rocznym Hyundaiem i30 niż naszą wierna biała strzałą którą z 3 miesiące temu zezłomowaliśmy gdy miała już 19 lat i cały czas jeździła. Asterka nawet jak za mocno dostała po tyłku w Alpach, przegrzaliśmy ją, popękały pierścienie i chlała na powrocie z litr oleju na 500km to i tak do chaty wróciliśmy . Mechanik zmierzył sprężanie gdzie na dwóch cylindrach zamiast około 11 było odpowiednio niecałe 2 i koło 4

To się nazywa wierne auto a jeździliśmy nim gdyż po prostu było taniej (LPG) niż służbowymi

W lipcu 7 raz Octavia 1 1,6 benzyna z klimą - Istria tym razem. na blacie już jest 190.000 km.

ruwado napisał(a):W lipcu 7 raz Octavia 1 1,6 benzyna z klimą - Istria tym razem. na blacie już jest 190.000 km.

jeśli chodzi o to autko, to rzekł bym dopiero jest...

te kiero napisał(a):

ruwado napisał(a):W lipcu 7 raz Octavia 1 1,6 benzyna z klimą - Istria tym razem. na blacie już jest 190.000 km.

jeśli chodzi o to autko, to rzekł bym dopiero jest...

W 1.6 benzyna? No nie wiem...