Jakim autkiem do Cro?

darek1 napisał(a):

greenrs napisał(a):Fajna licytacja

A ja mam focusa z 2007r. z przebiegiem... uwaga... 22 000
Czy ktoś mnie przebije

Zapewne używany tylko w niedzielę i to do kościoła. Wypicowany, że można się w nim przejrzeć.

E tam... Powtarzasz slogany.
Nic się nie zgadza

maniusc napisał(a):

darek1 napisał(a):

greenrs napisał(a):Fajna licytacja

A ja mam focusa z 2007r. z przebiegiem... uwaga... 22 000
Czy ktoś mnie przebije [/quote

Zapewne używany tylko w niedzielę i to do kościoła. Wypicowany, że można się w nim przejrzeć.

co tam FOCUS z 22000km...
Corsa mojej żony ma 2 lata i 8 miesięcy i UWAGA! 7500km.
...ale jest to drugie auto w rodzinie...

Corsa prawie nówka(ale przebieg drakoński, ale chyba przebiję ), DS3 mojej matki odebrany marzec 2012 przebieg 1100km i mówi że musi jechać na przegląd gwarancyjny bo już rok go użytkuje , (nie śmiać się za głośno) głównie jeździ z ojcem innym autem, aż szkoda tej cytryny bo więcej się niszczy stojąc, niż jakby je normalnie użytkowała, ale nie wytłumaczysz.

barti75 napisał(a): DS3 mojej matki odebrany marzec 2012 przebieg 1100km :

fajne autko ale delikatne i kosztowne ,gościu nie wychamował i lekko puknoł ,w servisie wycenili naprawę na UWAGA 23tysiaki

nie ma co liczyć na giełdę,ale oszczędności byłby wielkie.ile wypadów do CRO byłoby?

oj nie wiem ja czy tak niskie przebiegi są dobre dla silnika...
i to pewnie jeżdżone tylko "po mieście"...

No to przebijam wszystkich jutro kupuję Can-ama spydera z 2008r.,jeden właściciel od nowości 1490 kilometrów

Z napisał(a): Can-ama spydera

TO TO jeszcze motur czy już samochód

mervik napisał(a):

barti75 napisał(a): DS3 mojej matki odebrany marzec 2012 przebieg 1100km :

fajne autko ale delikatne i kosztowne ,gościu nie wychamował i lekko puknoł ,w servisie wycenili naprawę na UWAGA 23tysiaki

owszem masz rację autko fajne i przy takiej masie bardzo ładnie się zbiera, ale trzeba wysoko kręcić, a że dała sobie wcisnąć 1,6/156KM, bo podobno taki tylko był czerwony(dla mnie buraczkowy, ale ja się nie znam) to nawet nie wie co ma pod maską. Znam matkę jakby nie było od 35 lat, więc raczej szkoda jej nie groźna chyba że przywali na podjeździe pod domem w furę ojca co się zdarzyło już, albo uwali lusterko wjeżdżając w bramę pod domem co też już miało miejsce jak do nich jadę zawsze parkuję przed domem, żeby się nie stresować jak mamusia będzie wjeżdżała na podwórko, dziwne że na parkingach jakoś sobie radzi i nigdy nie przywaliła, a pod domem to już chyba za dużo odprężenia od przejechanych tych 10km .

barti75 napisał(a):

mervik napisał(a):

barti75 napisał(a): DS3 mojej matki odebrany marzec 2012 przebieg 1100km :

fajne autko ale delikatne i kosztowne ,gościu nie wychamował i lekko puknoł ,w servisie wycenili naprawę na UWAGA 23tysiaki

owszem masz rację autko fajne i przy takiej masie bardzo ładnie się zbiera, ale trzeba wysoko kręcić, a że dała sobie wcisnąć 1,6/156KM, bo podobno taki tylko był czerwony(dla mnie buraczkowy, ale ja się nie znam) to nawet nie wie co ma pod maską. Znam matkę jakby nie było od 35 lat, więc raczej szkoda jej nie groźna chyba że przywali na podjeździe pod domem w furę ojca co się zdarzyło już, albo uwali lusterko wjeżdżając w bramę pod domem co też już miało miejsce jak do nich jadę zawsze parkuję przed domem, żeby się nie stresować jak mamusia będzie wjeżdżała na podwórko, dziwne że na parkingach jakoś sobie radzi i nigdy nie przywaliła, a pod domem to już chyba za dużo odprężenia od przejechanych tych 10km .

ale mnie rozbawiłeś,nie wiem czy teraz zasnę

hrupek666 napisał(a):

Z napisał(a): Can-ama spydera

TO TO jeszcze motur czy już samochód

Cholera wie,taka zabawka do odreagowania lecz jeżdzi się na prawko B

JarekC3 napisał(a): ... żelaznych zasadach, np.:
Wyłączaniu silnika na wciśniętym sprzęgle, bo szkodzi kołu dwumasowemu.
Silnik zimny nie przekraczam 2 tys. obrotów, bo szkodzi to turbinie.
Po dynamicznej jeździe trzeba chwile odczekać by turbina wystygła.
Autko z silnikiem benzynowym takich problemów nie ma.
...

Skąd przyszły Ci do głowy takie bajki o kole dwumasowym? Sprzęgło jest za dwumasą, więc nic nie zmienia w jej pracy.

Benzynowe coraz częściej też są z turbo, więc dotyczą ich te same uwagi dotyczące turbodiesli.

PavveL napisał(a):Silnik zimny nie przekraczam 2 tys. obrotów, bo szkodzi to turbinie.

Nio moje dieslątko przy tych obrotach na 6 biegu ma 130km/h.

Niestety ale jak długo będą diesle i benzyny, tak długo będzie wojna pomiędzy użytkownikami.

Ja jeszcze tylko dodam "GAZ TO JEST DOBRY ,ALE DO ZAPALNICZEK"

A sam do PGR-u jeżdżę na gazie bo taniej niż moim dieslem,a nie bo coś się zesr(popsuje)a

Dobrze zagazowany silnik nie traci na osiągach ani na niezawodności. Niestety dobrze założona instalacja LPG nie jest zbyt często spotykana.

Dwumasowe koła zamachowe są już standardem w średniej klasy samochodach z silnikami benzynowymi i tam też się psują. Ale nie wszystkie, są też modele samochodów nawet z dieslami jeżdżące bez problemów po 300 tyś km.
Tak samo problemy z DPF/FAP. Z czasem dopracowano ten system i większość użytkowników zapomina że w ogóle ma coś takiego pod podłogą. A ci co nie mają opowiadają legendy.

PavveL napisał(a):Dobrze zagazowany

Kiedyś człowiek który jest dla mnie autorytetem powiedział takie słowa.

Gdybym miał dobrze pływać,urodził bym się z płetwami.
Gdybym miał dobrze latać ,urodził bym się ze skrzydłami.

Gdyby samochody miały by być takie dobre na gazie,to by było tak jak je stworzyli i używali od roku 1878 kiedy powstał pierwszy silnik (2t) zasilany gazem.

Silnik zasilany mieszanką benzyny został wyprodukowany rok później,i jest stosowany do dziś,a Rudolf, diesla wprowadził w 1892 lecz jako pierwszy seryjny silnik (80 parę sztuk) wprowadził MAN.

Nie zastanawia cię czemu skoro pierwszym silnikiem był silnik gazowy,nie był stosowany w samochodach w standardzie ,pewnie ekonomia.
A gazowanie właśnie to nie dla dobra jest tylko dla ekonomij.

hrupek666 napisał(a):...a Rudolf, diesla wprowadził w 1892 ...

Wikipedia kłamie. W 1892 Diesel wymyślił silnik zasilany pyłem węglowym, zupełnie niepodobny do tego co dzisiaj nazywamy dieslem.
LPG jest niewygodny w magazynowaniu i transporcie, więc w przeszłości nie był popularny w samochodach. Jako paliwo nie jest gorsze od benzyny.