Jakim autkiem do Cro?

te kiero="te napisał(a):Opel Corsa B; rocznik 1999; poj. 1,2; 65KM;

Taką Corsą dokładnie , no prawie bo 1,4 16 V jeżdzi moja córka , auto ze względów ubezpieczeniowych zarejestrowane na mnie ......sam nie raz tak nie paczę i się zastanawiam czy dało by radę do Cro.......

Tomek.M napisał(a):

alessandro1977 napisał(a):Auta produkowane do roku 2000 w ogóle były ciężkie do zajechania...z sentymentem wspominam Audi 80 beczkę z 1992 roku, która takim autem jest...stoi u kuzyna na wiosce i ma przejechane 550 000 km - 1.8 benzyna i dalej śmiga

Audi 80 beczka? był Mercedes potocznie nazywany beczką- ale Audi ?!?!

Audi 80 B4 ......hmmmm no cóż ja swoje B4 z 92 r. 2,0 benzyna którym jeżdziłem z 13-15 lata temu nie wspominam z sentymentem ........motor słaby jak na ciężar tego wózka , pier....się coś na okrągło , a ponoć byłem 3 właścicielem , naprawiłem w nim jedno to zjebało się co innego , auto sprowadzone z Holandii , jedno pewne że 100 % bezwypadkowe , nie wiem może żle trafiłem , ale do dziś se wpluję w gębę ........ile kasy umoczyłem w ten wózek ..........

No niestety - autka z lat 90 - tych i wcześniejsze należą do czołówki jeśli chodzi o trwałość - teraz im nowsze tym fajniejsze, ale tyle nie przejadą.

Miałem kiedyś takie B4 1.9tdi w kombi po taksówce i nie mogę złego słowa o nim powiedzieć,miało toto około 700.000km przewalone, do tego ja mu dołożyłem trzy lata jeżdżenia po czym sprzedałem znajomemu który dwa lata nim jeżdził dopóki jelenia na drodze nie spotkał

.

Zwierzę

Byłem w Chorwacji w 2 połowie września 2012. 2 osoby. 2 nasza wizyta w Chorwacji. Trasa Kościerzyna-Praga-Wiedeń-Wenecja-Crikvenica-Jeziora Plitvickie-Kościerzyna.
pojazd VW Passat B6, 2.0 TDI, 260 tys przebiegu
długość trasy 3850 km
spalanie wg komputera 5.5 l/100
rzeczywiste: 5,95 l/100 km

Ford focus kombi 1.4 benzyna 2002r 240000 km trasa 2880 km. (bez klimy)

Jak bez klimy to współczuję

Nord* napisał(a):Jak bez klimy to współczuję

Ja też byłem kiedyś, za pierwszym razem, w HR bez klimy. I dało się.
Najgorzej to pewnie jazda w dzień, ale zawsze jeżdżę nocą.
A poza tym to trochę kwestia przyzwyczajenia - kiedyś ludzie jeździli F126p do Grecji przez kilka dni jechali i dało się.
Chcieć to móc

P.S. Oczywiście, że najlepiej z klimą, do tego wydajną, automatyczną, wielostrefową (ale z dobrym softem, co nie wali mrozem nagle na fulla).
Ale najważniejsze w tej całej sprawie to... pojechać w ogóle

Nord* napisał(a):Jak bez klimy to współczuję

Tak jak sanchopan jechaliśmy w nocy i było ok. Na miejscu sporadyczne wypady do Konzuma z otwartymi oknami a powrót do domu też na noc i " szczesliwie" przy małym ochłodzeniu 24 st

Ale oczywiscie z klima lepiej ale co zrobic jak nie ma

pewnie że się da bez klimy...nawet bez elektrycznych szyb i innych bzdetów...
najważniejsze że bezawaryjnie i bez wypadku...

Jak bez klimy to proponuje jazde noca...

Jestem tu nowy ale czytam forum już od pewnego czasu.
Dużo tu można dowiedzieć się o autach. To lepsze, tamto gorsze. Inne znakomite.
Mam nadzieję, że do Chorwacji dojadę volkswagenem z 2006 ?

.

wszystko zależy od tego na ile znasz auto...ile km nim zrobiłeś...jakie trasy nim robisz...jak się zachowuje w dłuższych trasach...
500 tys. na blacie i można objechać...dlaczego niby nie...
faktycznie...jak ktoś jeździ autem tylko po mieście to ciężko coś o aucie powiedzieć...ale nie ma reguły...
ważne też by nie dorwać się autostrady i jechać 200 km/h bez przystanku, a potem...uszczelka wydmuchana albo obrócona panewka...