rodzermur napisał(a):a tak na serio to w 1984r. Mercedes W122. razem z bratem na tylnej kanapie... okolice Dubrovnika
Jacolo napisał(a):wermar napisał(a):pytanie brzmi jakim autem powiem tak najlepiej swoim i najlepiej jak najnowszym no i z wykupionym assistance coby sie nie stresowac
Najnowszym?
To ją życzę wszystkim użytkownikom nowych aut przebiegu rzędu 400000 km, bez wymiany silnika
Właśnie po raz kolejny wróciłem z Cro:
Ford galaxy 1.9 tdi 110KM, przebieg 380 000 km, rocznik 1998'
trasa: Makarska - Lublin (1458 km) - 15 godz. w tym jeden postój na tank. i espresso ok. 30min. spalanie 6.9/100km
chyba już nie będą produkować takich aut....
hatatitla napisał(a):Jacolo napisał(a):wermar napisał(a):pytanie brzmi jakim autem powiem tak najlepiej swoim i najlepiej jak najnowszym no i z wykupionym assistance coby sie nie stresowac
Najnowszym?
To ją życzę wszystkim użytkownikom nowych aut przebiegu rzędu 400000 km, bez wymiany silnika
Właśnie po raz kolejny wróciłem z Cro:
Ford galaxy 1.9 tdi 110KM, przebieg 380 000 km, rocznik 1998'
trasa: Makarska - Lublin (1458 km) - 15 godz. w tym jeden postój na tank. i espresso ok. 30min. spalanie 6.9/100km
chyba już nie będą produkować takich aut....
A widzisz kolego Jacolo, ponoć ford g.. wort! Pogratulować przebiegu. Ja niestety miałem mondeo z 2004 roku też dizel tdci ale to już inna bajka.
transporter0 napisał(a):W tym roku znów Tucepi ale ze względu na kilkumiesięcznego pasażera zmiana auta. Pojechaliśmy żony Mercedesem R500. Bardzo szybki i przede wszystkim wygodny samochód. Trasa jak zwykle przez DE łącznie pokonane 4300 km ze średnim zużyciem z BC 15,7l/100km (z dystrybutora nie liczyłem).
hatatitla napisał(a):Jacolo napisał(a):wermar napisał(a):pytanie brzmi jakim autem powiem tak najlepiej swoim i najlepiej jak najnowszym no i z wykupionym assistance coby sie nie stresowac
Najnowszym?
To ją życzę wszystkim użytkownikom nowych aut przebiegu rzędu 400000 km, bez wymiany silnika
Właśnie po raz kolejny wróciłem z Cro:
Ford galaxy 1.9 tdi 110KM, przebieg 380 000 km, rocznik 1998'
trasa: Makarska - Lublin (1458 km) - 15 godz. w tym jeden postój na tank. i espresso ok. 30min. spalanie 6.9/100km
chyba już nie będą produkować takich aut....
A widzisz kolego Jacolo, ponoć ford g.. wort! Pogratulować przebiegu. Ja niestety miałem mondeo z 2004 roku też dizel tdci ale to już inna bajka.
wermar napisał(a):transporter0 napisał(a):W tym roku znów Tucepi ale ze względu na kilkumiesięcznego pasażera zmiana auta. Pojechaliśmy żony Mercedesem R500. Bardzo szybki i przede wszystkim wygodny samochód. Trasa jak zwykle przez DE łącznie pokonane 4300 km ze średnim zużyciem z BC 15,7l/100km (z dystrybutora nie liczyłem).
To ciekawe ze ktos kto ma samochod za 310 tys pln netto dyma kilkanascie godzin samochodem do Cro zamiast na Bali czy inna Fuertaventure względnie do Wenezueli lub na Florydę żebys jeszcze napisał R320 Cdi a Ty od razu walisz z grubej rury R500.
wermar napisał(a):To ciekawe ze ktos kto ma samochod za 310 tys pln netto dyma kilkanascie godzin samochodem do Cro zamiast na Bali czy inna Fuertaventure względnie do Wenezueli lub na Florydę żebys jeszcze napisał R320 Cdi a Ty od razu walisz z grubej rury R500.
Kichol napisał(a):W ubiegłym roku na kempingu na Pagu vis'a vis naszego namiotu byli Duńczycy z dwójką małych dzieci w Merecedesie S 63 AMG. Kosztuje pewnie z 500 tysi