pawel1899 napisał(a):A ja mam pytanie z innej beczki.
Czy ktos z uzytkownikow forum jechal do Chorwacji obnizonym samochodem? Mam dosyc nisko posadzony swoj samochod i sie zastanawiam czy podroz nie spowoduje u mnie palpitacji serca.
Samochod sluzy jako weekendowy dupowoz, wiec do jezdzenia po 200 km miesiecznie nie przeszkadza mi to, natomiast jak mam w ciagu tygodnia zrobic okolo 4000 km to juz sie troche boje. Raz samochodem jechalem przez polske i nie powiem zeby bylo milo jak po wpadnieciu w koleiny szly za mna iskry. Glownie chodzi mi o drogi za granica, planuje jechac przez Niemcy, Austrie i Slowenie, glownie autostrady, nie chce jechac przez Polske.
Co innego jakbysmy mieli A1 z polnocy, az na poludnie, wtedy to by bylo milo, ale coz...
kolego ja jezdze focusem -40mm wraz z dokladkami pakietu MS Design. przez rok zrobilem 53tys km glownie po europie. problem jest tylko przy parkowaniu.. z dala od kraweznikow to bedize bardzo dobrze - rowniez opona 45 profil u mnie...
jednym slowem - na autostradach o wiele lepiej bedizesz mial niz tapczany:)