Jakim autkiem do Cro?

ale to 5,7 to jest jazda mieszana...głównie do pracy + niedzielne wycieczki...

7,5 to jakaś masakra, pewnie miał 150 KM...

ja staram się porównać auta o mocy ok. 115 KM...

kolega średnio w Golfie IV o mocy 101 KM musi liczyć średnio 9-10 LPG jak nic...

mnie komputer pokazuje 4,7, ale wiem że zaniża o 1 litr...sprawdzane na bieżąco...

A tak przy okazji to kiedyś zrobiłem sobie taką jazdę eko na odcinku 200 km i średnia spalania wyszła mi 6.4. A u mnie z doświadczenia z tym samochodem racze nie zawyża ani zaniża. Ale taka jazda niestety to nie dla mnie, choć staram się jeździć ekonomicznie. Od kiedy to pamiętam, czyli od otrzymanie dokumentu uprawniającego do jazdy ( a było to ponad 17 lat temu), na ten przykład zawsze hamuję silnikiem. Ale to jeden z przykładów , a raczej z błędów który, jak widzę większość nawet starych kierowców popełnia wrzucając na luz

inman napisał(a):Nie uważam się za "ciemnu lud", choć jeżdżę Octavia 1.8T i zrobiłem już nią od nowego 280 tyś. km.
A porównywanie diesla i benzyny z turbo???
Oj coś chyba słabo, skoro uważasz, że to te same problemy.
Poza turbiną, rzecz jasna.

Oj, widzę wrażliwy się znalazł A na rzeczy zna się odwrotnie proporcjonalnie do poziomu wrażliwości.
Jeździłem i tym i tym i - poza dpfem, w skrócie mówiąc - to wszystkie inne rzeczy: wrażliwe wtryski, dwumasy i parę innych kwiatków występują i tu i tu. Niestety, Kolego!
Co do gazu obiekcji nie mam - ale do gazu nie każdy silnik się nadaje. Jak się nadaje, to super! Jak nie, to kicha, albo samobój dla silnika - no i właściciela również.

A tak jeszcze sobie przypomniałem sytuację (z naszego kraju) sprzed kilku lat, jak to temperatura spadła do minus 30. Fakt miałem wieczorem kłopot z wycieraczkami. Ale jak się jechało to mało było diesli na teasie, oj mało, a przy trasie oj sporo. Dokładnie to pamiętam. Nowe diesle mają strasznie wyżyłowane silniki, straszne ciśnienia tam panują.

Ani nie odwrotnie, ani nie wrażliwy Sporo lat się przemieszczam samochodami (różnymi) i mówię co myślę, widzę i słyszę ot.

Zresztą pora kończyć temat i zająć się ciekawszymi wątkami na forum

Ja mam citroena xsare picasso w dieslu i jest ok ale w hdi ma się co więcej do psucia,niź w benzynie jak auto jest juź wiekowe. Moje jest z 2003.Co do następnego to moźe B+gaz.

inman napisał(a):A tak jeszcze sobie przypomniałem sytuację (z naszego kraju) sprzed kilku lat, jak to temperatura spadła do minus 30. Fakt miałem wieczorem kłopot z wycieraczkami. Ale jak się jechało to mało było diesli na teasie, oj mało, a przy trasie oj sporo. Dokładnie to pamiętam. Nowe diesle mają strasznie wyżyłowane silniki, straszne ciśnienia tam panują.

Chłopie drogi - nie znasz się, a udajesz znawcę. Otóż w silnikach benzynowych z turbo TEŻ JEST WYSOKIE CIŚNIENIE, kolego! Też są wtryski wrażliwe, czasem nawet bardziej, bo - pewnie też nie wiez - benzyna jest "suchsza" od ropy. Też są dwumasy. Też jest turbo. Też są różne problemy. I też są wyżyłowane, bo z 1,6 robią nawet ok. 200 KM. Ponadto TEŻ to potrafi dużo, dużo więcej spalić niż benzyna bez turbo, bo jak mówią starzy kierowcy "turbo swoje musi wypić". I niestety to prawda.
Oszczędne są, tak jak diesle, w oszczędnych warunkach. W normalnych oraz autostradowych - nie. I basta.
Nie jeździłeś, nie znasz się, to proszę - nie mieszaj innym.
Osobiście aktualnie chętniej bym kupił jakąś hybrydę (benzyna bez turbo + prąd) niż diesla. Tym bardziej, że chyba zaczyna się coś zmieniać i kosztuje to to podobnie... jak diesel.

sanchopan napisał(a):

inman napisał(a):A tak jeszcze sobie przypomniałem sytuację (z naszego kraju) sprzed kilku lat, jak to temperatura spadła do minus 30. Fakt miałem wieczorem kłopot z wycieraczkami. Ale jak się jechało to mało było diesli na teasie, oj mało, a przy trasie oj sporo. Dokładnie to pamiętam. Nowe diesle mają strasznie wyżyłowane silniki, straszne ciśnienia tam panują.

Chłopie drogi - nie znasz się, a udajesz znawcę. Otóż w silnikach benzynowych z turbo TEŻ JEST WYSOKIE CIŚNIENIE, kolego! Też są wtryski wrażliwe, czasem nawet bardziej, bo - pewnie też nie wiez - benzyna jest "suchsza" od ropy. Też są dwumasy. Też jest turbo. Też są różne problemy. I też są wyżyłowane, bo z 1,6 robią nawet ok. 200 KM. Ponadto TEŻ to potrafi dużo, dużo więcej spalić niż benzyna bez turbo, bo jak mówią starzy kierowcy "turbo swoje musi wypić". I niestety to prawda.
Oszczędne są, tak jak diesle, w oszczędnych warunkach. W normalnych oraz autostradowych - nie. I basta.
Nie jeździłeś, nie znasz się, to proszę - nie mieszaj innym.
Osobiście aktualnie chętniej bym kupił jakąś hybrydę (benzyna bez turbo + prąd) niż diesla. Tym bardziej, że chyba zaczyna się coś zmieniać i kosztuje to to podobnie... jak diesel.

Po pierwsze "chłopie drogi" nie udaję znawcy, mówię co wiem z doświadczenie, a takie teksty to możesz z kolegami przy piwie zmieniając klocki. Hybrydę he he. Ciekawe kto Ci to naprawi jak 1500 km od domu duperela siądzie. No chyba, że sam potrafisz. Zapewne. Żegnam. Fachowca-zawodowca. Nie lubię takich cwaniaczków zatem kończę temat. Zbyt wielu ich na forum. Niestety. Szkoda dnia.
p.s. Skąd wiesz czym jeździłem. Bez odbioru.

Zaogniasz wątek - piszę o tym co mam, czym jeżdżę lub jeździłem. I tyle.
Piszesz, jakbyś naprawiał sobie samodzielnie auto "1500 km od domu" diesla czy benzynę na drodze.
Akurat hybrydy jakimi jeździłem były najmniej awaryjne, nie tylko w porównaniu z dieslami albo i benzyną.
Oczywiście miej sobie własne zdanie - ja tylko uprzejmie wypominam ci niewiedzę, brak doświadczenia i malkontenctwo, dla ew. przyszłych czytelników.

Coś bym napisał .... ale odpuszczę sobie, ze względu na kulturę osobistą. Czego jak widać, niektórym brakuję. A wnioski kto jest malkontentem i komu brak doświadczenia do niech może inni wyciągną. Trochę pokory. Ale o czym ja piszę.

p.s. a jeśli myślisz, że nie wiem, co to koło dwumasowe, co jest bardziej suche od czego, i jak można wyżyłować silnik benzynowy to się mocno mylisz. I dobrze Ci Radzę Spuść Z Tonu

Amen

inman napisał(a):p.s. a jeśli myślisz, że nie wiem, co to koło dwumasowe, co jest bardziej suche od czego, i jak można wyżyłować silnik benzynowy to się mocno mylisz. I dobrze Ci Radzę Spuść Z Tonu

Hehe Pozdrawiam.