FUX siedziałeś kiedyś w szybowcu????
tyle samo miejsca na nogi
Kichol napisał(a):dargry napisał(a):Kichol napisał(a):dargry - teraz tylko napisz, że tym Maruti razem z kolegą koszykarzem i waszymi 2 dziewczynami siatkarkami pocisneliście do Cro juz 2 razy i w tym roku znowu planujecie
W tym roku CRO, dokąd to jeszcze nie wiem, bo jedziemy w ciemno.
Weź namiar, że wychowany jestem na wakacjach typu Maluch + 4 osoby + pies. Stary człowiek już jestem, ot co.
Ja tez wychowany na malaczu + 4 osoby i bagaże, no ale dalej niz 600km to się chyba nie zapuszczalismy nigdy.
Ale w Marutii do Cro to bedzie coś - koniecznie fotorelcje zrób.
ps. mam dalekiego następcę Maruti czyli Splasha
Maciek1956 napisał(a):Ja, patrząc na zdjęcie wnętrza Kichola musiałbym jakiś nerwosol lub coś podobnego łyknąć aby do tego wejść i w spokoju jechać. Jestem bardziej zacofany i nie lubię galimatiasu , a tak odbieram tę Hondę.
Maciek1956 napisał(a):Rysiu - miałem raz Opla ( Omegę), obiecałem sobie, że nigdy więcej i słowa dotrzymuję już ok 30 lat
Latem "o mało co" nie kupiłem dla syna Zafiry , ale to nie "dane słowo" było przyczyną nie dojścia do transakcji.
Rysio napisał(a):Przyszedł większy mróz i wyszło, że nie ma się czym martwić. Najpierw komputer oznajmił że mam silnik popsuty, potem że wszystko jest popsute a jak po 3 tygodniach zrobiło się powyżej zera to się naprawił. Ale nie do końca, bo coś tam dalej migało świeciło ale jeździł. Od mechanika do mechanika ...
Rysio napisał(a):
może mam zimową wersję myślę sobie.
bo te w miarę dobre auta to już były
Maciek1956 napisał(a):Rysio napisał(a):
może mam zimową wersję myślę sobie.
bo te w miarę dobre auta to już były
Były -mądrze prawisz
Zimowa wersja - Volvo V 70, zapalało do -5 st, poniżej nie było szans
Pod pracą, zimą, co godzinę go odpalałem aby do domu było czym wrócić.
Serwisy okoliczne Volvo zaliczyłem, ten typ tak miał i już
anakin napisał(a):Jakieś q...deja vu mam!
Maciek1956 napisał(a):Były -mądrze prawisz