Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jakim autkiem do Cro?

Wakacje w Chorwacji? Noclegi w Chorwacji? Dojazd do Chorwacji? Wakacje 2025? Podróże po całym świecie?
Serdecznie wszystkich zapraszamy do działu poświęconego przygotowaniom do sezonu wakacyjnego 2025 ツ
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 12.03.2012 16:01

FUX siedziałeś kiedyś w szybowcu????
tyle samo miejsca na nogi :)
Kichol
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 331
Dołączył(a): 13.07.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kichol » 12.03.2012 16:02

FUX - tylko cena już nie tak atrakcyjna jak Civica...
Ale fakt że zacnie wygląda, Accord tez.
dargry
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 63
Dołączył(a): 05.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) dargry » 12.03.2012 16:05

Kichol napisał(a):
dargry napisał(a):
Kichol napisał(a):dargry - teraz tylko napisz, że tym Maruti razem z kolegą koszykarzem i waszymi 2 dziewczynami siatkarkami pocisneliście do Cro juz 2 razy i w tym roku znowu planujecie :)
:wink:


W tym roku CRO, dokąd to jeszcze nie wiem, bo jedziemy w ciemno.
Weź namiar, że wychowany jestem na wakacjach typu Maluch + 4 osoby + pies. Stary człowiek już jestem, ot co.


Ja tez wychowany na malaczu + 4 osoby i bagaże, no ale dalej niz 600km to się chyba nie zapuszczalismy nigdy.
Ale w Marutii do Cro to bedzie coś - koniecznie fotorelcje zrób.


ps. mam dalekiego następcę Maruti czyli Splasha :)


Też bym się nie pogniewał na Splasha.
Ja generalnie poruszam się po mieście albo rowerem albo komunikacją, auto w Warszawie w tej chwili to nieporozumienie. Kupiłem go w ub. roku w czerwcu za 1000 zł z oryginalnym przebiegiem 49 200 km, żal było nie wziąć. Mieliśmy jechać na wakacje i potem sprzedać. I zostało. Największe mrozy, ssanie, chodzi. W lato na wakacjach zero problemów z grzaniem się, dwa lata temu na Słowacji zagotowałem Alfę, w drodze powrotnej co 50 km 5 litrów wody.
A a'propos dalekich wyjazdów - 2004 rok, trasa, W-wa - Berlin - Amsterdam - Bruksela - Paryż - Nicea - Lyon - Strasburg - Monachium - Berlin - W-wa - autko: Trabant 601 (dwusuw, do wiadomości dla młodszych kierowców :papa: )
A fotorelację zrobię, się rozumie.

Żeby nie być gołosłownym, mój "Srebrny Szerszeń" w Bieszczadach.

Obrazek
By dargry at 2012-03-12
Ostatnio edytowano 12.03.2012 16:55 przez dargry, łącznie edytowano 1 raz
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8077
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 12.03.2012 16:12

No to ja się pierwszy na tą relację piszę. Trabant 601 to moje pierwsze autko. Ja miałem z hydraulicznym sprzęgłem "Hycomat" się to ustrojstwo nazywało. To było prawdziwe niezawodne auto, ale najdalej byłem nim 400km od domu.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 12.03.2012 16:14

Maciek1956 napisał(a):Ja, patrząc na zdjęcie wnętrza Kichola :wink: musiałbym jakiś nerwosol lub coś podobnego łyknąć aby do tego wejść i w spokoju jechać. Jestem bardziej zacofany i nie lubię galimatiasu :lol: , a tak odbieram tę Hondę.


Mam to samo :lol: Jechałem taką kilka razy od znajomego i miałem wrażenie że wnętrze na mnie napadło :wink:

Maciek1956 napisał(a):Rysiu - miałem raz Opla ( Omegę), obiecałem sobie, że nigdy więcej i słowa dotrzymuję już ok 30 lat :D
Latem "o mało co" nie kupiłem dla syna Zafiry :D , ale to nie "dane słowo" było przyczyną nie dojścia do transakcji.


Bo to jest tak że zły dotyk boli przez całe życie :wink: Moje Punto było niepowtarzalne. Latem wybrałem się do kumpla pod Frankfurt, no to se myślę będzie test Sportinga. Szedł jak przecinak 2 paki zamknąłem (fakt że z górki) i się wentylator z chłodnicy włączył. Myślałem że to incydent ale ten model po prostu tak miał 8O W Italii nie bywa tak ciepło jak w Niemczech a może mam zimową wersję myślę sobie. Do pierwszych mrozów jak amortyzatory zamarzły 8O Łot se myślę, wlazłem na forum Fiata i co ... pierwszy temat w czołówce - przed zimą trzeba zmieniać na nowe albo na zamarzniętych jeździć. Całe szczęście nie trwało to długo. Przyszedł większy mróz i wyszło, że nie ma się czym martwić. Najpierw komputer oznajmił że mam silnik popsuty, potem że wszystko jest popsute a jak po 3 tygodniach zrobiło się powyżej zera to się naprawił. Ale nie do końca, bo coś tam dalej migało świeciło ale jeździł. Od mechanika do mechanika ... :D Nie czekałem na kolejne mrozy by sprawdzić czy sytuacja się powtórzy ani nawet na wiosnę. Do giełdy w Sośnicy dojechał. Fajny był żołty, by go muchy obsrały :D

Dla mnie auto ma jeździć i się nie pieprzyć. Do tej pory paździerz z roli się wywiązuje i jak mu się nie odmieni to mi też nie, bo te w miarę dobre auta to już były :wink:
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 12.03.2012 16:17

Rysio napisał(a):Przyszedł większy mróz i wyszło, że nie ma się czym martwić. Najpierw komputer oznajmił że mam silnik popsuty, potem że wszystko jest popsute a jak po 3 tygodniach zrobiło się powyżej zera to się naprawił. Ale nie do końca, bo coś tam dalej migało świeciło ale jeździł. Od mechanika do mechanika ...


Jakieś q...deja vu mam! :evil:
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 12.03.2012 16:21

Rysio napisał(a):
może mam zimową wersję myślę sobie.


bo te w miarę dobre auta to już były :wink:


Były -mądrze prawisz :D

Zimowa wersja - Volvo V 70, zapalało do -5 st, poniżej nie było szans :cry:
Pod pracą, zimą, co godzinę go odpalałem aby do domu było czym wrócić.
Serwisy okoliczne Volvo zaliczyłem, ten typ tak miał i już :wink:
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8077
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 12.03.2012 16:28

Maciek1956 napisał(a):
Rysio napisał(a):
może mam zimową wersję myślę sobie.


bo te w miarę dobre auta to już były :wink:


Były -mądrze prawisz :D

Zimowa wersja - Volvo V 70, zapalało do -5 st, poniżej nie było szans :cry:
Pod pracą, zimą, co godzinę go odpalałem aby do domu było czym wrócić.
Serwisy okoliczne Volvo zaliczyłem, ten typ tak miał i już :wink:

Widać w Szwecji cieplej mają, ot ocieplenie klimatu ;) :D
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 12.03.2012 16:31

anakin napisał(a):Jakieś q...deja vu mam! :evil:


Ale Tobie amortyzatory nie marzną, dasz radę :wink:

Maciek1956 napisał(a):Były -mądrze prawisz :D


W ubiegłym roku przymierzałem się. Może Vectra C, może Insignia. Pogadałem z kumplem co najpierw w serwisie robił a teraz w fabryce. Jak mi wymienił co się może popsuć ... to nie wierzyłem. Pojechałem do innego kumpla, mechanika. Jak Go zapytałem co kupić żeby się nie pieprzyło to powiedział ... Panda 8O Potem On mnie jeszcze zapytał - a po jakiego ch... chcesz zmieniać. No bo stary mówię. To mi odpowiedział, kup se nowszy przynajmniej dasz zarobić, bo do tej pory (przez 6 lat) to wymieniłem czujnik ciśnienia oleju, który nota bene padł na Cresie ale jechać się dało.
dargry
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 63
Dołączył(a): 05.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) dargry » 12.03.2012 16:35

Ludzie, jak to ma działać, jak większość elektroniki produkują w Chinach? Jak się koszulka rozciągnie, to się ją wyrzuca, a co z samochodem???
telepol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1544
Dołączył(a): 03.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) telepol » 12.03.2012 16:43

Kichol napisał(a):
Obrazek


taka wersja to chyba nie na rynek polski :lol:

a ten czerwony guziczek po lewej to pewnie "escape"
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 12.03.2012 17:55

telepol napisał(a):
a ten czerwony guziczek po lewej to pewnie "escape"


Albo restart/reset :wink:
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 12.03.2012 18:01

Rysio napisał(a):Albo restart/reset :wink:


katapulta :)
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 12.03.2012 18:15

Błądzicie!
Honda to jest mega fura!
Gdyby były spore z permanentnym 4x4, to bym nie zszedł z tej marki.
Accordem zrobiłem 140kkm w 4 lata i ZERO napraw; tylko przeglądy.
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 12.03.2012 18:21

FUX napisał(a):Błądzicie!


taaaaaaaaa
a o 14.46 co napisałam??? ;)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wakacje 2025

cron
Jakim autkiem do Cro? - strona 187
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone