napisał(a) Mario 1975 » 01.10.2011 13:58
Trzeci raz Chorwacja ale po raz pierwszy minibusem bo 6-osobowa gromadka chciała się przemieszczać jednym "pociskiem".
Szczegóły: Fiat Scudo, 2.0 diesel, trasa Łódź-Baśka Voda + jeziora Imotski, w sumie niemal równe 3000 km, średnie spalanie ok. 9.7 litra, ale samochód solidnie napakowany i do tego jazda po autostradzie w granicach 150 km/h.
Autko sprawowało się perfekcyjnie ale młoda z niego sztuka, więc nie miał innego wyjścia.