Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jakim autkiem do Cro?

Wakacje w Chorwacji? Noclegi w Chorwacji? Dojazd do Chorwacji? Wakacje 2025? Podróże po całym świecie?
Serdecznie wszystkich zapraszamy do działu poświęconego przygotowaniom do sezonu wakacyjnego 2025 ツ
zonatyfacet1
Croentuzjasta
Posty: 244
Dołączył(a): 16.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) zonatyfacet1 » 21.09.2010 16:03

FUX napisał(a):133 strony autoprezentacji... :lol:

no wiesz??? a nie widziałeś posta gościa z lambo?
dyha
Odkrywca
Posty: 67
Dołączył(a): 17.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) dyha » 21.09.2010 19:46

Dzisiaj nad ranem wróciliśmy z naszej pierwszej rodzinnej wyprawy do CRO. Co do samochodu to poruszaliśmy się Fordem Focusem kombi 2002r 1,6Pb
3000km - średnie spalanie trasa + jazda typowo turystyczna to 8l/100km
nosekdomin
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 353
Dołączył(a): 02.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nosekdomin » 21.09.2010 20:08

krbaton napisał(a):
nosekdomin napisał(a):
W aucie jest klima. Ale na obydwóch minionych wakacjach używaliśmy ją może ze 4 razy. Tak więc jestem zwolennikiem że klima nie jest niezbędna.

VW Golf V nie jest królem długich odcinków komfortu i prędkości. Ale daliśmy radę. Nie było tragedii.


Widać, że podróż EKONOMICZNA bez klimy 8O 8O


Do Cro jechaliśmy w nocy w każdą stronę i za każdym razem. Więc po co nam uruchomiona klima? Dla idei? Żebym mógł znajomym powiedzieć "bez klimy nie da rady"? A właśnie że da rade! Natomiast na wyspie w każdym z wypadków przejazdy z plaży do domku i odwrotnie przy opuszczonych szybach bo prędkości większej niż 50km/h raczej trudno przekroczyć na wąskich serpentynach. Owszem nasza podróż była ekonomiczna ale w ogóle nie wstydzę się tego!

Zresztą jechałem w tym roku za kasę z zeszłego roku, której nie straciłem. Owszem mogliśmy w zeszłym roku jeść na umór i kupowac magnesy na lodówkę i inne głupoty. Ale po co? Za to byliśmy w tym roku gratis! I jechaliśmy bez klimy! 8O 8O 8O

slawek66 napisał(a):
nosekdomin napisał(a):Koła zawsze napompowane azotem co eliminuje przypadkowe przebicie koła co następuje przy zwykłym powietrzu.


8O 8O 8O 8O 8O
dawno takich bredni nie czytalem
:lool: :lool: :lool: :lool: :lool:


O przepraszam potwierdzam!
Nie:
eliminuje przypadkowe przebicie koła
Tylko:
raczej obniża tego prawdopodobieństwo

Na "zachodzie" nawet się nie pytają tylko wszystkim pompują azot w autoryzowanych salonach! Można poznać po zielonych zakrętkach wentyli. Oczywiście jego skład jest w 3/4 w powietrzu które wdychamy. Lecz "czysty" azot znacznie dłużej pomaga utrzymać ciśnienie i lepiej się zachowuje w skrajnych temperaturach. Natomiast "zwykłe" powietrze pompowane do opon często nosi ślady oleju z kompresora wody i innych zanieczyszczeń. Natomiast azot jest jest z butli!
Dodam że wszystkie sportowe auta we wszystkich dyscyplinach pompują koła azotem z butli.

Skoro zdecydowałem się jechać bez koła zapasowego to azot ewentualnie mógł być tylko pomocny. Aczkolwiek jak by koło miało się przebić to i tak by to zrobiło! Obojętnie czy był azot czy nie! I tu koledzy mają racje. Źle zdanie sformułowałem.

PETERENZO napisał(a):
nosekdomin napisał(a):Golf V to nie auto rodzinne tylko kompaktowe co przy załadowaniu na granicach nośności auta dawało znać tylne zawieszenie na Polskich drogach. Dlatego też omijaliśmy Czechy i jechaliśmy przez niemcy.


Składnia - bomba!

Wiele już skomentowano z tej wypowiedzi, ale ja chcę się zapytać dlaczego omijaliście Czechy skoro "zawieszenie dawało znać na polskich drogach", a nie w Czechach?


Znam doskonale Czechy bo woziłem kiedyś tam towar, więc trochę nimi najeździłem.

Golf to nie Touran, (jak na ironię Touran opiera się na tej samej platformie co Golf V-a nie odwrotnie) nawet w cywilu gdy są w nim 4 dorosłe osoby już można dobić tył! Można o tym również przeczytać w testach tego auta w różnych czasopismach i innych mediach. A jadąc na wakacje przy maksymalnej nośności tego auta każda dziura, studzienka i łatka na drodze jest nieprzyjemna. A w Czechach drogi są troszkę lepsze niż w PL. Tez występują koleiny i łaty i studzienki wpadające na 5cm w asfalt. A w D Autostrady gładkie jak stół. Do tego stała prędkość 140km/h i bujasz... Dlatego Wolałem ominąć Czechy.

Lelule1971 napisał(a):
nosekdomin napisał(a): Oczywiście załadowany diesel z turbo zawsze mniej spali bo jest mniej skłonny do przyspieszeń.


Oooo! 8O Cóż za trafna i cenna uwaga, to znaczy że, samochód ciężarowy to już praktycznie nic nie pali bo w końcu lekki nie jest. W takim razie wrzucę w bagażnik na maksa kamieni celem zmniejszenia zużycia paliwa. :P


Chciałeś zaświecić ale się spaliłeś. :idea:

Silniki ciężarowe mają od 3-8l pojemności i mają tak dobrane przełożenia w skrzyni że raczej nie przekraczają 80-100km/h. Co nie znaczy że nie mogły by więcej. Muszą również walczyć z oporami powietrza które tworzą gabaryty, oraz oponami które również nie mają niskich oporów toczenia. Ponieważ mają zdanie "nośne".

Silnik diesla (obojętnie jakiej produkcji) o pojemności 1,8- 2l bez turbo jest w stanie wycisnąć tylko max 70-80KM. Taka jest fizyka!
Prostym przykładem są silniki 1.9 SDI z rodziny VW(Seat, Skoda).
Niezawodne i bardzo oszczędne. Ale słabe.

Teraz dochodzimy do przeciążeń! Silniki w ciężarowych są w miarę możliwości "nisko obrotowe" i mało wysilone (za sprawą dużych pojemności), korzystając w jak największej mierze z momentu obrotowego. Dlatego też te silniki kulają po 1 milion km i więcej.
A osobowe mają małe pojemności (w stosunku do wymaganej mocy 1,7-2,5) turbo, czasem sprężarki, jeżdżą z dużymi prędkościami i wykonują przez użytkowników często wysokie obroty dla zrekompensowania efektu dziury turbo lub braku mocy. Dlatego max 400tyś km kulamy. Mówię o bloku silnika (nie o podzespołach np. pompa wody czy turbo.)

W autach osobowych konstruktorzy i oczekujący klienci- czyli my nie dopuszczamy aby nasze auta miały tak niską moc powyżej (90KM) i wymagamy prędkości grubo powyżej 140km/h. Dlatego są stosowane Turbo w silniku diesla. Ale nie obejdzie się to bez wzrostu zużycia paliwa. Jak działa turbo mówić chyba nie muszę, i oczywiste jest to że moc potrzebuje paliwa. Moc nie bierze się znikąd. Musi być paliwo do pracy.
Ludzie chipujący silniki diesla wciskają ciemnotę że mocniejszy silnik spala mniej.
Owszem ale gdy jedziemy pustym autem, które za sprawą starej/nowej mapy wtrysku pompuje więcej paliwa rwie się do przodu, niestety musimy się spodziewać większego zużycia paliwa niż gdy jedziemy załadowanym autem z obciążeniem. Załadowany nie jest skłonny do narowistych przyspieszeń przez co spala mniej wykorzystując moment obrotowy dla ilości paliwa do uzyskania ciśnienia roboczego. Chip mapy wtrysku, czy po prostu inna modyfikacja mocy diesla, ma uzasadnienie gdy ktoś ciągnie przyczepę lub jeździ często z kompletem pasażerów.
I mówię tu o ludziach którzy potrafią jeździć silnikiem diesla. Bo jest jeszcze duża rzesza ludzi którzy wieki kręcili obroty na silnikach PB 1.0 i 1.2 a potem kupują diesla i piszą że im mniej niż 6-7l/100km nie chce spalać.

Całkowicie inaczej wygląda sprawa w silnikach PB. Większe obciążenie wymaga większych obrotów i pracy a to powoduje większe spalanie. Ale w dieslach w autach osobowych uzbrojonych w turbiny efekt jest inny. Cała sztuka polega na obrotach silnika i jego momentu obrotowego.

Uwaga to tylko moje zdanie!!! Nikomu nic nie narzucam. Na forum mamy całe stado chóru specjalistów który zaraz mnie tu zaszczeka, którzy twierdzą że spalanie 4,2l/100km jest nie możliwe i że nie czują różnicy gdy jadą na polskiej ON, a zachodniej ON (Niemcy, Austria itp).
Ostatnio edytowano 21.09.2010 21:26 przez nosekdomin, łącznie edytowano 5 razy
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 21.09.2010 20:09

dyha napisał(a): jazda typowo turystyczna to 8l/100km

Znaczy kapelusz... :lol:
zonatyfacet1
Croentuzjasta
Posty: 244
Dołączył(a): 16.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) zonatyfacet1 » 22.09.2010 02:30

nosekdomin napisał(a):
krbaton napisał(a):
nosekdomin napisał(a):
W aucie jest klima. Ale na obydwóch minionych wakacjach używaliśmy ją może ze 4 razy. Tak więc jestem zwolennikiem że klima nie jest niezbędna.

VW Golf V nie jest królem długich odcinków komfortu i prędkości. Ale daliśmy radę. Nie było tragedii.


Widać, że podróż EKONOMICZNA bez klimy 8O 8O


Do Cro jechaliśmy w nocy w każdą stronę i za każdym razem. Więc po co nam uruchomiona klima? Dla idei? Żebym mógł znajomym powiedzieć "bez klimy nie da rady"? A właśnie że da rade! Natomiast na wyspie w każdym z wypadków przejazdy z plaży do domku i odwrotnie przy opuszczonych szybach bo prędkości większej niż 50km/h raczej trudno przekroczyć na wąskich serpentynach. Owszem nasza podróż była ekonomiczna ale w ogóle nie wstydzę się tego!

Zresztą jechałem w tym roku za kasę z zeszłego roku, której nie straciłem. Owszem mogliśmy w zeszłym roku jeść na umór i kupowac magnesy na lodówkę i inne głupoty. Ale po co? Za to byliśmy w tym roku gratis! I jechaliśmy bez klimy! 8O 8O 8O

slawek66 napisał(a):
nosekdomin napisał(a):Koła zawsze napompowane azotem co eliminuje przypadkowe przebicie koła co następuje przy zwykłym powietrzu.


8O 8O 8O 8O 8O
dawno takich bredni nie czytalem
:lool: :lool: :lool: :lool: :lool:


O przepraszam potwierdzam!
Nie:
eliminuje przypadkowe przebicie koła
Tylko:
raczej obniża tego prawdopodobieństwo

Na "zachodzie" nawet się nie pytają tylko wszystkim pompują azot w autoryzowanych salonach! Można poznać po zielonych zakrętkach wentyli. Oczywiście jego skład jest w 3/4 w powietrzu które wdychamy. Lecz "czysty" azot znacznie dłużej pomaga utrzymać ciśnienie i lepiej się zachowuje w skrajnych temperaturach. Natomiast "zwykłe" powietrze pompowane do opon często nosi ślady oleju z kompresora wody i innych zanieczyszczeń. Natomiast azot jest jest z butli!
Dodam że wszystkie sportowe auta we wszystkich dyscyplinach pompują koła azotem z butli.

Skoro zdecydowałem się jechać bez koła zapasowego to azot ewentualnie mógł być tylko pomocny. Aczkolwiek jak by koło miało się przebić to i tak by to zrobiło! Obojętnie czy był azot czy nie! I tu koledzy mają racje. Źle zdanie sformułowałem.

PETERENZO napisał(a):
nosekdomin napisał(a):Golf V to nie auto rodzinne tylko kompaktowe co przy załadowaniu na granicach nośności auta dawało znać tylne zawieszenie na Polskich drogach. Dlatego też omijaliśmy Czechy i jechaliśmy przez niemcy.


Składnia - bomba!

Wiele już skomentowano z tej wypowiedzi, ale ja chcę się zapytać dlaczego omijaliście Czechy skoro "zawieszenie dawało znać na polskich drogach", a nie w Czechach?


Znam doskonale Czechy bo woziłem kiedyś tam towar, więc trochę nimi najeździłem.

Golf to nie Touran, (jak na ironię Touran opiera się na tej samej platformie co Golf V-a nie odwrotnie) nawet w cywilu gdy są w nim 4 dorosłe osoby już można dobić tył! Można o tym również przeczytać w testach tego auta w różnych czasopismach i innych mediach. A jadąc na wakacje przy maksymalnej nośności tego auta każda dziura, studzienka i łatka na drodze jest nieprzyjemna. A w Czechach drogi są troszkę lepsze niż w PL. Tez występują koleiny i łaty i studzienki wpadające na 5cm w asfalt. A w D Autostrady gładkie jak stół. Do tego stała prędkość 140km/h i bujasz... Dlatego Wolałem ominąć Czechy.

Lelule1971 napisał(a):
nosekdomin napisał(a): Oczywiście załadowany diesel z turbo zawsze mniej spali bo jest mniej skłonny do przyspieszeń.


Oooo! 8O Cóż za trafna i cenna uwaga, to znaczy że, samochód ciężarowy to już praktycznie nic nie pali bo w końcu lekki nie jest. W takim razie wrzucę w bagażnik na maksa kamieni celem zmniejszenia zużycia paliwa. :P


Chciałeś zaświecić ale się spaliłeś. :idea:

Silniki ciężarowe mają od 3-8l pojemności i mają tak dobrane przełożenia w skrzyni że raczej nie przekraczają 80-100km/h. Co nie znaczy że nie mogły by więcej. Muszą również walczyć z oporami powietrza które tworzą gabaryty, oraz oponami które również nie mają niskich oporów toczenia. Ponieważ mają zdanie "nośne".

Silnik diesla (obojętnie jakiej produkcji) o pojemności 1,8- 2l bez turbo jest w stanie wycisnąć tylko max 70-80KM. Taka jest fizyka!
Prostym przykładem są silniki 1.9 SDI z rodziny VW(Seat, Skoda).
Niezawodne i bardzo oszczędne. Ale słabe.

Teraz dochodzimy do przeciążeń! Silniki w ciężarowych są w miarę możliwości "nisko obrotowe" i mało wysilone (za sprawą dużych pojemności), korzystając w jak największej mierze z momentu obrotowego. Dlatego też te silniki kulają po 1 milion km i więcej.
A osobowe mają małe pojemności (w stosunku do wymaganej mocy 1,7-2,5) turbo, czasem sprężarki, jeżdżą z dużymi prędkościami i wykonują przez użytkowników często wysokie obroty dla zrekompensowania efektu dziury turbo lub braku mocy. Dlatego max 400tyś km kulamy. Mówię o bloku silnika (nie o podzespołach np. pompa wody czy turbo.)

W autach osobowych konstruktorzy i oczekujący klienci- czyli my nie dopuszczamy aby nasze auta miały tak niską moc powyżej (90KM) i wymagamy prędkości grubo powyżej 140km/h. Dlatego są stosowane Turbo w silniku diesla. Ale nie obejdzie się to bez wzrostu zużycia paliwa. Jak działa turbo mówić chyba nie muszę, i oczywiste jest to że moc potrzebuje paliwa. Moc nie bierze się znikąd. Musi być paliwo do pracy.
Ludzie chipujący silniki diesla wciskają ciemnotę że mocniejszy silnik spala mniej.
Owszem ale gdy jedziemy pustym autem, które za sprawą starej/nowej mapy wtrysku pompuje więcej paliwa rwie się do przodu, niestety musimy się spodziewać większego zużycia paliwa niż gdy jedziemy załadowanym autem z obciążeniem. Załadowany nie jest skłonny do narowistych przyspieszeń przez co spala mniej wykorzystując moment obrotowy dla ilości paliwa do uzyskania ciśnienia roboczego. Chip mapy wtrysku, czy po prostu inna modyfikacja mocy diesla, ma uzasadnienie gdy ktoś ciągnie przyczepę lub jeździ często z kompletem pasażerów.
I mówię tu o ludziach którzy potrafią jeździć silnikiem diesla. Bo jest jeszcze duża rzesza ludzi którzy wieki kręcili obroty na silnikach PB 1.0 i 1.2 a potem kupują diesla i piszą że im mniej niż 6-7l/100km nie chce spalać.

Całkowicie inaczej wygląda sprawa w silnikach PB. Większe obciążenie wymaga większych obrotów i pracy a to powoduje większe spalanie. Ale w dieslach w autach osobowych uzbrojonych w turbiny efekt jest inny. Cała sztuka polega na obrotach silnika i jego momentu obrotowego.

Uwaga to tylko moje zdanie!!! Nikomu nic nie narzucam. Na forum mamy całe stado chóru specjalistów który zaraz mnie tu zaszczeka, którzy twierdzą że spalanie 4,2l/100km jest nie możliwe i że nie czują różnicy gdy jadą na polskiej ON, a zachodniej ON (Niemcy, Austria itp).

po prostu piękne, aż poczułem sie wieśniakiem
szindlerki
Turysta
Posty: 14
Dołączył(a): 08.01.2010
Astra F 95 1,7 td 170000

Nieprzeczytany postnapisał(a) szindlerki » 23.09.2010 21:53

Powiem tak, bałem się tam jechać tyle jeszcze nie było zrobione w tym aucie (samochód ten posiadam od roku) więc nie wiedziałem co w nim jest nie tak, ale się zdziwiłem i to na plus auto szło bez zarzutów, tylko klimy było brak (prędkość max 120 z całym bagażnikiem i 4 osobami ), więc trasa na Krocule dość długa po w tamta stronę trochę długo bo 24 godz. ale z bardzo dużymi przerwami 5 latek na pokładzie wszystko zobaczyć i podróż dawała się w znaki. Jedyna awaria jak miąłem i ciągle ją mam to dziura w baku u samej góry( nie lanie do pełna i wszystko ustało). Z powrotem już szybko tylko 16 godzin. Trasa supper najlepsza ja jechałem ( nie był tego dużo ) Chorwatom mogę tylko pozazdrościć prac drogowych w takim tempie tyle autostrad i w jakich warunkach. a my daleko w lesie jeszcze. Pozdrowienia dla wszystkich
slawek66
Cromaniak
Posty: 1521
Dołączył(a): 24.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) slawek66 » 24.09.2010 22:34

nosekdomin napisał(a):
slawek66 napisał(a):
nosekdomin napisał(a):Koła zawsze napompowane azotem co eliminuje przypadkowe przebicie koła co następuje przy zwykłym powietrzu.


8O 8O 8O 8O 8O
dawno takich bredni nie czytalem
:lool: :lool: :lool: :lool: :lool:


O przepraszam potwierdzam!
Nie:
eliminuje przypadkowe przebicie koła
Tylko:
raczej obniża tego prawdopodobieństwo




gwozdz widzac ze jedzie na niego kolo napelnione azotem ucieka na pobocze, tak ????????

cha cha cha !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
PETERENZO
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4042
Dołączył(a): 30.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) PETERENZO » 27.09.2010 22:13

slawek66 napisał(a):
nosekdomin napisał(a):
slawek66 napisał(a):
nosekdomin napisał(a):Koła zawsze napompowane azotem co eliminuje przypadkowe przebicie koła co następuje przy zwykłym powietrzu.


8O 8O 8O 8O 8O
dawno takich bredni nie czytalem
:lool: :lool: :lool: :lool: :lool:


O przepraszam potwierdzam!
Nie:
eliminuje przypadkowe przebicie koła
Tylko:
raczej obniża tego prawdopodobieństwo




gwozdz widzac ze jedzie na niego kolo napelnione azotem ucieka na pobocze, tak ????????

cha cha cha !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Dość bo koleś nieźle bredzi - rozmiary to potwierdzają!

Ale tego nie mogę nie skomentować - nie mogę się powstrzymać.
Badać prawdopodobieństwo przebicia koła przez pryzmat tego czym jest napompowane to juz ekstrem! Skąd taka "światowa" wiedza? Pewnie azot w oponie roztacza podczas jazdy przed kołem swoistą atmosferę, która zamraża wszystko i potem o... najedziesz i pęka - bo już wcześniej bylo zamrożone!!! Bajka - trzeba ten patent sprzedać na za/wschód?!?!
Och... Nieźle ta wypowiedź nakręciła moją wyobraźnię.
Sorry za ironię, ale to przecież totalne bzdury. Nie wczytuję się w resztę tej wypowiedzi bo chyba nie ma sensu.
nosekdomin
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 353
Dołączył(a): 02.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nosekdomin » 06.10.2010 18:55

PETERENZO napisał(a): Nieźle ta wypowiedź nakręciła moją wyobraźnię.

PETERENZO napisał(a):kupiłem samochód od zaufanego kolegi - jego prywatny. Znam historię dlatego byłem za to pewny.


No Ty w ogóle jesteś ciepły, w sumie masz auto po zaufanym koledze....:lool:
I na pewno sobie wszystko mówicie....

PETERENZO napisał(a):Na wąskich, chorwackich uliczkach ujawnił się jednak jeden mankament. Ma dość kiepską widoczność.

Gdybyś znał się na samochodach to byś wiedział że ta cecha jest wspólna we wszystkich Vanach.

PETERENZO napisał(a):Ja jestem do tego dość niski i uwielbiam nisko siedzieć w samochodzie dlatego siedzenie mam opuszczone do minimum. (...)Ja mimo, iż wyczułem już odległości, jednak czasami muszę sprawdzić dwa razy zanim gdzieś się wcisnę.

Tu jest odpowiedz dlaczego Touran ma JEDEN mankament. Najsłabsze ogniwo to Ty.
Teraz rozumiem że dostrzegasz gwoździe pod oponami.

PETERENZO napisał(a):Jak ktoś będzie Ci opowiadał, że pali mu 5l to możesz zwyczajnie się zaśmiać. Spalanie waha się między 6 (max ekonomiczna jazda poza miastem), a nawet 10l jeżeli masz ciężką nogę (w cyklu mieszanym).

Touranem najeździłem już nie jeden tysiąc km bo ma go moja siostra. I na trasie jej i mi do 100km/h na 6-tym biegu spala 4,2-4,8l/100km. Ale powiedzmy że komputer lubi oszukiwać i jest 5l/100km.

I teraz ja śmieje się z Ciebie Brachu :lol: :lol: :lol:
A co trzeba zrobić aby uzyskać taki wynik nawet nie napiszę. Bo mam do czynienia z bliskim znawcą Azotu (ukłony). W końcu masz auto pewne. Po koledze. Ja też bym się cieszył....
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 06.10.2010 19:01

Patrząc na Wasze "licytacje", kto, czym, z jakim zuzyciem, to mnie śmiech ogarnia...
Moje auto żre 10-12l /100 ON i mam to w plecach.
LICZĄ SIĘ FAJNE WAKACJE, A NIE DEBILNE LICYTACJE!!!
10-30l w tą lub w tamta to raptem około 40-120 pln w calkowitym koszcie wakacji, to po kiego te licytacje!!!! :roll:
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 06.10.2010 19:11

No coś trzeba pisać, nie? :):) Albo czytać 56-tą relację... :):)
baca1
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 239
Dołączył(a): 05.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) baca1 » 06.10.2010 23:34

Wazne zeby posty sie nabijaly:)
baca1
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 239
Dołączył(a): 05.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) baca1 » 06.10.2010 23:37

FUX napisał(a):Patrząc na Wasze "licytacje", kto, czym, z jakim zuzyciem, to mnie śmiech ogarnia...
Moje auto żre 10-12l /100 ON i mam to w plecach.
LICZĄ SIĘ FAJNE WAKACJE, A NIE DEBILNE LICYTACJE!!!
10-30l w tą lub w tamta to raptem około 40-120 pln w calkowitym koszcie wakacji, to po kiego te licytacje!!!! :roll:

No tak a koszt wody w HR a piwa a miesa to dopiero jazda a wakacje e tam schodza na plan dalszy wazne co i za ile. No i oczywiscie taniej i jak najtaniej byle jak byleby Polska nie zginela:))
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 07.10.2010 08:27

Touranem najeździłem już nie jeden tysiąc km bo ma go moja siostra. I na trasie jej i mi do 100km/h na 6-tym biegu spala 4,2-4,8l/100km. Ale powiedzmy że komputer lubi oszukiwać i jest 5l/100km.

Akurat On napisał raczej prawdę. Nie przekraczając 100km/h tyle spali.
jasio
Cromaniak
Posty: 747
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jasio » 07.10.2010 10:01

baca1 napisał(a):
FUX napisał(a):Patrząc na Wasze "licytacje", kto, czym, z jakim zuzyciem, to mnie śmiech ogarnia...
Moje auto żre 10-12l /100 ON i mam to w plecach.
LICZĄ SIĘ FAJNE WAKACJE, A NIE DEBILNE LICYTACJE!!!
10-30l w tą lub w tamta to raptem około 40-120 pln w calkowitym koszcie wakacji, to po kiego te licytacje!!!! :roll:

No tak a koszt wody w HR a piwa a miesa to dopiero jazda a wakacje e tam schodza na plan dalszy wazne co i za ile. No i oczywiscie taniej i jak najtaniej byle jak byleby Polska nie zginela:))

Witaj "baran1" , zmień płytę Polakofobie :twisted:
p.s. Przepraszam za freudowską pomyłkę powinno być "baca1" :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wakacje 2025

cron
Jakim autkiem do Cro? - strona 151
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone