Ja jadę 10 letnim RENAULT Scenic 2.0.
To będzie pierwsza tak długa trasa odkąd go mam.
Mam nadzieję, że mnie nie zwiedzie
september napisał(a):A ja polecę Alfą 156 2.0 TS. 10 lipca
Janusz Bajcer napisał(a):Z jakiego lotniska start, na jakim lądowanie
darek1 napisał(a):
Prestiż to jechać Syreną 105 lux. W tym roku jadę takim autem z kolegą - właścicielem Syrenki - to jest Szpan.
strowger napisał(a):Gdy nadejdzie czas wyjazdu, będzie miał on około 360 tysięcy przebiegu i mam nadzieje, wciąż nie będzie wymagał remontu silnika .
maniust napisał(a):strowger napisał(a):Gdy nadejdzie czas wyjazdu, będzie miał on około 360 tysięcy przebiegu i mam nadzieje, wciąż nie będzie wymagał remontu silnika .
Musiał ci się trafić niebywały egzemplarz
360 tysięcy jak na Poldka i bez kapitalnego remontu silnika to raczej szok.
Swego czasu jeżdziłem Poldkiem rocznik 89 r. przy 180 tys. silnik wystawił po prostu kopyto.
Swoja drogą jestem pełen podziwy za odwagę dla kolegi , żeby Poldkiem do Cro się wybrać i przy takim przebiegu.
maniust napisał(a):Swoja drogą jestem pełen podziwy za odwagę dla kolegi , żeby Poldkiem do Cro się wybrać i przy takim przebiegu.
Viniu napisał(a):Eeee... jeszcze dwadzieścia lat temu to było na porządku dziennym Albo podróże maluchem z przyczepkę n126 do Bułgarii Mój były szef z rodzinką też jechał Fiatem 125p z kempingiem do Grecji.. do dzisiaj to wspomina
piter83pl napisał(a):Raz dobry egzemplarz, dwa (najważniejsze!) bardzo wysoka kultura techniczna właściciela i dbanie o auto. Gratuluje!
Pozdrawiam