napisał(a) pr0x-ima » 09.08.2009 17:52
telepol - ja bym jechał astrą. Na autrostradach przyspieszenia nie będą Ci aż tak potrzebne, za to komfort na pewno docenisz. Jak znam życie, to bagażnika w Yarisce Ci braknie, a dopychanie na tylnym fotelu zawsze kończy się ogromnym bałaganem, w którym już po kilkuset km nic nie będziesz mógł znaleźć. Poza tym na pewno docenisz komfort wynikający z większego auta (lepsze wybieranie nierówności). Nie wiem jak z zawieszeniem, ale przypuszczam, że w Toyocie twardsze.