claude napisał(a):Ja jade Citroenem C5 , w Albani hydro zawieszenie powinno sie przydac
Wszędzie się przydaje, ale o tym przekonasz się dopiero po przejechaniu kilkunastu kilometrów "normalnym" autem
Monte Christo napisał(a):mialem defendera II jako ze lubie czasem poszalec, poza tym do mnie nie pasuje grzeczne auto, za mlody jestem
I miał 122 km, ale jakos po miesiacu jazdy cos osłabł, jezdzilem chwile po asfalcie wiec nie zwrocilem uwagi, ale w terenie nie dawal rady. Pojechalem na hamownie, i wyszlo 80 km. No to do serwisu ! i tu sie zaczeło, w katowicach nic nie poradzili, w warszawie nic nie poradzili. W kazdym cos tam wymieniali ale nie pomagalo. skonczylo sie na nowym aucie ale ile przy tym problemow bylo i auta tez nie mialem. Kolega kupil freelandka i tu sie zaczelo, zawieszenie, oszczelka pod glowica, naped sie nie przelaczal, w ogole same problemy, wszystko oczywiscie na gwarancji robili, ale auta sie nie ma tak jak i w moim przypadku. Dlatego mam takie slabe zdanie o Landi. Kusi mnie Def. III ale zobaczymy. Chyba epos LandRovera juz dawno przeminal. Ale pozdrawiam. Moze zalozymy nowy watek ? Porozmawiamy o SuV-ach,Terenowkach itp ?
p.s. defendera juz nie mam. pozegnalem sie pieknie z marka.