vazyl napisał(a):nosekdomin napisał(a):co do Xantii nie mogę się zgodzić bo musieli byśmy porównać te auta bezpośrednio. Więc i tak nikt z nas nie udowodnił swojej racji
Większość osób właśnie według stereotypów ocenia auta, mimo że nie miała z nimi żadnej styczności. Jak Beemka to dres, Citroen to techniczne problemy, VW są wieczne, Fiat to ciągłe awarie, a Japończyki są za delikatne itp. itd.
Miałem Golfa, potem Civica, przez przypadek kupiłem Xantię I i sprzedałem ją bo mi się zamarzyła TurboLancia, tą szybko zamieniłem na Passata i koniec końców stwierdziłem że najrozsądniejszym wyborem na rodzinne auto jeżdżące po Polskich drogach będzie znowu Xantia II. Większość osób nie zdaje sobie sprawy z pewnych aspektów jazdy tym autem dopóki się nim nie powozi.
Wiadomo że każdy ma inne sentymenty i wspomnienia, ale piszmy o tym co naprawdę wiemy, a nie usłyszeliśmy.
Pozdrawiam serdecznie - Piotrek
Drogi forumowiczu jestem mechanikiem w serwisie VW-AUDI i mówię/piszę nie bezpodstawnie. A ponadto byłem użytkownikiem Opla (vectra B kombi), MB vito, Passat B5 fl kombi. Naprawdę mam pojecie o awaryjności, konstrukcji i danych technicznych tych aut.
Pochodzę z rodziny daleko zmotoryzowanej z dziada pradziada. Mój dziadek w Rzeszowie uchodził za jednego z najlepszych mechaników (auta-jakie były takie były, traktory itp).Oczywiście masz rację z stereotypami, ale ja akurat wiem co piszę w tym temacie.
Zresztą mój wątek w tym poście wyrażał TYLKO moje zdanie.
Co usłyszałem?? usłyszałem że kilku moich znajomych (co najmniej 4 rodziny) wybierające się Oplem Omegą do CRO nie dojechało. W kręgu mojej rodziny i znajomych krążyła plotka/ fatum żeby tymi autami się tam nie wybierać. Jednym zjadła olej, drugim elektryka padła, innym w dieslu zawór ciśnieniowy... To właśnie słyszałem.
Jak BMW to dres? to właśnie stereotyp polaków. Ja jako mechanik wolałbym 10letnie BMW 5 serii niż 3letnią KIA, czy renault/peugeot-a.
A to ze Ty kojarzysz BMW z dresami to twój stereotyp.
Xantia II to trwałe auto.