Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jakim autkiem do Cro?

Wakacje w Chorwacji? Noclegi w Chorwacji? Dojazd do Chorwacji? Wakacje 2025? Podróże po całym świecie?
Serdecznie wszystkich zapraszamy do działu poświęconego przygotowaniom do sezonu wakacyjnego 2025 ツ
Maciek NTV
Turysta
Avatar użytkownika
Posty: 14
Dołączył(a): 15.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Maciek NTV » 30.04.2009 11:48

Witam! Dawno mnie nie było na forum. Pozdrovienia dla wszysatkich! Co do ubiegłych wakacji...nie pojechałem w końcu zabytkową beemką...sprawy się potoczyły tak, że przed samym wyjazdem sprzedałem "wyszykowane" na wyjazd autko i pojechałem...seicento 1.1 :D niezły spontan...auto zrobiło trasę w te i z powrotem oraz duuużo wycieczek bezawaryjnie :) poza tym że na autostradzie autobusy mnie brały to wszystko było ok ;)
Obrazek
Maciek NTV
Turysta
Avatar użytkownika
Posty: 14
Dołączył(a): 15.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Maciek NTV » 30.04.2009 11:50

W tym roku w zależności od paczki jaka się uzbiera jadę albo motocyklem (honda NTV) albo Mazda 323f od dziewczyny.
LFB
Croentuzjasta
Posty: 184
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) LFB » 08.05.2009 12:33

Ja w tym roku do Tucepi Fordem Escortem Kombi 1.8 z 1997r. Przegląd, assistance, troche szczęścia i będzie OK ;)
nosekdomin
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 353
Dołączył(a): 02.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nosekdomin » 08.05.2009 15:12

hmm..
marka, najlepiej czymś z rodziny VW, Audi.
(stosunek jakość/cena)
typ: sedan, kombi, van, suv,
w zależności od liczby przewożonego narodu
silnik: zdecydowanie DIESEL, dlaczego? spali 2x mniej paliwa niż bena. Ma większą moc (tzn moment obrotowy) udźwignie w daleką trasę załadowane po dach auto bez problemów (jeśli jest sprawne). W daleka trasę tylko diesel.
stan licznika, w tak daleka trasę pokonywana na raz to chyba niewięcej jak 250 000 tyś. W zależności od marki i typu. Stary merc czy tam stary VW dojedzie bez niespodzianek, lecz jakiś fiacik, renault będzie mieć duże szanse na awarie.
rocznik, chyba z tych samych powodów co wyżej nie dalej jak 1998.

Przygotowanie do drogi: wyważenie kół, sprawdzenie zbieżności, nowy płyn hamulcowy (i tak zmieniamy co 2 lata), chłodniczy jeśli jego czas (w większości VW co 5 lat) TO MINIMUM.
Napełnienie i odgrzybienie klimatyzacji.
Tomasz Antkowiak
Globtroter
Posty: 39
Dołączył(a): 21.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tomasz Antkowiak » 09.05.2009 07:41

Alfa 156 Spotrwagon 2,4 JTD 2001 rok
wlodek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 298
Dołączył(a): 03.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wlodek » 09.05.2009 11:07

Dalej ten sam VW Jetta kierunek KrK Baska 24-07 do 08-08 :D
walczy
Croentuzjasta
Posty: 167
Dołączył(a): 23.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walczy » 09.05.2009 14:29

nosekdomin napisał(a):hmm..
marka, najlepiej czymś z rodziny VW, Audi.
(stosunek jakość/cena)

no to jest dyskusyjna sprawa, bo te auta są jak większość innych
tylko w Polsce te auta mają swoich zaprzysięgłych fanów, a mała awaryjność to już dawno przeszłość
vazyl
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 153
Dołączył(a): 15.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) vazyl » 09.05.2009 15:25

nosekdomin napisał(a):hmm..
marka, najlepiej czymś z rodziny VW, Audi.
(stosunek jakość/cena)
.....ciach.....Stary merc czy tam stary VW dojedzie bez niespodzianek, lecz jakiś fiacik, renault będzie mieć duże szanse na awarie.
rocznik, chyba z tych samych powodów co wyżej nie dalej jak 1998.

Najlepszy jest zadbany samochód i wcale nie myślę o błyszczącej karoserii. Co do marek, to śmiem twierdzić że moja Xantia ma lepszy jak to nazwałeś stosunek jakości do ceny niż większość pancerwagenów.
Z całą resztą sie zgadzam.
nosekdomin
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 353
Dołączył(a): 02.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nosekdomin » 09.05.2009 17:35

vazyl napisał(a):
nosekdomin napisał(a):hmm..
marka, najlepiej czymś z rodziny VW, Audi.
(stosunek jakość/cena)
.....ciach.....Stary merc czy tam stary VW dojedzie bez niespodzianek, lecz jakiś fiacik, renault będzie mieć duże szanse na awarie.
rocznik, chyba z tych samych powodów co wyżej nie dalej jak 1998.

Najlepszy jest zadbany samochód i wcale nie myślę o błyszczącej karoserii. Co do marek, to śmiem twierdzić że moja Xantia ma lepszy jak to nazwałeś stosunek jakości do ceny niż większość pancerwagenów.
Z całą resztą sie zgadzam.


REHEHE wiedziałem ze wywołam tym kontrowersje. :D
co do xantii nie mogę się zgodzić bo musielibyśmy porównać te auta bezpośrednio. Więc i tak nikt z nas nie udowodnił swojej racji :wink:
nosekdomin
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 353
Dołączył(a): 02.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nosekdomin » 09.05.2009 17:38

walczy napisał(a):
nosekdomin napisał(a):hmm..
marka, najlepiej czymś z rodziny VW, Audi.
(stosunek jakość/cena)

no to jest dyskusyjna sprawa, bo te auta są jak większość innych
(...)

buhaha to dopiero dyskusyjna sprawa kolego... :lol: :lol: :lol:
Gorall
Turysta
Posty: 13
Dołączył(a): 27.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gorall » 09.05.2009 17:50

Jadę na z 1 VI do Baskiej Vody VW Vento rocznik 1996. Przed wyjazdem auto idzie na przegląd. Biorę 2 litry oleju Mobile 1 do silników benzynowych i fruu. Na autostradzie max 110 km/h bo wiek, bo troche juz silnika slychac i spalanie gazu, benzyny musi być w normie. Przychylam się do opinii że nie ważny wiek ważny stan techniczny.
Leszek W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 552
Dołączył(a): 14.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek W » 09.05.2009 19:03

Daleka podróż więc wiadomo - tylko auto wygodne, czyli francuskie. Pierwszy mój wyjazd MB Vito - raczej porażka, następne cztery już francuzikami oczywiście z silnikiem 2.0 HDI -szybko, sprawnie, ekonomicznie.
vazyl
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 153
Dołączył(a): 15.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) vazyl » 09.05.2009 19:13

nosekdomin napisał(a):co do Xantii nie mogę się zgodzić bo musieli byśmy porównać te auta bezpośrednio. Więc i tak nikt z nas nie udowodnił swojej racji :wink:

Większość osób właśnie według stereotypów ocenia auta, mimo że nie miała z nimi żadnej styczności. Jak Beemka to dres, Citroen to techniczne problemy, VW są wieczne, Fiat to ciągłe awarie, a Japończyki są za delikatne itp. itd.
Miałem Golfa, potem Civica, przez przypadek kupiłem Xantię I i sprzedałem ją bo mi się zamarzyła TurboLancia, tą szybko zamieniłem na Passata i koniec końców stwierdziłem że najrozsądniejszym wyborem na rodzinne auto jeżdżące po Polskich drogach będzie znowu Xantia II. Większość osób nie zdaje sobie sprawy z pewnych aspektów jazdy tym autem dopóki się nim nie powozi.
Wiadomo że każdy ma inne sentymenty i wspomnienia, ale piszmy o tym co naprawdę wiemy, a nie usłyszeliśmy.
Pozdrawiam serdecznie - Piotrek
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 09.05.2009 19:37

Ja wyznaje zasadę, że samochód to jest kupa blachy poskręcana. Ma "to-to" za zadanie jechać i nie ma samochodów bezawaryjnych.

Pisanie, że niemieckie auta nie są awaryjne ..... tylko Polak potrafi tak napisać. Bzdura do potęgi "N". ( wiem co pisze, mam wgląd do tych rzeczy tzn. do faktur za naprawy różnych ludzi i różnych samochodów).
msz
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 65
Dołączył(a): 28.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) msz » 09.05.2009 22:05

vazyl napisał(a):
nosekdomin napisał(a):co do Xantii nie mogę się zgodzić bo musieli byśmy porównać te auta bezpośrednio. Więc i tak nikt z nas nie udowodnił swojej racji :wink:

Większość osób właśnie według stereotypów ocenia auta, mimo że nie miała z nimi żadnej styczności. Jak Beemka to dres, Citroen to techniczne problemy, VW są wieczne, Fiat to ciągłe awarie, a Japończyki są za delikatne itp. itd.
Miałem Golfa, potem Civica, przez przypadek kupiłem Xantię I i sprzedałem ją bo mi się zamarzyła TurboLancia, tą szybko zamieniłem na Passata i koniec końców stwierdziłem że najrozsądniejszym wyborem na rodzinne auto jeżdżące po Polskich drogach będzie znowu Xantia II. Większość osób nie zdaje sobie sprawy z pewnych aspektów jazdy tym autem dopóki się nim nie powozi.
Wiadomo że każdy ma inne sentymenty i wspomnienia, ale piszmy o tym co naprawdę wiemy, a nie usłyszeliśmy.
Pozdrawiam serdecznie - Piotrek


woka napisał(a):Ja wyznaje zasadę, że samochód to jest kupa blachy poskręcana. Ma "to-to" za zadanie jechać i nie ma samochodów bezawaryjnych.

Pisanie, że niemieckie auta nie są awaryjne ..... tylko Polak potrafi tak napisać. Bzdura do potęgi "N". ( wiem co pisze, mam wgląd do tych rzeczy tzn. do faktur za naprawy różnych ludzi i różnych samochodów).


Obie wypowiedzi popieram w 100%, nie warto wierzyć w żadne stereotypy, sam miałem już auta z Francji, Niemiec i Japonii.

W tamtym roku byliśmy w Chorwacji na dwa małe auta ( Mitsubishi Colt - 1993rok i Peugeot 106 z 2003 roku) i objechały trasę rewelacyjnie, żadnych problemów nie było a dużo młodsze auta stały na poboczu.

Natomiast w tym roku jedziemy Nissanem Primerą (1997) i Mitsubishi Galant (1997) no i może tym Peugeotem którym jechaliśmy w tamtym roku, oby sprawiły się tak dobrze jak te auta rok temu.
pozdr
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wakacje 2025

cron
Jakim autkiem do Cro? - strona 97
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone