napisał(a) Skrzych » 16.02.2009 10:48
Ostatni nasz wyjazd odbyliśmy w Renault Kangoo Alize 1.2 z klimą.
Załoga - pięć osób.
Oczywiście przed wyjazdem obowiązkowy dokładny przegląd połączony z wymianą tego, co należało wymienić (głównie elementy układu kierowniczego), na moją prośbę szczególnie dokładnie sprawdzono układ hamulcowy.
Kangur jaki jest, każdy widzi - auto pojemne. Dodatkowo pod sufitem zamontowałem gumową siatkę Thule, na którą trafiły wszelkie podręczne a w czasie jazdy niezbędne bambetle - pledy i podusie dla córek, ulubione maskotki. Znalazło się tam tez miejsce dla akcesorii plażowych - karimat, piankowych makaronów i innych lekkich rzeczy.
Co do samej jazdy - człowiek ma już swoje lata na karku, tak więc prędkość 100-120 osiągana w porywach przez Kangurka jest całkowicie wystarczającą. Czasem brakowało mocy gdyż 1.2 potęgą niestety nie jest, ale dało się dojechać i wrócić bez żadnych problemów.
Krzysztof