Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jakim autkiem do Cro?

Wakacje w Chorwacji? Noclegi w Chorwacji? Dojazd do Chorwacji? Wakacje 2025? Podróże po całym świecie?
Serdecznie wszystkich zapraszamy do działu poświęconego przygotowaniom do sezonu wakacyjnego 2025 ツ
michael_tureck
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 100
Dołączył(a): 22.06.2008
Jakim....nowym !

Nieprzeczytany postnapisał(a) michael_tureck » 22.06.2008 23:38

Witam !
Byłem w Bułgarii Fiatem Temprą 1,9 TD 1994 rok i powiem że nie czułem się komfortowo jadąc tym samochodem - na szczęście nie zawiódł i pompa wody zaczęła cieknąć dopiero po tygodniu w Polsce jak wróciłem z urlopu :D ufff! Ale rok wcześniej byłem w Austrii w okolicach Bad Gastein samochodem zony czyli Seicento 1,1 MPi i znacznie lepiej mi sie tym samochodem podróżowało, bo samochód w czasie podróży liczył sobie .... 1 rok (zakup salonowy) i nie ustepowałem osiągowo samochodom o dużo potężniejszych jednostkach, trzeba go było tylko redukować i kręcić, co w nowym samochodzie jest wręcz przyjemnośćią, a awarii nie było mowy a nawet gdyby to nic takiego bo samochód miał Euro-Assistance w czasie wyjazdu; reasumując uważam że lepiej jest jechać rocznym Matizem niż 15 letnią Oplem Omegą - prawdopodobieństwo awarii w pierwszym to strzelam około 3,5 % w drugim 50 % !!!!!!!!! Jeżeli ktoś ma wybór to niech wybierze auto młóodsze !!!!
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003
Re: Jakim....nowym !

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 23.06.2008 07:16

michael_tureck napisał(a):uważam że lepiej jest jechać rocznym Matizem niż 15 letnią Oplem Omegą - prawdopodobieństwo awarii w pierwszym to strzelam około 3,5 % w drugim 50 % !!!!!!!!! Jeżeli ktoś ma wybór to niech wybierze auto młóodsze !!!!


"Ameryki" nie odkryłeś .... roczny Matiz to przecież nowy samochód, kosztuje troszkę, coś innego 15-letniego, nawet to z górnej półki to z reguły cena złomu. Różnie to się zachowuje.
kulas
Globtroter
Posty: 43
Dołączył(a): 04.07.2006
Re: Jakim....nowym !

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulas » 23.06.2008 14:24

Witam !

Dwa lata temu byłem Cro leciwym Suzuki Swift 1.6 16V z 1993r. z gazem. Muszę przyznać, że była lekka obawa, ale jednak japończyk to duża rzecz. Zero problemów, jedyny mankament, to ciągłe wyglądanie stacji LPG i konieczność tankowania co około 320 km, a raczej częściej bo stacji mało. Ale to była kwestia małego zbiornika.

W tym roku fiat bravo 2001 1,9 JTD i mam większego stracha bo to fiat. Samochód już po wizycie w warsztacie i przygotowaniu do drogi. Mam nadzieję, że wrócę na kołach 8O :lol:
kafur
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 308
Dołączył(a): 02.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) kafur » 24.06.2008 19:30

Zmiana planów...zamiast Corsy jadę Dodge Caliber kolor piaskowy wyjazd 28.06 z B-B :D
Ostatnio edytowano 25.06.2008 06:36 przez kafur, łącznie edytowano 1 raz
tomasz m
Globtroter
Posty: 37
Dołączył(a): 01.06.2007
Re: Jakim....nowym !

Nieprzeczytany postnapisał(a) tomasz m » 24.06.2008 19:54

woka napisał(a):
michael_tureck napisał(a):uważam że lepiej jest jechać rocznym Matizem niż 15 letnią Oplem Omegą - prawdopodobieństwo awarii w pierwszym to strzelam około 3,5 % w drugim 50 % !!!!!!!!! Jeżeli ktoś ma wybór to niech wybierze auto młóodsze !!!!


"Ameryki" nie odkryłeś .... roczny Matiz to przecież nowy samochód, kosztuje troszkę, coś innego 15-letniego, nawet to z górnej półki to z reguły cena złomu. Różnie to się zachowuje.

Witam,ale moim zdaniem-nowe auto to tylko komfort psychiczny.Trzy razy byłem w Cro leciwym polonezem,i obyło się bez żadnych usterek.W tym roku jadę znowu 3 letnim berlingo,i mam trochę pietra bowiem miałem już poważną awarię(auto mam z salonu-przebieg 45 000)Dlatego też wiek chyba nie jest tak ważny,jak odrobina szczęścia
pozdrawiam i życzę bezawaryjności w Waszych mobilkach
michael_tureck
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 100
Dołączył(a): 22.06.2008
Re: Jakim....nowym !

Nieprzeczytany postnapisał(a) michael_tureck » 24.06.2008 22:02

kulas napisał(a):Witam !

Dwa lata temu byłem Cro leciwym Suzuki Swift 1.6 16V z 1993r. z gazem. Muszę przyznać, że była lekka obawa, ale jednak japończyk to duża rzecz. Zero problemów, jedyny mankament, to ciągłe wyglądanie stacji LPG i konieczność tankowania co około 320 km, a raczej częściej bo stacji mało. Ale to była kwestia małego zbiornika.

W tym roku fiat bravo 2001 1,9 JTD i mam większego stracha bo to fiat. Samochód już po wizycie w warsztacie i przygotowaniu do drogi. Mam nadzieję, że wrócę na kołach 8O :lol:

No teraz to żeś kolego dowalił; ja tu nie jestem jakims gościem z salonu Fiata, ale co to znaczy "bo to Fiat" tzn. chyba że na pewno się nie zepsuje, bo nowe samochody tego koncernu bija bezawaryjnością na głowę produkty Mercedesa, VW czy innych "renomowanych" koncernów, że o jakimś Oplu to już wogóle nie wspomnę... To że jest to Fiat zapewnia Ci że na pewno go nie ukradną po drodze (w odróżnieniu od Q7) i że jak się zepsuje to znajdziesz do niego części, bo lepiej jechac 1,9 JTD niż Plyomuthem 3,0 V6 bo do tego drugiego znalezienie części w drodze może graniczyć z cudem ! W polsce zamawia się części i czeka po 1-2 tygodni do tego typu aut. 1,9 JTD z mojego punktu widzenia jako mechanika jest totalnie bezawaryjnym motorem robiącym absurdalnie wysokie przebiegi - trzeba tylko o niego dbać i nie naprawiać u partaczy, którzy nie umieją naprawiać Fiatów lub leją do nich niewłaściwe materiały eksploatacyjne... jeżeli nic z tych rzeczy nie miało u CIebie miejsca to możesz jechać spokojny, dużo bardziej niż gdybyś jechał Golfem III 1,9 TDi z 1996 roku, uwierz mi ;-)
Marisa
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 183
Dołączył(a): 28.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marisa » 25.06.2008 06:44

Ja zupełnie się tym nie przejmuje,czasem zupełnie nowe auta nie sprawdzają się na trasie.Trzy razy byłam w Cro leciwym oplem 7,8,9 lat i raz z małą awarią, która pozwoliła nam dojechać na miejsce i tam wstawiliśmy samochód do warsztatu.Teraz jadę 10 letnim Volvo i mam nadzieję że nic się nie będzie działo.
tgrysik
Podróżnik
Posty: 22
Dołączył(a): 03.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) tgrysik » 28.07.2008 22:14

A ja jeżdżę Nubirką z 99 r. Byłem drugi raz. Widziałem na lawetach takie autka jak prawie nowe A6 itp. Moje mnie nie zawiodło. Dbałem żeby go nie przegrzewać, czyli w korku do bramek przed Zagrzebiem wyłączyłem klime - i zauważyłem, że większość tak robiła. Klima mocno obciąża silnik - a ja moją w zeszłym roku sam włożyłem :D
W zeszłym roku miałem stracha, bo pojechaliśmy zupełnie na żywioł - mieliśmy jechać nad Bałtyk, a 2 dni przed wyjazdem, po obejrzeniu prognoz pogody, obraliśmy kierunek Cro! - no i dostałem "świerszcza" w tylnim kole - ale dojechałem do domciu - stresik jednak był. OKazało się że linka z ręcznego zeskoczyła i tak sobie tarła o bęben - jazda po Cro bez ręcznego też jest fajna.
Till
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 21
Dołączył(a): 27.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Till » 28.07.2008 22:31

W tym roku jade do Cro i szczęście padło na Passata B5 FL 1.9 TDI - Kombi.
Także 4 osoby spokojnie się załadują i do tego duży bagażnik.
Myśle że komfort będzie dobry i jazda będzie tylko samą przyjemnością. Powiem szczerze że jest opcja aby wziąśc jeszcze jedno auto z 3 osobami, ale tam nie będzie klimy a to chyba samobójstwo pchać się w takie upały w aucie bez klimatyzacji, a jeszcze jak się korek trafi ?
Choć z drugiej strony, kiedyś jeździło się małym Clio bez klimy i też było ok ... najważniejsze to towarzystwo i tyle 8)
jdubowski
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 608
Dołączył(a): 20.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) jdubowski » 29.07.2008 06:02

Till napisał(a): Powiem szczerze że jest opcja aby wziąśc jeszcze jedno auto z 3 osobami, ale tam nie będzie klimy a to chyba samobójstwo pchać się w takie upały w aucie bez klimatyzacji, a jeszcze jak się korek trafi ?


Autem bez klimatyzacji radzę pokonać trasę nocą.
lukman
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 254
Dołączył(a): 26.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) lukman » 29.07.2008 06:25

każdym samochodem da sie dojechać najważniejsze żeby był sprawny ja wróciłem właśnie z cro ,a jechałem właśnie omegą 1991r i śmigałem na autobanach 170 km\h i dojechałem bez zarzutów
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 29.07.2008 06:47

Moje wyjazdy różnymi autami:
1. Daewoo Tico ulicami Paryża w 2002 (rok prod. 2000 nówka pewex:))
2. Fiat Siena - Istria 2004 (rok prod. 2000, LPG)
3. VW Golf III - Istria 2006 (rok prod. 1993, LPG)
4. Opel Astra II - Węgry, BiH, cała HR od Dubrownika w górę w 2008 (rok prod. 2001, LPG, wersja komfort, 103 KM, klima).
Jak widać z postów wszystkim można...
Ostatnio edytowano 06.08.2008 11:29 przez Vjetar, łącznie edytowano 1 raz
kuczu7
Autostopowicz
Posty: 3
Dołączył(a): 30.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) kuczu7 » 31.07.2008 21:33

A ja powiem tak:
Rok 1997, w akcji bierze udział Daewoo Matiz i Nubira. Miejsce akcji- gdzieś za Zagrzebem- aż pod Warszawę.
A teraz najlepsze. W Nubirze z przebiegiem ok 40 tyś padł silnik (koszty naprawy kosmiczny), więc moja bratowa nie wiele myśląc w Matiza i na pomoc do Cro. Ale jak może pomóc 23 letnia dziewczyna ojcu, którem padła bryka??
Doholować go Matizem do Polski!@#$$ :D
Tak było, historia prawdziwa. (raz tylko jeden miły Pan z samochodem terenowym jej pomógł, jak po górkę Matiz nie dał rady).

wniosek- jak ktoś chce to może
pozdrawiam wszystkich
Wiła wianki
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 225
Dołączył(a): 09.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Wiła wianki » 01.08.2008 05:53

Wiek auta nie ma wg mnie aż tak wielkiego znaczenia. Najważniejszy jest stan techniczny. Reszta to już loteria. My trzy razy z rzędu '07'06'05 jechalismy Pontiac'iem Trans Sport'em '94 3,1v6 z przebiegiem GRUBO ponad 250 tyś. km i wszystko było OK. W tym roku jedziemy Astrą G kombi '08 1,7 TDCI + klima i zakładam, że też będzie wszystko w porządku. Tylko szkoda tej ładownoąci, którą mieliśmy w amerykańskim minivanie. Za to w Astrze tankowanie co 900 km conajmniej :D
Oprócz tego byliśmy jeszcze wcześniej Astrą G 16 16V i Fabią 1,4 i za każdym razem bez "przygód"
MTG
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 200
Dołączył(a): 10.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) MTG » 01.08.2008 09:42

Moje wyjazdy zagraniczne samochodami (nienajnowszymi):
1998 - Murter - Mercedes 123 kombi rocznik 1984
2004 - Włochy okolice Ancony - Nissan Sunny rocznik 1992
2008 - Rab - Renault Scenic rocznik 1998
W każdym przypadku autka miały 10 lub więcej lat. Na szczęscie nie zdarzyła mi się awaria, chociaż po Włoszech Nissan w ciągu paru miesięcy się niestety "sypnął".
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wakacje 2025

cron
Jakim autkiem do Cro? - strona 86
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone