Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jakim autkiem do Cro?

Wakacje w Chorwacji? Noclegi w Chorwacji? Dojazd do Chorwacji? Wakacje 2025? Podróże po całym świecie?
Serdecznie wszystkich zapraszamy do działu poświęconego przygotowaniom do sezonu wakacyjnego 2025 ツ
ROCHEN
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 168
Dołączył(a): 28.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) ROCHEN » 22.12.2007 14:27

woka napisał(a):
mireks napisał(a): Pozdrawiam i życzę bezawaryjnych aut{choć takich już nie ma}.


Może i nie ma ale .... w 1999 r. kupiłem nową Toyotę ( corolka- okularnik). Od nowości parkowana pod chmurką, od nowości ... ten sam akumulator, nigdy nie wyciągniety z samochodu ( śruby mocujące już zardzewiały). NIGDY się nie zepsuła !!! ( wiem, że Honda ponoc jest jeszcze lepsza).
Teraz "testuję" Volvo, również nowy kupiony. Zobaczymy co ten potrafi. ( Toyota nadal jest i ma się dobrze).


Bezawaryjne auta są oczywiście.Po 2ch Fordach przestawiłem się na japońskie. Od 1985 roku miałem na zmiane Hondy ( 2x Prelude)
i Toyoty ( Carina, Corolla1,6Si , Avensis) i nigdy nie miałem problemów,
żadnych pobytów w warsztacie poza inspekcjami. Podobnie moja żona
Toyota Starlet potem 2x Corolla i równiez żadnych problemów.
O jakości aut japonskich świadczy że po 1-sze na nie długo przed innymi markami były na nie gwarancje 3-letnie ,pod koniec lat 80-tych
po 2-gie w raportach ADAC i TUV od ok. 20 lat zajmują najlepsze miejsca
w swoich klasach.
Wiem że w Polsce mają one obecnie też dobrą opinię ale w latach
1989 - 2000 ciągle pytano mnie w PL dlaczego jeżdze japońcem a nie
Mercedesem, BMW czy VW. Obecnie takich pytań nikt nie zadaje.
To co Madzia pisała o swoim Focusie to nie tyle wina Forda co tuningu.
Takie samochody używane i po tuningu to istne skarbonki. Są w posiadaniu młodych ludzi obnizone maksymalnie, każda dziura to
pułapka, no a co silnik się wycierpi to inna sprawa. Naprawdę tego szkoda
kupować nawet gdyby się bardzo podobał.Ta rada Madzi już nie pomoże
-niestety- ale może innych uchroni przed takim nabytkiem.
Nie radzę również kupować aut od Turków -są zaniedbane.
:papa: :papa: :papa:
ROCHEN
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 168
Dołączył(a): 28.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) ROCHEN » 22.12.2007 14:37

Zapomniałem dodać , moim zdaniem Toyota jest minimalnie lepsza niż
Honda.W każdym razie silniki bardziej nowoczesne.
Toyota dużo wcześniej zastąpiła gażniki wtryskiwaczami, wcześniej można było kupić Toyote z klimat. niż Honde. :idea:
W 1990 roku można było kupić Carine z klimat. za dopłatą . Corolle od 92r.
:papa: :papa: :papa:
LRobert
Cromaniak
Posty: 4129
Dołączył(a): 09.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) LRobert » 22.12.2007 21:08

Chorwacja 2004 - Toyota Corrola Kombi Diesel
Chorwacja 2005 - Peugeot 307 Kombi HDI
Włochy 2006 - jak wyżej + box na dachu
Chorwacja-Włochy 2007 - Volkswagen Golf TDI + box 450 litrów
Po pierwszym pobycie tarcze i klocki w Toyocie do wymiany. Zresztą zona je bardzo czesto wymieniała/bardzo dziwne/.
Rafal_P
Podróżnik
Posty: 19
Dołączył(a): 13.12.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rafal_P » 22.12.2007 21:48

Witam,
planuję w lato 2008 wybrać się Voyagerem ze skrzynią automatyczną i tu moje pytanie: jak w Chorwacji wygląda świadomość i umiejętności mechanikowi w stosunku do samochodów amerykańskich i automatycznych skrzyń, jak jest z dostępnością części? Nie planuję żadnych awarii, ale życie jest życiem.

Pozdrawiam,
Rafał
mireks
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1888
Dołączył(a): 18.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mireks » 23.12.2007 07:44

woka napisał(a):
mireks napisał(a): Pozdrawiam i życzę bezawaryjnych aut{choć takich już nie ma}.


Może i nie ma ale .... w 1999 r. kupiłem nową Toyotę ( corolka- okularnik). Od nowości parkowana pod chmurką, od nowości ... ten sam akumulator, nigdy nie wyciągniety z samochodu ( śruby mocujące już zardzewiały). NIGDY się nie zepsuła !!! ( wiem, że Honda ponoc jest jeszcze lepsza).
Teraz "testuję" Volvo, również nowy kupiony. Zobaczymy co ten potrafi. ( Toyota nadal jest i ma się dobrze).

Pisząc że aut bezawaryjnych aut już nie ma miałem na myśli auta z roczników 2002 i młodsze.Toyotę z 1999r mają moi rodzice,zgadza się nigdy się nie popsuła,testowałem ją parę razy jadąc nad Bałtyk,ładnie trzyma się drogi porównując do innych aut tej klasy,komfort bez rewelacji.Honda czy Toyota zależy jaka firma robi testy,dla mnie Honda ładniejsza w środku użyto lepszych materiałów,Toyota trochę plastikowa.
mireks
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1888
Dołączył(a): 18.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mireks » 23.12.2007 08:01

ROCHEN napisał(a):
woka napisał(a):
mireks napisał(a): Pozdrawiam i życzę bezawaryjnych aut{choć takich już nie ma}.


Może i nie ma ale .... w 1999 r. kupiłem nową Toyotę ( corolka- okularnik). Od nowości parkowana pod chmurką, od nowości ... ten sam akumulator, nigdy nie wyciągniety z samochodu ( śruby mocujące już zardzewiały). NIGDY się nie zepsuła !!! ( wiem, że Honda ponoc jest jeszcze lepsza).
Teraz "testuję" Volvo, również nowy kupiony. Zobaczymy co ten potrafi. ( Toyota nadal jest i ma się dobrze).


Bezawaryjne auta są oczywiście.Po 2ch Fordach przestawiłem się na japońskie. Od 1985 roku miałem na zmiane Hondy ( 2x Prelude)
i Toyoty ( Carina, Corolla1,6Si , Avensis) i nigdy nie miałem problemów,
żadnych pobytów w warsztacie poza inspekcjami. Podobnie moja żona
Toyota Starlet potem 2x Corolla i równiez żadnych problemów.
O jakości aut japonskich świadczy że po 1-sze na nie długo przed innymi markami były na nie gwarancje 3-letnie ,pod koniec lat 80-tych
po 2-gie w raportach ADAC i TUV od ok. 20 lat zajmują najlepsze miejsca
w swoich klasach.
Wiem że w Polsce mają one obecnie też dobrą opinię ale w latach
1989 - 2000 ciągle pytano mnie w PL dlaczego jeżdze japońcem a nie
Mercedesem, BMW czy VW. Obecnie takich pytań nikt nie zadaje.
To co Madzia pisała o swoim Focusie to nie tyle wina Forda co tuningu.
Takie samochody używane i po tuningu to istne skarbonki. Są w posiadaniu młodych ludzi obnizone maksymalnie, każda dziura to
pułapka, no a co silnik się wycierpi to inna sprawa. Naprawdę tego szkoda
kupować nawet gdyby się bardzo podobał.Ta rada Madzi już nie pomoże
-niestety- ale może innych uchroni przed takim nabytkiem.
Nie radzę również kupować aut od Turków -są zaniedbane.
:papa: :papa: :papa:


Bezawaryjne auta skończyły się w latach 2000-2002r.
Zgadzam się z tobą,japończyki są niezawodne,przynajmniej były
dopóki były montowane w Japonii,gdy przerzucili fabryki do Europy zaczęły się problemy,co do Mercedesa to takiego jakim był baleron{W124}to już nie będzie.
Wniosek nasuwa się jeden że kiedyś firmy zarabiały na sprzedaży aut a teraz
na serwisie pogwarancyjnym .
mireks
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1888
Dołączył(a): 18.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mireks » 23.12.2007 08:05

Rafal_P napisał(a):Witam,
planuję w lato 2008 wybrać się Voyagerem ze skrzynią automatyczną i tu moje pytanie: jak w Chorwacji wygląda świadomość i umiejętności mechanikowi w stosunku do samochodów amerykańskich i automatycznych skrzyń, jak jest z dostępnością części? Nie planuję żadnych awarii, ale życie jest życiem.

Pozdrawiam,
R
afał


Swiadomość jest taka jak w Polsce czyli prawie żadna.Radzę przed wyjazdem zrobić dokładny przegląd w Polsce.
pchor_1
Podróżnik
Posty: 20
Dołączył(a): 08.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) pchor_1 » 23.12.2007 09:12

My wybieramy się najlepszym samochodem na świecie czyli BMW 518 z 1993r. Zobaczymy czy da radę. :)
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 23.12.2007 11:41

LRobert napisał(a):Po pierwszym pobycie tarcze i klocki w Toyocie do wymiany. Zresztą zona je bardzo czesto wymieniała/bardzo dziwne/.


.... to faktycznie coś w tym jest. Ja równiez klocki wymieniałem z reguły co 20-25 tys. km. Jak mówiłem w serwisie że jakiś smelc mi wkładają ( musiałem ją serwisować przez 5 lat- tyle miała gwarancji), to mówili że mam tzw. ciężką nogę. Klocki hamulcowe Toyota ma złe ( a może dobre- ścierają się kocki a tarcza jest dobra).
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 23.12.2007 11:47

mireks napisał(a):
woka napisał(a):
mireks napisał(a): Pozdrawiam i życzę bezawaryjnych aut{choć takich już nie ma}.


Może i nie ma ale .... w 1999 r. kupiłem nową Toyotę ( corolka- okularnik). Od nowości parkowana pod chmurką, od nowości ... ten sam akumulator, nigdy nie wyciągniety z samochodu ( śruby mocujące już zardzewiały). NIGDY się nie zepsuła !!! ( wiem, że Honda ponoc jest jeszcze lepsza).
Teraz "testuję" Volvo, również nowy kupiony. Zobaczymy co ten potrafi. ( Toyota nadal jest i ma się dobrze).

.Honda czy Toyota zależy jaka firma robi testy,dla mnie Honda ładniejsza w środku użyto lepszych materiałów,Toyota trochę plastikowa.


Zgadzam się, obecnie, dla mnie również Honda lepiej wygląda, lepsze materiały. Toyota od okolo +- 2002 r. ....coraz gorzej. W rankingach bezawaryjności również Honda jest obecnie na czele.
mar-sew
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 35
Dołączył(a): 09.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mar-sew » 23.12.2007 13:01

Fiat Seicento 0,9 ;p

Obrazek
noemi_s
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 330
Dołączył(a): 19.12.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) noemi_s » 23.12.2007 13:37

woka napisał(a):Teraz "testuję" Volvo, również nowy kupiony. Zobaczymy co ten potrafi.

Volvo to jest to!
Zadbane, serwisowane regularnie to samochód nie do zdarcia.
Rok 2006
Volvo 440 2.0 rocznik 1995 + Knaus Azur 380, camping Vestar
Obrazek
Rok 2007
Volvo V70 2.5 TDI rocznik 1997 + Knaus Azur 380, również camping Vestar :D
Obrazek
ROCHEN
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 168
Dołączył(a): 28.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) ROCHEN » 23.12.2007 14:08

woka napisał(a):
LRobert napisał(a):Po pierwszym pobycie tarcze i klocki w Toyocie do wymiany. Zresztą zona je bardzo czesto wymieniała/bardzo dziwne/.


.... to faktycznie coś w tym jest. Ja równiez klocki wymieniałem z reguły co 20-25 tys. km. Jak mówiłem w serwisie że jakiś smelc mi wkładają ( musiałem ją serwisować przez 5 lat- tyle miała gwarancji), to mówili że mam tzw. ciężką nogę. Klocki hamulcowe Toyota ma złe ( a może dobre- ścierają się kocki a tarcza jest dobra).


Nie miałem nigdy problemu z klockami.
Żony Corolla ( rocznik 98 przy sprzedaży w grudniu2005 przebieg ok.80000)
miała klocki zużyte w 20% , jazdy w 90% po mieście.
Moja Avensis ma obecnie ok. 56000 km i klocki podobnie zużycie w 20%.
U mnie jazdy w 80% poza miastem.
:papa: :papa: :papa:
tygrys500
Croentuzjasta
Posty: 210
Dołączył(a): 20.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) tygrys500 » 23.12.2007 17:54

Do tej pory jeżdzilem do Chorwacji Mercedesem 190E na najblizsze wakacje nad Adriatyk wybieram się Toyotą Avensis. Mietek nigdy mnie nie zawiódł mam nadzieję że Toyka też sobie poradzi.
radziu1974
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 284
Dołączył(a): 18.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) radziu1974 » 23.12.2007 18:11

Obrazek

A ja zawsze tym autkiem od jakiś 3 lat .(teraz brudasek )
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wakacje 2025

cron
Jakim autkiem do Cro? - strona 74
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone