napisał(a) AnnaW » 03.06.2007 20:08
W tamtym roku pojechalismy Fordem Mondeo z 1993, z 140.000 przebiegu, bez klimy i poszlo bardzo dobrze.
Najsmieszniejsze jest to, ze my tak pojechalismy do Chorwacji nie planujac. Tydzien przed powiedzialam, jedziemy za tydzien, zero przygotowan i wiem ze nie ma sie czym chwalic bo to raczej niebezpieczne.
Jezdzac Polska-Holandia caly czas pomyslalam troche wiecej km do Chorwacji, co tam, da sie i faktycznie dalo sie, poszlo super.
Tylko tym razem zaczelam sie przygotowywac do takiej wycieczki, moze przez to ze jus sie nie moge doczekac, czytam na forum rady.
Tym razek kupimy juz apteczke i ta kamizelke i poszperam wiecej na temat winietek bo w tamtym roku do Chorwacji nie mielsmy zadnej winetki w Austrii. Po prostu pojechalam na slep, nie wiedzac nic.....z teraz dowiaduje sie ze to trzeba i to..... i nie wiem co jeszcze.
rodzice jada z nami i zadaja tyle pytan bo przeciez bylam, ale ja nie wiem nawet co jest wymagane, a co nie, tyle tylko co zauwazylam na drodze to wiem. A chyba mielismy szczescie przejechac bez tej niewiedzy.