JAKIM AUTEM? Czy da się wytrzymać podróż bez klimy?

Witam.
Mam VW POLO CLASSIC-a 1,4 16V (75KM). Autko dobre, niezawodne i powinno się nieźle spisać na chorwackich górkach, mam taką nadzieję, ale nie ma klimy. Zastanawiam się nad koniecznością jej zamontowania.
Czy Ktoś mógłby mi przybliżyć temat co do jej niezbędności?
A może znajdzie się Ktoś z Wrocławia, kto mógłby polecić dobry a niedrogi warsztat i zorientować mnie w koszcie takiego przedsięwzięcia.
Pozdrawiam.
Jacek

jacirg napisał(a):Witam.
Mam VW POLO CLASSIC-a 1,4 16V (75KM). Autko dobre, niezawodne i powinno się nieźle spisać na chorwackich górkach, mam taką nadzieję, ale nie ma klimy. Zastanawiam się nad koniecznością jej zamontowania.
Czy Ktoś mógłby mi przybliżyć temat co do jej niezbędności?
A może znajdzie się Ktoś z Wrocławia, kto mógłby polecić dobry a niedrogi warsztat i zorientować mnie w koszcie takiego przedsięwzięcia.
Pozdrawiam.
Jacek

Podobno się da bez klimy, ale osobiście nie próbowałem bo mam

Co do dołożenia - jest to dosyć kosztowna przyjemność - szczególnie gdy chce się montować nowy zestaw. Jednak można zaoszczędzić montując zestaw używany wymontowany z rozbitego pojazdu. Do mojego samochodu (Daewoo Lanos) używane zestawy chodzą po ok. 1200 + tyle samo za montaż. Więc do swojego licz co najmniej tyle - bo jednak auta z kapustą na masce są/były u nas bardziej popularne (szczególnie z klimą) więc jest wieksza podaż używanych zestawów klimatyzacji niż VW POLO.

Biorąc pod uwagę cenę montażu - gdybym się uparł na klimę jej nie mając - to ja osobiście rozważałbym opcję sprzedaży samochodu i kupno innego już z klimą i za pewne także ogólnie z bogatszym wyposażeniem być może dokładając do uzyskanej ze sprzedaży ceny to co trzeba by zapłacić za dołożenie klimy.

Temat był wałkowany choćby wczoraj.

użyj opcji szukaj:


wpisz jako szukane słowa klima, klimy, klimatyzacji
- nie zdążysz wszystkiego poczytać

forum/viewtopic.php?t=9881&highlight=klimatyzacji
forum/viewtopic.php?t=11563&highlight=klimy
forum/viewtopic.php?t=7633&highlight=klimy
forum/viewtopic.php?t=11213&highlight=klimy
forum/viewtopic.php?t=9429&highlight=klimatyzacji
forum/viewtopic.php?t=6905&highlight=klimy
forum/viewtopic.php?t=8016&highlight=klimy

i to zwłaszcza
forum/viewtopic.php?t=6444&highlight=klimatyzacji

też uważam że owiewki dobra rzecz. Ja jeżdzę bez klimy i wytrzymuję, najgorsze to nie stać bez klimy w korkach to się jakoś da znieść
Nie słyszałem żeby montowali w samochodach klimatyzację jeżeli nie jest tam zainstalowana fabrycznie. Jedak to spora przeróbka.

Czwarty raz jadę do Cro bez klimy,więc się da przeżyć

Mariusz_M

Do mojego samochodu (Daewoo Lanos) używane zestawy chodzą po ok. 1200 + tyle samo za montaż.

Też mam Lanosa,gdzie montowałeś klimę bo umnie ryczą 4000 tyś za montaż

Pierwszy raz w HR bylem autkiem bez klimy,Punto II GO.Teraz mam PII z klima i jade do HR czwarty raz.Powiem Ci,dasz rade,nie ma tragedii,jak nie miales autka z klima,to nie wiesz co to jest miec klime,jaki to komfort,notabene,za ktory trzeba placic,np. dezynfekcja,nabicie czynnika,pilnowanie alternatora,dmuchawy,filtr kabinowy...Spoko dasz rade...Szerokiej drogi,udanego urlopu!!!

a ja jezdze Focusem II. Bylem teraz w Dubrowniku. Zawsze jade w dzien. Jechałem tam autostrada z Graz(tu studiuje) a wracalem wybrzezem i nie wlaczam klimy. Mam otwarte nawiewy, ale nie wlaczone, tak zeby powietrze do srodka troche wpadalo i co jakis czas wszystkie szyby w dół, a na postojach otwieram drzwi i bagaznik zeby nie bylo zaduchu. Klimy i tak nie moge urzywac, bo tak duzo jezdze samochodem, ze mam jakąś suchość gałki ocznej. Reasumując: wsiadać i się nie martwić!!!
Jak juz musisz miec klime mozna przełożyc uzywana-to dobra propozycja jak auto masz w nienagannym stanie, ale jak ma juz 6-7lat to sprzedawac i kupic nowe z klima, najlepiej rozejrzyj sie po salonach-pełno promocji i aut uzywanych na gwarancji.

szaki17 napisał(a):Mariusz_M

Do mojego samochodu (Daewoo Lanos) używane zestawy chodzą po ok. 1200 + tyle samo za montaż.

Też mam Lanosa,gdzie montowałeś klimę bo umnie ryczą 4000 tyś za montaż

Ja mam fabryczną.

Ale jak ciekawi cię dokładka to poczytaj ten WĄTEK lub TEN WĄTEK .

Polecam Internetowy Kluba Lanosa - znajdziesz na tym forum. Naklejki Cro.pl nie mam, ale pod rejestracją logo kacika i nick.

Chyba po raz 15 jedziemy rodzinką do Cro bez klimatyzacji, na dodatek z przyczepą, czas podróży przy 60 - 80 km/h na autostradzie jest długi, ale robimy częste postoje. Napewno dasz rady, pozdrawiam, szerokiej drogi!!!
RBK

dorszumax napisał(a):i nie wlaczam klimy. Mam otwarte nawiewy, ale nie wlaczone, tak zeby powietrze do srodka troche wpadalo i co jakis czas wszystkie szyby w dół, a na postojach otwieram drzwi i bagaznik zeby nie bylo zaduchu. Klimy i tak nie moge urzywac, bo tak duzo jezdze samochodem, ze mam jakąś suchość gałki ocznej. Reasumując: wsiadać i się nie martwić!!!

Z jednej strony to Ci współczuję, a zdrugiej podziwiam, jak można się tak katować!!!!????
Może skorzystaj z innego okulisty? Jazda bez włączonego wentylatora w samochodzie nawet bez włączonej klimatyzacji, to katorga! Przecież nie masz żadnej wymiany powietrza??!!! Nastaw dysze pod sufit i spróbuj używać klimatyzację. Nie musisz nastawiać na 20 st. C Ustaw koło 25 i tak będzie o niebo lepiej. Jazda w 40-50 st. C w aucie to samobójstwo, zwłaszcza na długich trasach. A jeżeli już musisz, to rób częste postoje np. na stacjach paliw. Ale tam znowu jest klima i tak w kółko.......

FUX

ja jezdze troche inaczej, tzn nie przepadam za klima, wole otwarte okna, co znowóż przeszkadza dziewczynie. Jezdze sporo, np z Graz do Valencji (Hiszpania) w jeden dzien, Graz-Monachium-Graz jeden dzien, Andorra-Graz jeden dzien. Mam jeszcze Astre najuboższą wersje i jakos tez daje rade. Nie wiem co mam z tymi oczami ale klima nie jest najlepsza na upały jak dla mnie można zawsze zjeść loda

Klima to dobra rzecz, ale przecież do niedawna mało kto miał i jakoś ludzie jeździli, nawet maluchami, poldkami itp wynalazkami.
Bez klimy najgorzej jest właśnie na szybkich odcinkach, otwarte okna powodują taki szum, że po kilku godzinach głowa odpada.
Nie mam klimy i do tej pory jeździłem nocą, do Cro jade "za dnia" i zobaczymy co się będzie działo

Moge podać sposoby amerykanów na walkę z upałem
- lód w misce - rozpuszcza się w autku i daje troche chłodu - niestety nie wiem czy jest dostępny w Eu (w Polsce dają podobno w MC i sprzedają na stacjach, pewnie drożyzna)
- zraszacz + woda i co jakiś czas mgiełka na twarz.

Damy rade

Byłem dwa razy w CRO autkiem bez klimy i da się wytrzymać nie ma obawy przed ciepłem. Jak chcesz uniknąć jazdy w cieple to tak oblicz czas przejazdu w CRO żeby dojechać na miejsce rano lub wyjechać w powrotną drogę do Polski wczesnym rankiem. W moim przypadku to się sprawdziło.

Kir napisał(a):Temat był wałkowany choćby wczoraj.

użyj opcji szukaj:


wpisz jako szukane słowa klima, klimy, klimatyzacji
- nie zdążysz wszystkiego poczytać.

Dzięki "Kir" za wyrozumiałość i instruktaż.
Pozdrawiam.
Jacek

Mariusz_M, Dzięki