Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jakie żarełko do Chorwacji?

Miejsce na najczęstsze pytania i rady dla osób początkujących i zapoznających sie z realiami wyjazdu do HR. Jeśli jedziesz pierwszy raz, nie wiesz co zabrać, jaką trasę wybrać ... to tutaj szukaj pomocy.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
blacha
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 217
Dołączył(a): 24.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) blacha » 30.05.2006 13:00

J biore makaron nitki do spaghetti,makaron tagiatelle do tagiatelle :D ,pomidory obrane siekane w sosie w puszce,sery w proszku,pare przypraw w proszku,z 2 zgrzewki wody Zywiec dla dzieciaczka,jakies gotowe portawki dla córki,i kilka puszek gotowych sosów z miesem różnych,kilka paczek jedzonka w proszku do zalania woda i podgotowania,nic wiecej.Biore to w takich ilosciach abym mial zapasik na okolo 7-9 dni pobytu 14 dniowego, reszte zywie sie na miescie czy gdziekolwiek.
Czasami jeszcze przywioze ze soba, czasami dam zmieniajacym mnie rodakom, a czasami gospodarzom,roznie to bywa.
aha, oczywiscie kabanosiki i mysliwska i zubroweczka.
Jak mam ochote na rybe to kupie na targu, to samo krewetki, muszle ,kalmary i sam robie ,dobrze sie przy tym bawiac...
Nie ma sensu przesadzac z ziemniakami, chlebem ,maslem,olejem itp.bo reszte kupie sobie na miejscu jak jest potrzeba.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108263
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 30.05.2006 16:36

Gotowanie obiadów i zmywanie po obiedzie na wakacjach integruje rodzinę.
U mnie jak do zeszłego roku jeździli jeszcze "synkowie"- było tak:
mama (żona) "mieszała" zupkę coby się nie przypaliła,
tata (czyli Ja) obierał "oszczędnie" ziemniaczki i otwierał słoiczek "gulaszyku"
zajadało się wspólnie, aż się uszy trzęsły, bo smaczne :lol:
po obiadku na zmianę zmywali synowie-raz jeden, raz drugi.
Czas przygotowania w zasadzie obiadokalacji (bo gorący posiłek jedliśmy w godzinach między 17-tą a 18-tą. po zejściu z plaży) -i pozmywania trwał do 1 godziny.
Pozdrawiam wakacyjne kucharki i kucharzy :wink: :lol:
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 30.05.2006 17:56

Malenna niestety mowisz jakbys była rozkapryszoną jedynaczka , która nigdy nie zaznała trudów życia. Po pierwsze wielu nowobogackich obnosi się swoim prymitywnym zachowaniem i traktuje z góry mniej zamoznych ale madrzejszych od nich. To jest tak jak na scenie politycznej naszego kraju, tacy jestesmy w większości . Nasze Polskie jedzenie jest o wiele lepsze i smaczniejsze niz w wielu krajach południowych i chorwacji to też dotyczy. Co nas różni, to to że tam nie bardzo jest co zjeśc i kupić w sklepie, wielu z nas zabiera ze soba jedzenie choćby z tego wzgledu. Nie zazdroszcze nikomu bo nie mam czego, chyba że ich głupoty. Gotuję i zmywam bo to mi odpowiada i pichcenie urozmaica mi pobyt na urlopie. Gotowanie nie zabiera wiele czasu. Skoro masz jedno dziecko i sobie nie radzisz to się nie dziwie że nie lubisz garkuchni. Nic nie poradze, że co poniektórzy sa bardzo wygodni, tylko za zauwazyłem ze najczesciej są mocni w mowie , natomiast nie w czynach. Napewno bedą i takie osoby na forum , które może mnie będą krytykowąc, ale ja nie mam czego sie obawiać tym bardziej wstydzić. No bo czego sie wstydzić tego ze doskonale sobie radze za granica, ze potrafie gotować a nie tylko czytać ksiązki i jadac podgrzewane wielokrotnie dania w kanjpach. Musze jeszcze dopowiedzieć , że gotowanie na kwaterach czy campingach najczesciej integruje społeczność turystyczna a nie dzieli. Pozdrawiam wszystkich. Prosze juz nic nie mówić o oszczedzaniu. Bowiem w wiekszosci sami to robicie i nie obrazajcie osób których nie stac jest na pobyt ze wzgledu na brak pieniedzy. Część z nich radzi sobie doskonale , miedzy innymi zabierajac zywność z kraju. Im wielokrotnie wiecej sie od zycia nalezy niz wielu nowobogackim cwaniakom spod kantoru, i spółek z udziałem skarbu państwa, i świata pseudopolityki i korupcji poczynając od sejmu, rządu i senatu na włascicielu budki z piwem kończąc
carnivalka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1242
Dołączył(a): 17.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) carnivalka » 30.05.2006 18:20

Darek1, popieram Cię w 100 procentach też uwielbiam pichcić dla mojej kochanej rodziny nawet na wczasach i wcale mnie to nie męczy ,mimo,że wychowuję 3 dzieci. Lecz, jeśli ktoś tego nie lubi to go nikt nie zmusza.
AndrzejJ.
zbanowany
Posty: 7149
Dołączył(a): 01.12.2005
Re: ceny

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejJ. » 30.05.2006 18:29

Malenna napisał(a):
darek1 napisał(a): Nie kazdy urodził sie nowobogackim i pokazuje na ile go stac chociaz słoma mu z butów wystaje i bedzie wystawać.


darek1, teraz to trochę przesadziłeś... Twoja wypowiedź obraża ludzi, bo to ze ktoś jest nowobogacki to nie oznaza, że mu słoma z butów wystaje. Myślę, ze takie stwierdzenie wyraża jedynie nieskrywaną przez Ciebie niechęć w stosunku do ludzi lepiej sytuowanych od Ciebie...
Od razu wyjaśnię, ze nie zaliczam się do grupy "napiętnowanej" przez Darka...

pozdrawiam

darek1 nowobogacki tego forum,może jakiś ,,admin'' :wink: kiedyś latał wysoko teraz chodzi na kompromisy,ale tak wogóle to beton :D
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 30.05.2006 18:53

Andrzej J - czyzbys nie potrafił skleic paru madrych zdań i wypowiedzieć sie na forum. Zapraszam do rozmowy tylko prosze na temat. Pozdrawiam kolege :twisted: :evil: :D :D :D
Malenna
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 134
Dołączył(a): 14.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Malenna » 30.05.2006 20:37

Kolego DARKU1 proponuję osobiste wycieczki określające moje rzekome jedynactwo oraz czy sobie radzę z jednym dzieckiem czy nie zostawić dla swojej rodzinki. Odpowiadając w Twoim stylu powinnam napisać, że być może to Ty sobie nie radzisz w życiu i musisz urządzać w apartamencie garkuchnię zamiast przyjemnie spędzać czas z rodziną... ale to nie jest mój problem. Ja nikogo nie piętnuje za taki sposób postępowania i wypowiedziałam jedynie swoje zdanie w tej kwestii. Czy wszyscy muszą kochać pichcić tak jak Ty? No przepraszam, ale każdy ma inne zainteresowania... Nie powiedziałam też nigdzie, ze jest to wstyd czy ujma dla kogokolwiek.
Poza tym znowu wyziera z Ciebie agresja w stosunku do bliżej niesprecyzowanych "nowobogackich", którzy są wg Ciebie mniej sprawni umysłowo od Ciebie... Bzdura nie z tej planety... Popełniasz zasadniczy błąd w stawianej przez siebie tezie. Powiedzmy sobie szczerze, że prawdziwi nowobogaccy nie jeżdżą do "biednej" Chorwacji (PKB per capita dużo niższe niż w Polsce), a zwiedzają w tym czasie Malediwy, nurkują na Kubie i eksplorują Amerykę Południową, gdzie czekają na nich ciekawsze podniety i prawdziwe wyzwania. Dlatego "prawdziwego" nowobogackiego nie zapoznasz w Dalmacji, on tam nie bywa, bo niemiałby się czym pochwalić przed swoim snobistycznym towarzystwem. I tyle w tej kwestii...
Jeśli Ty się świetnie integrujesz ze wszystkimi gotując to OK, ciesz się... Poza tym gustibus non disputandum est i nie narzucaj swojego zdania w kwestii wyższości polskiej kuchni nad innymi, bo zapewne połowa społeczeństwa ma odmienne zdanie na ten temat :x
carnivalka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1242
Dołączył(a): 17.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) carnivalka » 30.05.2006 21:39

cromaniacy spijcie gdzie chcecie jedzcie co chcecie ale nie oceniajcie drugich zbyt pochopnie kazdy ma prawo robic co chce /oczywiscie jezeli nie krzywdzi nikogo innego / niech je co chce niech robi co chce niech wspaniale odpoczywa tylko niech sie\ nie nabija z innych, ktorzy inaczej sobie wyobrazaja odpoczynek z powazazniem stereopytowa stara nowa wielbicielka Cro . pa
Malenna
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 134
Dołączył(a): 14.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Malenna » 31.05.2006 08:45

...dokładnie, trafiłaś w samo sedno...
pozdrawiam :)
Maciej
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2470
Dołączył(a): 20.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Maciej » 31.05.2006 09:37

Problem kolegi Darka polega na tym że on nie rozumie i nie dopuszcza do myśli że ktoś może być inny. Wiem, wiem w armii nie ma miejsca na własne poglądy :lol:
Zatem informuję Cię drogi Darku że dla mnie i dla mojej żony kuchnia śródziemnomorska jest 1000 procent smaczniejsza od kuchni polskiej. Rozumiesz ? Są też tacy co wolą kuchnię chińską, tajską czy afrykańską i Tobie nic do tego.
W ogóle co to za moda wtryniania się komuś do kuchni i do portfela. Każdy robi to na co ma ochotę i co jemu odpowiada zwłaszcza na wakacjach.
Nie ma jedynej słusznej linii spędzania urlopu i żywienia się na nim. Turyści to nie wojsko Darku, mogą mieć SWOJE zdanie :twisted:
I nie masz prawa ich za to obrażać.
A żeby było na temat, my preferujemy kempingi-gotowanie na nich należy do przyjemności, podobnie jak degustacja w knajpach miejscowych specjałów. Więc praktykujemy i jedno i drugie. Uwielbiamy miescowe smaki-chorwacką oliwę, pomidory, słony ser a la feta. Kalmary z grilla czy malże to nasz nr 1.
W tym roku jedziemy na Sycylię i oprocz śniadaniowych produktów nie zabiorę chyba nic bo i po co. Makarony, pomidory, generalnie warzywa i owoce morza tańsze niz u nas. Jeśli będzie za drogo w knajpach to będziemy gotować sami ale z miejscowych produktów.
PozdraVki
blacha
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 217
Dołączył(a): 24.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) blacha » 31.05.2006 09:41

Janusz Bajcer napisał(a):Gotowanie obiadów i zmywanie po obiedzie na wakacjach integruje rodzinę.


Całkowicie sie zgadzam z Januszem.
W 2005r jak bylismy rodzinnie z chrzestnymi corki, przygotowania do kolacji zaczynaly siepobudka o okolo6 rano.
Razem z kumem z Ciovo wielka wyprawa (koniecznie na pieszo i potem stateczkiem) do Trogiru na targ rybny. Tam przebieranie,wybieranie,macanie, wachanie,robienie madrych min pelnych znastwa na widok ryb o ktorych nic nie wiedzielismy,rozmowy o przyprawieniu.
Potem spacerek przez ulice na targ warzywny,tam arbuzik,pomidorek,pomaranczko,potem spacerek po buleczki.
Z torba wracamy do domu, czekajac na stateczek, siadamy w knajpie ,07.15 juz otwarta,mala kawka.
Samej kolacji juz nie opisuje,ale wierzcie mi, Janusz ma racje, trzeba sie delektowac takimi momentami...
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 31.05.2006 09:50

Cytat-W tym roku jedziemy na Sycylię i oprocz śniadaniowych produktów nie zabiorę chyba nic bo i po co. Makarony, pomidory, generalnie warzywa i owoce morza tańsze niz u nas. Jeśli będzie za drogo w knajpach to będziemy gotować sami ale z miejscowych produktów.
PozdraVki


Każda wyprawa jest w 100% przygodą, spotykają nas i dobre i złe chwile. Regionalna kuchnia jest niewątpliwie tą dobrą częścią a nawet wielką przyjemnością, i należy jej spróbować, chociaż dlatego, aby potem powielić jej tajemnice, inaczej się nie da. południe Włoch to zagłębie dobrych warzyw i owoców, świetne ryby, owoce morza. Zawsze wracam tam z przyjemnością, a wieczorne grilowanie rybek, krewetek jest po prostu BOSKIE. Pozdrawiam Grzegorz. :wink:
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 31.05.2006 16:12

No proszę, o co tu chodzi, a jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze. Kolezanko Malenno nie wycofuj sie z swoich wypowiedzi krytykujących niektóre zachowania ludzi zwłaszcza tych niezamoznych że gotuja i zabieraja jedzenie z Polski. Nikt nikogo nie chce ktytykować po mojej riposcie. A jak nikt nikogo nie krytykował na forum to cześć osób sie rozpisywała jak drogo, jak tanio, a po co jedzenie sie zabiera. Teraz wszyscy rozumieja sie doskonale. Apropo warzyw Maciej to piszesz nieprawde, wszelkie owoce i warzywa dużo droższe niz w Polsce. Nie mówie juz o przetworach miesnych, wedlinach. makaron rzeczywiscie moze i tańszy ale reszta niestety jest drozsza. Nie oszukujcie nowicjuszy na forum ze tak tanio lub niewiele tanio. Moze mleko to tak i trunki. Pozdrawiam kolezankę Malenne , której w kuchni nie uswiadczysz serdecznie. Powiem jeszcze że bogaci nie maja czasu zeby jezdzić za ocean, pilnuja stołków albo jezdza do chorwacji tez bo szkoda im pieniedzy. Co zarobia na robotniku lub samotnej matce to wydadzą na szpanerstwo.
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 31.05.2006 16:52

Po pierwsze .. denerwuje mnie nazwa postu. "jakie żarełko...." . Już jak to czytam to apetyt znika. Po wtóre ... prosze nie obrażać Melenny. Ja mam dokładnie takie samo zdanie na temat zabierania prowiantu, pichcenia,... zapachów wszelkiej maści na obczyźnie. Dziwczyna ma zdrowe podejscie do wypoczynku. Oby wszyscy takie mieli. Dorabiacie sobie teorię usprawiedliwiającą do własnego gotowania. Że niby własne najlepsze a obce to wstręt i paskuda. Obłuda wychodzi z tych co tak piszą i wiem, że marzą o chwili kiedy wsiąda do samochodu, trzasną drzwiami i pojadą. W bagażniku .... tylko paszport, portfel, karty bankomatowe. Żadnej żywności. Pozdrawiam.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108263
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 31.05.2006 18:05

Drogi woka.
Nie obłuda, ale realizm i "mierzenie sił na zamiary".
Wiadomo jaka jest dzisiaj rozpiętość płac- jeden na wakacje oszczędza i zbiera przez 10 miesiecy i taki nie "zaszelaje": inny który czasem dzięki uczciwej i dobrej pracy zarobi tyle za miesiąc (co ten pierwszy wydaje na wakacjach) może poszaleć, bez uszczerbku dla życia "po wakacjach".
A co do marzeń zgoda, każdy człowiek ma marzenia, choć nie zawsze realne.
A dzisiaj była szansa na ich zrealizowanie (kumulacja w totku). :wink: :lol:
Pozdrawiam.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Chorwackie ABC



cron
Jakie żarełko do Chorwacji? - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone