Jakie produkty warto zakupic w kraju

Reasumując: robimy jak w przepisie, przewozimy w lodóweczce turystycznej z "kosteczką lodu" dla zdrowotności ładunku i po dowiezieniu do apartamentowej lodówki. Jak się lodówka schłodzi to można ją dodatkowo powoli zapełniać Ożujskiem "crne pivo" Pozdrawiam!

Tak trochę wracając do tematu

Ile dni przed wyjazdem szykujecie mięsko do słoi?
I czy takie zagotowane wcześniej trzymacie w lodówce do dnia wyjazdu, czy w ciemnej piwnicy?

Pytam, bo zostały nam 3 tyg do wyjazdu, a ze względu na specyfikę swojej diety (celiakia) muszę zabrać wszystko co możliwe i dla mnie bezpieczne (nie będę ryzykować ze studiowaniem etykiet w obcym języku ).

Natko_ napisał(a):Tak trochę wracając do tematu

Ile dni przed wyjazdem szykujecie mięsko do słoi?
I czy takie zagotowane wcześniej trzymacie w lodówce do dnia wyjazdu, czy w ciemnej piwnicy?

W tamtym roku robiliśmy mięsko tydzień przed wyjazdem (w weekend, kiedy mieliśmy najwięcej czasu).
Nie trzymamy w lodówce. To nie ma sensu, przecież w Cro musi wytrzymać czasem dwa tygodnie w upale Jak weki są dobrze zrobione, nic im się nie stanie.

Pozdrawiam.

jeśli weki dobrze zrobione to powinny bez lodówki wytrzymać ale dla pewności można trzymać w lodówce do wyjazdu jeśli się ma miejsce

A nie mówiłem Lodówka dla piwa

Serce w pasy napisał(a):A nie mówiłem Lodówka dla piwa

I tej wersji się trzymajmy . Mięsko zrobione w słoiku (trzy razy wekowane) naprawdę nie wymaga lodówki! Bardzo dobrze się przechowuje. Nie pamiętam, czy było o tym pisane ale po trzecim wekowaniu odwracam do góry dnem, tak żeby tłuszczyk i płyny zastygły przy zakrętce. Pamiętać trzeba, żeby oprócz soli nic nie dodawać!Inne przyprawy to tylko w garnku na miejscu. W ten sposób lodówka tylko dla piwa

Serce w pasy napisał(a):Ja też wtedy odwracam się do góry dnem i piję piwo

He he akrobata:) Małe sprostowanie - te słoiki to odwraca żona a ja wtedy popijam piwo bez odwracania:) Żeby chociaż trochę było na temat to kiedyś próbowałem robić ( żona próbowała za moją namową ) różne wynalazki ale przechowało się tylko mięsko z tłuszczykiem i solą 3x wekowane. Odradzam różne sosy bolońskie czy inne mielone:)

Dawno temu jak były problemy z zaopatrzeniem u znajomego rzeźnika chałupnika zamawiałem surowa kiełbasę bez tzw. flaka i to do słoików , super smarowidło na chlebek .
Spokojnie wytrzymywały miesięczny urlop na żaglówce a w lodówce po roku jeszcze były zjadliwe

jasio napisał(a):Dawno temu jak były problemy z zaopatrzeniem u znajomego rzeźnika chałupnika zamawiałem surowa kiełbasę bez tzw. flaka i to do słoików , super smarowidło na chlebek .
Spokojnie wytrzymywały miesięczny urlop na żaglówce a w lodówce po roku jeszcze były zjadliwe

Z tą kiełbasą to święta prawda. Nie ma nic lepszego i zdrowszego. Mój mąż prowadzi rodzinną przetwórnię "naturalne wyroby" bez żadnej chemii i na każdy wyjazd robi kiełbaskę w słoiku-mięsko zamiast trafiać do flaczka ląduje do słoika i jest wekowane -paluszki lizać Do tego krakowska sucha wędzonax2-zapakowana próżniowo oraz suszona śląska. Nie ma nic lepszego i trwalszego na urlop do Chorwacji, na który wybieramy się już 25.06

Mieszkam w HR od jakiegos czasu i faktycznie mieso jest tu drogie! Czesto zastanawiam sie czy jest sens gotowania tylko dla siebie! Ost. coraz czesciej wybieram opcje jedzenia na miescie ale sam juz nie wiem czy to z lenistwa czy raczej cen w sklepach:) Znajomym, ktorzy niedlugo do mnie przyjezdzaja wyslalem liste rzeczy ktorych potrzebuje! Wiekszosc z nich stanowia napoje wszelkiego rodzaju! Wiadomo ida tu blyskawicznie a wg mojego odczucia sa sporo drozsze! Zakupy robie w "Tommy" i "Kaufland" i przykladowo "sprite" kosztuje ok. 14kun! Przyjmujac, ze kuna jest po 0,55zl daje prawie 8zl java:emoticon('8O') Wyrzucilem ost rachunek ale jesli ktos bedzie chacial w nast. tyg moge podac kilka przykladowych cen towarow ktore go interesuja!

http://www.konzum.hr/Aktualno/Uvod.aspx
http://studenac.hr/
http://www.spar.hr/
http://www.getro.hr/
http://www.tommy.hr/hipermarket.html
http://www.plodine.hr/index.php?opt=con ... =9&lang=HR
Mozna sobie kuknac jakie maja w chwili obecnej promocje...moze komus sie przyda...

To ja w nawiązaniu. W związku z planowanym wyjazdem, etc, etc, śledzę forum już długo, zbieram info (wyjazd pierwszy raz do HR, choć wyjazdy podobne to dla mnie nie pierwszyzna;)
Ad rem, że tak powiem, coś gotówki zgromadziłem ale słysząc te mitologiczne już wysokie ceny w Chorwacji, zacząłem się rozglądać za konserwami (ble), słojami (pfujć), ba, nawet za przepisami na weki (argh!).
Aż tu nagle wchodzę na stronę Konzumu, i wyprowadźcie mnie z błędu - ceny całkiem przyzwoite!!! Nawet jeśli to tylko promocja (Akcja) to przecież daleko do mitologicznych cen 80 zł za filet z kurczaka.... Po kliknięciu na Prelistajte katalog - takie oto ceny:
Ser Emmentaler - 1 kg - 50 kun czyli spoko,
Pomidory 1 kg - 8 kun - jak w Polsce w zimie (chyba) dla mnie ok,
Mix grillowy i karkówka (rozumiem że świński vrat toto to) 1 kg 30 kun - OK!
LEGENDARNE kurze cycki - 23 kuny za 430g - drożej ale to około 30 zł za kilo! Najbardziej podobała mi się reakcja narzeczonej: "są tak tanie, że się nimi na plaży będziemy okładać" )
Piwo Becks - 5,5 kuny, wino jakieś stołowe - 34 kuny - Jak w Polszy!!!!

Czy ja wyciągam nietrafione wnioski, czy niektórzy straszą Chorwackimi cenami? Jak coś, proszę mnie wyprowadzić z błędu...

PS.
Gdyby był zarzut że w jakimś złym temacie piszę, wypowiem się jako długoletni admin innego forum, nie ze mną te numery Brunner!!!
(oczywista jest praktyka adminów i bywalców, tworzą sami (incognito) wiele wątków na ten sam temat a potem mają pole do opitolenia trolla, że tyle już o tym pisano...)))

witam.
1. targ -pomidor 1kg.25kun , czeresnie 1kr.50 kun
2. knajpa - piwo 0,5l. 15kun , wino 0,5l. 30 kun , fanta cola itp. 12 kun.

Owain napisał(a):Aż tu nagle wchodzę na stronę Konzumu, i wyprowadźcie mnie z błędu - ceny całkiem przyzwoite!!!
Czy ja wyciągam nietrafione wnioski, czy niektórzy straszą Chorwackimi cenami? Jak coś, proszę mnie wyprowadzić z błędu...

Wszystko OK, dramatu nie ma ale... latem ceny nawet w Konzumie albo Tommy są wyższe. Przed pierwszym wyjazdem też oglądałem ceny w marketach ale było to przez sezonem. Na miejscu okazywało się, że o cenach z kwietnia albo maja można zapomnieć. Lepiej jechać z nastawieniem, że jest drożej niż u nas ale spokojnie.... da się przeżyć:)

Owain napisał(a):....Aż tu nagle wchodzę na stronę Konzumu, i wyprowadźcie mnie z błędu - ceny całkiem przyzwoite!!! ......Czy ja wyciągam nietrafione wnioski, czy niektórzy straszą Chorwackimi cenami? Jak coś, proszę mnie wyprowadzić z błędu...

Wyciągasz jak najbardziej prawidłowe wnioski Ceny w marketach, chociaż w sezonie nieco wyższe niż u nas ....nie zwalają z nóg i dawno już doszedłem do opcji zakupu żywności w CRO zamiast obciążania samochodu. Oczywiście jeśli przywieziesz suszoną kiełbaskę czy owoce na pierwsze dni to nic złego się nie stanie
Aby porównywać sezonowe ceny np. napojów w knajpce czy innych frytek....trzeba to robić parami: Podgora - Ustka, Orebic - Kołobrzeg...itp. itd...
Piwo 15 kn nad Jadranem, czyli powiedzmy 9 zł, a we Wrocku na Rynku 8 - 10 zł. Przepaści nie ma
Jedź Owain, nie przejmuj się i odpoczywaj...jak przeliczysz "wzrosty" po wakacjach wyjdzie, że podrożyłeś w sumie o ....100 zł
Pozdrav