Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jakie produkty warto zakupic w kraju

Miejsce na najczęstsze pytania i rady dla osób początkujących i zapoznających sie z realiami wyjazdu do HR. Jeśli jedziesz pierwszy raz, nie wiesz co zabrać, jaką trasę wybrać ... to tutaj szukaj pomocy.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
malinabar
Croentuzjasta
Posty: 178
Dołączył(a): 22.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) malinabar » 18.05.2010 20:16

Mam nadzieję, że pomogłam. Surowe mięsko nie polecam przewozić gdyż duży kłopot a poza tym tak przygotowane bardzo oszczędza czas a nie po to jedzie się do Cro aby go spedzać przy garach
malinabar
Croentuzjasta
Posty: 178
Dołączył(a): 22.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) malinabar » 18.05.2010 20:20

w czasie podróży nie trzymam w lodówce a na miejscu tak ze względu na to, że nie zjesz wszystkiego pierwszego dnia a temperatury są tam jakie są( i dobrze tak na marginesie)
szary779
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3135
Dołączył(a): 24.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) szary779 » 18.05.2010 20:20

Był kiedyś na forum temat wekowania , nazywa się to zdaje się tyndalizacja( trzykrotne wekowanie) ale musisz poszukać.Sprawdzone w zeszłym roku
szary779
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3135
Dołączył(a): 24.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) szary779 » 18.05.2010 20:22

malinabar napisał(a):...tak przygotowane bardzo oszczędza czas a nie po to jedzie się do Cro aby go spedzać przy garach

No właśnie. Tak przygotowane to tylko podgrzać i jest szybki obiadek :D

Wekowanie tutaj
Ostatnio edytowano 18.05.2010 20:25 przez szary779, łącznie edytowano 1 raz
malinabar
Croentuzjasta
Posty: 178
Dołączył(a): 22.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) malinabar » 18.05.2010 20:24

Sądzę, że spokojnie dasz sobie radę jeśli masz obawy, że w czasie podróży weki puszczą to oczywiście włoż do lodówki turystycznej. Praktykuję tę czy też tą metodę od pięciu lat i sie sprawdza
Liquid
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1053
Dołączył(a): 04.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Liquid » 18.05.2010 20:26

malinabar napisał(a):Mam nadzieję, że pomogłam. Surowe mięsko nie polecam przewozić gdyż duży kłopot a poza tym tak przygotowane bardzo oszczędza czas a nie po to jedzie się do Cro aby go spedzać przy garach

Wielkie dzięki, pewnie że pomogłaś. Mam napisane teraz "czarne na białym" i jak pokażę żonie to uwierzy bo ona się boi tej metody. Szanowna małżonka wogóle tak średnio przepada za własnym gotowaniem (ze zrozumiałych względów) i wymyśliłem taki scenariusz aby przejść z systemu śniadanie-obiad-kolacja (konieczność powrotu do lokum i przygotowywanie posiłku) na system śniadanie-II śniadanie-obiadokolacja. A w tym drugim sposobie to już hulajdusza, specjały z Polski (z zawekowanych słoików :wink: ), restauracja na miejscu, czy samodzielnie przygotowana kolacja z lokalnych specjałów korzystając z innego wątku tego forum. Dzięki i pozdrawiam.
malinabar
Croentuzjasta
Posty: 178
Dołączył(a): 22.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) malinabar » 18.05.2010 20:35

Polecam w takim razie metodę na małżonkę nie lubiącą gotować, mąz otwiera weki, żonka podgrzewa a mąż serwuje "bambusa" czyli czerwone winko pół na pół z colą. Czasami winko zaczyna zbyt szybko działać ale mój mąż nie narzeka.
Liquid
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1053
Dołączył(a): 04.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Liquid » 18.05.2010 20:36

szary779 napisał(a):Wekowanie tutaj

Uprzejmie dziękuję. BTW, ja chyba dzięki temu forum to zapnę wyjazd bez żadnej porażki. Każdą istotną stronę (Twoją z poradami o wekowaniu również) zapisuję i wrócę do nich przed samym wyjazdem. Druga strona medalu to wyjazd "zapięty" staje się trochę mniej ciekawy niż "spontaniczny". Pozdrawiam!
Ostatnio edytowano 18.05.2010 20:44 przez Liquid, łącznie edytowano 2 razy
Liquid
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1053
Dołączył(a): 04.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Liquid » 18.05.2010 20:40

malinabar napisał(a):Polecam w takim razie metodę na małżonkę nie lubiącą gotować, mąz otwiera weki, żonka podgrzewa a mąż serwuje "bambusa" czyli czerwone winko pół na pół z colą. Czasami winko zaczyna zbyt szybko działać ale mój mąż nie narzeka.

Małżonka nawet lubi gotować (mam za sobą w przeciągu kilku dni świetne spaghetti bolonese czy choćby dziś świetne buritto), małżonka nie lubi tracić słońca na plaży :lol:
malinabar napisał(a):czerwone winko pół na pół z colą
fuuuuj.
malinabar
Croentuzjasta
Posty: 178
Dołączył(a): 22.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) malinabar » 18.05.2010 20:47

Cóż są gusta i guściki, dla każdego coś innego.
Liquid
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1053
Dołączył(a): 04.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Liquid » 18.05.2010 20:53

malinabar napisał(a):Cóż są gusta i guściki, dla każdego coś innego.

Nie cierpię wódki z colą i innymi redbullami i tak mi się ten napój skojarzył, bez obrazy, może podany przez Ciebie "specyfik" jednak jest inny (dobry) w smaku.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.05.2010 20:56

malinabar napisał(a):Sądzę, że spokojnie dasz sobie radę jeśli masz obawy, że w czasie podróży weki puszczą to oczywiście włoż do lodówki turystycznej. Praktykuję tę czy też tą metodę od pięciu lat i sie sprawdza

Moja babcia, weki trzymała w piwnicy czyli bez lodówki ale i bez dostępu słońca.
malinabar
Croentuzjasta
Posty: 178
Dołączył(a): 22.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) malinabar » 18.05.2010 20:57

Piłam po raz pierwszy w Cro w knajpce LEUT w Zivogosce Blato sądzę, że to lokalny drink robiony z tamtejszego wina. a tak nawiasem nie jestem obrazalska :)
Liquid
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1053
Dołączył(a): 04.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Liquid » 18.05.2010 21:01

malinabar napisał(a):Piłam po raz pierwszy w Cro w knajpce LEUT w Zivogosce Blato sądzę, że to lokalny drink robiony z tamtejszego wina. a tak nawiasem nie jestem obrazalska :)

Może to i dobre, jak będę mieć okazję to spróbuję. Podobnie miałem z piwem zmieszanym ze Spritem. Nie smakowało mi. A jak spróbowałem we Francji "panache" czyli piwo i lemoniada zmieszane pod ciśnieniem w maszynie to zmieniłem zdanie.
malinabar
Croentuzjasta
Posty: 178
Dołączył(a): 22.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) malinabar » 18.05.2010 21:02

masz rację Serce w pasy ja też przeworzę bez lodówki alę też strzeżonego budda strzeże
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Chorwackie ABC


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Jakie produkty warto zakupic w kraju - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone